Brzmi troche dramatycznie , juz tlumacze o co chodzi.
No wiec zadanie z zajsciem w ciaze potraktowalam bardzo ambicjonalnie - mierze , testuje , sprawdam it.
Kochalismy sie z mezem 14,16,17 i 18 dc. Dzis jest 20 dc i mam owulacje .
Normalnie cisnelabym Og dalej, ale zaczal mi sie buntowac , ze traktuje Og przedmiotowo i nie gadamy ze soba . Mam slaba chec na godzenie sie z nim bo zrobil mnie w balona i tak dlugo siedzial na dole az wiedzial ze zasnelam ( dodam ze tak samo jak ja chce dziecka )
Pytanie brzmi - czy mysliscie ze wystarczy te pare razy ? czy jednak polknac swoj honor i przelamac sie ? dodam ze probuje zaplanowac dziewczynke, bo chlopca juz mamy