Cześć i czołem!
Jestem nowa na ovu, dopiero zaczynam przygodę z mierzeniem temperatury, wykresami itp.
O dziecko staramy się z mężem już 3-ci cykl- tragedii nie ma, ale wiecie jak to jest, podświadomie świdruje w głowie myśl czy aby na pewno wszystko jest ok.
Ginekolog na razie problemu nie widzi…
No i właśnie o wykres chciałabym was zapytać. Czy mogłybyście spojrzeć i ocenić moje bohomazy?
Wydaje mi się, że coś jest nie tak: 12 dc a tempka skacze sobie z 36,5 na 36,6 i tak w kółko. Już tracę nadzieję na owulację.
No chyba, że mam felerny termometr (rtęciowy, made in China
).
Co myślicie?
Feluś
31.12.2019 - Aniołek 💔 (12 tc)