Mierzenie temperatury
-
Dokładnie. Co więcej są pewne obostrzenia, jeśli chodzi nawet o poranne mierzenie. Nie powinno się wykonywać gwałtownych ruchów, wstawać, rozmawiać.. bo wszystko to zaburza temperaturę. Najlepiej otworzyć oczy, sięgnąć po blisko leżący termometr i zmierzyć
Lillenka lubi tę wiadomość
-
Veri, rozmowa czy jakiś ruch niekoniecznie wpływa na pomiar. Pomiar najpóźniej do 7.30 dotyczy jednej ze szkół NPR ale nie pamiętam u kogo. O ile pamiętam, to Rotzer albo metoda angielska dopuszcza np korektę pomiaru jeśli nastąpił o innej porze (ale nie codziennie tylko okazjonalnie).
Zastanawiam się tylko, co do obserwacji ma wnieść pomiar w ciągu dnia? Wiadomo, że wówczas temperatura jest wyższa niż ta poranna.
Spotkałam też wykresy gdzie pomiary był o różnych godzinach -
karolca, być może za bardzo wzięłam sobie do serca instrukcję z Ovu "dokonuj pomiaru zanim wykonasz jakąkolwiek czynność (weźmiesz łyk wody, pójdziesz do toalety lub odbierzesz telefon). Trzymaj termometr przy łóżku, abyś nie musiała go rano szukać" Ale jakoś dzięki temu mam poczucie, że temperatura nie jest wzięta z kosmosu i jest w miarę wiarygodna.
Co do pomiarów o różnych godzinach, czy w ciągu dnia, to zgadzam się z Tobą. A potem dziewczyny się dziwią, że program np. źle wyznacza owulację.respondeca lubi tę wiadomość
-
mi zdarza się mierzyć temperaturę wstając najpierw do dziecka. Bo o ile moje potrzeby są w stanie poczekać, o tyle wołające mamę dziecko już nie
Czasem i nawet częste wstawanie do dziecka w nocy nie zaburza pomiaru. Zdarzało mi się kiedyś mierzyć temperaturę w nocy i później rano, różnica wahała się w zakresie 0.05 st więc nieznacznie.
Nadal nie rozumiem sensu pomiaru temperatury w ciągu dnia. -