Praca zmianowa a wykres
-
Nie znalazłam takiego wątku, więc tworzę nowy.
Jestem po 10 miesiącach starań i jednej stracie, od następnego cyklu zaczynamy znowu starania. Stwierdziłam, że wezmę się porządnie do samobadania. Do tej pory tylko orientacyjnie śluz sprawdzałam, liczyłam dni i dwa razy test owu.
Problem jest taki, że mam nieregularną pracę na trzy zmiany. Jeśli na rano, to chodzę spać około 22 i wstaję 4:30. Jeśli po południu, idę spać ok. 1 i pobudka o 9. Nocki: zasypiam koło 8 i wstaję 14-15. Do tego przeplata się to nieregularnie: dwa dni tak, Trzy inaczej, dzień przerwy i jeszcze inna zmiana. Moje pytanie brzmi: jak mam mierzyć temp, żeby była wiarygodna? Teraz mam wyjątkowo tylko na rano, ale jak na złość się pochorowałam . A w czerwcu mam straszny miszmasz i zaczynam wątpić w sens tych wykresów.
Edit: Przeanalizowałam grafik na czerwiec i wymyśliłam: standardowo będę mierzyć 4:30-5. Jeśli po drugiej zmianie pójdę od razu spać, będę miała co najmniej 5h snu. Po nockach będę mierzyć 14-15, po ok. 7h snu. Bardzo proszę was o opinię - będzie to miarodajne? Ma sens całe to mierzenie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2017, 21:27
4.04.17, 9 tc [*]
Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
Niedoczynność tarczycy
Leszek jest z nami! 29.05.2018 -
Wklejam odpowiedź terki z innego wątku, może komuś się przyda. Jeszcze raz dzięki za pomoc .
terka wrote:Widziałam kiedyś taki wykres osoby pracującej na 3 zmiany. I patrząc na całość wyszło co miało wyjść kiedy był skok itd ;)wiec jeśli jest to regularne (4.30-5.00 i cyklicznie 14-15) to powinno być ok. Nie będzie to super wykres bo popołudniowe temperatury są wyższe ale to co ma pokazać to powinno być widać :)po prostu ich nie koryguj (bo jak 10h skorygować? ) i po pierwszym takim cyklu całym zobaczysz że powinno byćbyć ok (pomijając inne czynniki zakłócające)mimo różnych godzinterka lubi tę wiadomość
4.04.17, 9 tc [*]
Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
Niedoczynność tarczycy
Leszek jest z nami! 29.05.2018 -
Hej, sama właśnie mam ten problem i zastanawiam się nad sensem mierzenia.
Pracuję na 12h zmiany. Raz tak, raz siak. CZasem po nocy prześpię te 3h a czasem nie Myślałam żeby pomijać tempki po nocy (nie mam ich aż tak dużo 4-5 w miesiącu).
Raczej zastanawiam się czy moje wahania nie są spowodowane zmianami ? popatrz sobie na mój wykres jak chcesz -zęby piły! Niby wyszły mi jakieś skoki w odpowiednim czasie ale jakoś nie wiem czy będzie to miarodajne...
Popróbuje jeszcze kilka cykli i zobaczę. Też używam testów owu, obserwuję śluz. Pożyjemy zobaczymy.
Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? -
Z tego, co widzę, to skoki masz po nockach/braku snu. W ogóle po nockach nie idziesz normalnie spać, tylko czekasz do wieczora, ew. drzemka? Jeśli tak, to ja bym te tempki ignorowała. Jeśli możesz normalnie przespać koło 5h, tak jak ja (po nocce zasypiam koło 8 i wstaję 14-15), to możesz zrobić tak, jak terka radziła.
Ja w ogóle mam trzy zmiany, i miałabym 3 różne godziny mierzenia, ale po popołudniówce zmierzę o tej 4:30 i pójdę dalej spać .
Edit: I też między innymi dlatego zaczęłam badać szyjkę, żeby ewentualne błędy temperatury móc skorygować innym objawem. Może to ci pomoże?
A testy owu niekoniecznie są miarodajne, są różne opinie. Ja bym bardziej ufała objawom.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 21:21
4.04.17, 9 tc [*]
Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
Niedoczynność tarczycy
Leszek jest z nami! 29.05.2018 -
Idę spać po nocy -wracam do domu o 7 na 9 odprowadzam dziecko do przedszkola, zanim zasne to jest 10 i śpię różnie, ostatnio coraz krócej do ok12-13.
Znalazłam coś takiego-spróbuję może się uda jakoś zawładnąć tymi skokami:
"pozwolę sobie przestawić jak mnie tego nauczono: kazda godzina to 0,10 stopnia różnicy w temperaturze, mozna również korygować z dokładnością do pól godziny [0,05]. Za każdą godzinę wcześniej DODAJEMY 0,10 a za każdą godzinę później ODEJMUJEMY 0,10 od temperatury która zmierzylysmy. Na przykładzie to wygląda: Ania mierzy temperatury o godzinie 6:00 . dzisiaj obudziła się o 7:00 a pomiar wyniósł 36,6 aby skorygować do godziny 6 odejmujeny 0,1 i wpisujemy do kalemdarzyka 36,5 . następnego dnia Ania musiała wstać do dziecka o 4:00 zanim wstala zmierzyła temperaturę 36,3 , aby skorygować do szóstej (2 godziny) dodajemy 0,20 i wpisujemy w kalendarzyk 36,5 . kolejnego dnia Ania wstała o 5:30. Czyli pol godziny wcześniej zatem do pomiaru 36,5 ktory zmierzyła dodajemy 0,05 i wpisujemy 36,55 w kalendarz. Jak sobie to narysujecie to zobaczycie ze wykres sie nie rozjezdza"
-
U ciebie może się sprawdzić, u mnie jest za duża przerwa (10h). Godziny masz rzeczywiste na wykresie?
U siebie skorygowałam te kilka dni, kiedy za późno wstałam i wychodzi prawie idealnie.4.04.17, 9 tc [*]
Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
Niedoczynność tarczycy
Leszek jest z nami! 29.05.2018 -
na razie nic nie korygowałam -już nie bardzo pamiętam o której wstawałam po nocy, nie zapisałam. Spróbuję z korektą od przyszłego cyklu!
-