O rany, no to faktycznie ta gin dziwnie podeszła - przecież obserwacja temperatury, to nie żadne gusła, to fakt. Może jakiś specjalista o naprotechnologii (chyba tak to się nazywa) mógłby pomóc? Jeśli chodzi o niepoważne traktowanie, to niestety dołączam do grupy traktowanych niepoważnie. Pomimo, że mam już bliżej jak dalej do 40-tki, staramy się z mężem od listopada i przeszłam w tym roku dwa poronienia, to jakoś nie robi to na nikim wrażenia (może takie niefortunne stwierdzenie, ale nie wiem jak to inaczej nazwać). Powiedziałam sobie, że jak będę szła do następnego gina (bo postanowiłam zmienić), to dodam parę miesięcy starań żeby mieścić się już w widełkach "ważności" - przykre, ale chyba trzeba tak zrobić żeby w ogóle móc poważnie porozmawiać ze specjalistą, a nie na zasadzie "jeszcze jest czas", "zdarza się".

Sama nie wiem co myśleć o tych o plamieniach w ogóle... Wszystkie badania na te chwilę są okej, więc nie wiem czy powinnam się martwić tymi płomieniami, czy nie... Czy moje wykresy są okej, czy nie... Chciałam je pokazać mojej gin, ale tylko się uśmiechneła pod nosem i powiedziała, że "ona nie wierzy w takie rzeczy jak wykresy", jakby to były jakie wróżby czy zabobony, zdziwiło mnie to, bo wg mnie to czysta nauka, no ale nie wiem... No i wiesz, my tak naprawdę nie zabezpieczamy się od stycznia, a w owulację staramy się celować dopiero od marca, więc to jest kilka miesięcy, więc nikt mnie nie traktuje poważnie... Nie wiem czy powinnam drążyć temat tych plamień, robić jeszcze jakieś badania... Wydaje mi się że temp. w poprzednich cyklach nie spadała tan nagle jak w tym, działo się to raczej stopniowo i dopiero w trakcie okresu, nie przed. W każdym cyklu jest trochę inaczej jednak, sama nie wiem co o. tym wszystkim myśleć i czy coś robić dalej. 🥺

Kurcze, strasznie to dziwne, pięknie rośnie i taki gwałtowny spadek przy ładnym progu? 😔 Ja badałam 7dpo prog i był bardzo ładny. Ale moja gin powiedziała, że może i ładnie mi rośnie ale potem zbyt gwałtownie spada nie dając zarodkowi czasu na zagnieżdżenie. Pierwszy cykl z duphastonem i ciąża ale niestety poronienie. Może jednak progesteron w drugiej fazie miałby sens?

Pomimo tego plamienia trzymam mocno kciuki 🤞🤞💚🍀😘

Echh 😢 Ale następny cykl to będzie TO, mówię Ci 😘

A Ty kiedy testujesz? 😃😃🍀

Oby to plamienie było implantacyjnym, życzę Ci tego z całego serduszka 💚🍀✊✊✊

Powodzenia 😊

Wygląda na to, że w końcu się ruszyło u mnie 😂 Kurczę, dziwne te Twoje plamienia przy takim wysokim progu 🤔 No chyba, że w tym miesiącu są spowodowane czymś innym 😎🍀

Ja też nie wiem, skąd ludzie mają czas i energię na takie regularne ❤️ cały cykl 😂😂 W sumie po takiej akcji też bym poszła do innego labu, dobrze, że kasę oddadzą.

Dzisiaj temp. jeszcze niższa niż wczoraj 😂 Ja już nie mam siły do tego 🤪 A z tym Twoim progesteronem szok 😱 Mam nadzieję, że za powtórkę nie musiałaś już płacić? Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim jak błędnie pobrana próbka przy płatnych badaniach 🙈

No ładnie rośnie 😏 oby to był ten cykl ✊🍀😘

Mi też mierzenie temperatury weszło w nawyk, przynajmniej wiem na pewno kiedy się spodziewać okresu 😅 W sumie fajnie się tak odciąć, ja siedzę jak głupia na ovu, może trzeba trochę przystopować 😬🤭 Życzę Ci, żeby badania faktycznie nie były potrzebne ❤️❤️

Ale ładnie rośnie temperatura, teraz to już na pewno nie po szczepieniu 😃😃

Trzymam kciuki za 2 kreski w tym cyklu 🍀✊

Pewnie, popróbujcie jeszcze na luzie, nie ma co się stresować 😃 Progesteron faktycznie bym sprawdziła na Twoim miejscu 😉

Co ginekolog powiedział na Twoje plamienia przed okresem? Fajnie, że możesz przyjść sprawdzić czy była owu 😉 No i badania nasienia to podstawa, zanim zrobisz swój przegląd od A do Z, to warto wiedzieć jak tam wyglądają sprawy u partnera 😃

Jutro zatestuję. Już powinno być wszystko jasne

Dziękuję za wsparcie Kochana 😘❤️ Niezmiennie trzymam kciuki za Ciebie 🍀

Dzisiaj już niestety nie było sensu mierzyć, bo przyszedł okres 😢

Mówisz? No zobaczymy 😅

Ech, nie wiem czy będę jeszcze testować, temperatura zaczęła spadać 😢

Powodzenia w nowym cyklu 🍀 Zostawiam kciuki ✊✊✊

Będę kibicować w nowym cyklu i mocno zaciskać kciuki ✊💚 i osobne kciuki za badania ✊✊✊

No to powodzenia w nowym cyklu, kciuki zaciśnięte 🤞🏻🤞🏻🍀