Dziękuję 💋
Oby cykl rozpoczął się jak najszybciej i do dzieła ✊🏼💪🏼🍀

Dziękuję 💋
Oby cykl rozpoczął się jak najszybciej i do dzieła ✊🏼💪🏼🍀

Wszystko dobrego na dzień kobiet życzę zielonego 💚🍀

Trzymam kciuki 🤞🏼

10 marca mam teleporade także mam nadzieję, ze to wszystko pójdzie błyskawicznie już teraz 😁

A kto wie, może u Ciebie okres nie przyjdzie 😁

Opłaciłam właśnie konsultacje u dr. Sachy on przyjmuje w Novalife w Krakowie i już dobre xx lat się też zajmuje szczepieniami - nasza Pani doktor nam go poleciła.
Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na konsultację.

Jakoś w styczniu się umawiałam i mieli terminy na marzec.

Jestem już po konsultacji i nasza Pani doktor kierowałaby się jednak ku szczepieniom więc jutro z rana będę umawiać wizytę na konsultację w tej sprawie 😀

Dowiedziałam się też że accofil najlepiej od owulacji przyjmować, w naszym przypadku jakby teraz doszło do ciąży to od pozytywnego testu od razu mam włączyć accofil i sterydy.

No rozumiem, dla ludzi którzy nie mają stycznością z całą tą niepłodnością i nie dotknęła ich ona osobiście, to myślą że to wszystko jest takie proste i wystarczy "chcieć" .

Jutro chce iść do tej mojej lekarki z tymi wynikami co mam, i omówić z nią dalszy plan działania no i stwierdziłam, że zaufam jej w pełni i jeśli powie że mamy iść od razu na szczepienia to po prostu pójdziemy i odpuszczę sobie wizytę u Sydora którą mamy mieć w tym miesiącu bo on szczepień nie robi.

Współczuję bardzo

A oni wiedzą o tym, że wy się tyle czasu już staracie?

Doskonale wiem jak sie czujesz w tym przypadku. A utrzymujecie stały kontakt żebyś siostra czy raczej tak sporadycznie?

Ja zaczęłam unikać przyjaciółki, która też wpadła w tym samym czasie kiedy ja akurat straciłam swoją ciążę.. i nie umiem się przełamać na spotkanie z nią.

Też trzymam za was mocno kciuki 🤞
Nadzieja umiera ustania! Obyśmy jak najdłużej się jej trzymały.

A czego się tak boisz?
Może ta immunologia nie taka straszna jak się wydaje. U nas raczej ona jest główną przyczyną i chyba wolę przyjąć wszystkie skutki uboczne leczenia immunologicznego niż 4 raz przechodzić przez poronienie.
Aczkolwiek na tym etapie już wiem że walczymy o pierwsze i ostatnie dzieciątko.

No to trzymam kciuki, żeby ta stymulacja przebiegła w końcu pomyślnie 🤞
Wyniki jakoś za tydzień będziesz miała ?
Lekarz coś mówił o tym waszym wyniku kir?

Ja muszę dorobić jeszcze raz ana1 bo wynik mam stary i mogę się umawiać na konsultacje immunologiczną do doktora który zajmuje się szczepieniami, ale jeszcze zobaczę co mi moja lekarka powie we wtorek jak zobaczy te wyniki i myślę że po prostu jej zaufam mimo tych moich niepewności 🫣

Przynajmniej wiadomo co jest na rzeczy i trzeba podjąć krokiC żeby temu zaradzić a przynajmniej spróbować. Musze jeszcze nowe ana1 zrobić i wtedy będę się umawiała na wizytę do immunologa, ale zastanawiam się cały czas czy nie skonsultować tych wyników u dwóch specjalisów

Allo też już mi przyszło i wynosi tylko 9% 😩
Zobaczymy co mi powie immunolog na to, ale szczerze mówiąc nie wiem czy bym chciała od razu iść w szczepienia - wolałabym chyba na początek spróbować czegoś innego.

Gdzieś chyba widziałam kiedyś posty dziewczyn które stosowały accofil też przy zwykłej stymulacji więc pewnie się da 😊

No miejmy nadzieję, że to jest faktycznie to i odpowiednie leczenie zadziała 🤞
Swoją drogą zrobiłam sobie w końcu podsumowanie tego naszego leczenia i od kwietnia zeszłego roku poszło już nam na to wszystko 16 tysięcy 🫣 a końca nie widać

Też jestem ciekawa co u Ciebie lekarz zadecyduje. Może bedzie jeszcze chciał spróbować stymulacji i wdrożyć jakieś nowe leki

Czekam jeszcze na wynik allo mlr który ma być w tym tygodniu i wtedy będzie już taka pewność na 90% co dalej, ale generalnie to różne są szkoły od immunopresji czyli podania silnych leków na obniżenie odporności po szczepienia limfocytami męża.
Generalnie mam zbyt dużo tych cytokin co atakują zarodek a zbyt mało tych które go chronią 😤

Trzymam kciuki 🍀

Na walentynki będę u teściów , chyba że mąż przyjedzie po mnie żeby wziąć mnie na weekend do domu 🤷🏼‍♀️
Cos czuję że na walentynki to już okres przyjdzie . Temperatury zbyt niskie , nie czulam w ogóle owulacji, pik nie został wyłapany , te testy były tak średnio pozytywne 🙄🙄

Kochana 🤣🤣🤣
Co najwyżej czerwień menstrualna na walentynki 🤣🤣🤣

A jak się czułaś po tym żelazie? Podobno strasznie zaparcia dokuczają przy jego braniu.

Wybacz ostatnio jakoś rzadko tutaj zaglądam 🤭
Widzę, że u Ciebie nowy cykl 🤞
Dobrze, że macie wszystko obgadane już z mężem - ja jestem zdania, że czasem to aż trzeba sobie popłakać wyrzucić wszystko z siebie i zrobić aktualizację oprogramowania a potem ruszyć dalej, to takie oczyszczające jest jak człowiek przez dłuższy czas wszystko w sobie dusi.

Trzymam kciuki w takim razie za wizytę u was, oby lekarz podjął konkretne kroki w waszym przypadku. A miałaś robiona biopsję endometrium ? Może warto to rozważyć i zagadać do lekarza jak już będziecie na wizycie.

U nas okej, miewam lepsze jak i gorsze dni. Do badań się szykujemy musimy wytrwać w zdrowiu do 17 lutego bo inaczej będę musiała wszystko poprzekładać a wtedy to się chyba załamie na całego 😩

Dzisiaj byłam też u rodzinnego bo z wyników podstawowych kiepsko mi wyszła ferrytyna i dostałam żelazo do suplementacji, mam nadzieję że podniesie się ten wyniki tych badań trochę po tym.

Skok może i jest ale jajniki nie bolały tak mocno jak w poprzednich cyklach. Czułam tylko delikatne cmienie .

Mam wrażenie że u mnie cykl bezowulacyjny 🙄

To dobrze że wizyta umówiona ✊🏼✊🏼😍
A może uda się jeszcze przed wizytą zobaczyć dwie kreski u Was😍
Cieszylabym się przeogromnie 😁😁

❤️❤️❤️