problemy z rosnącą temperaturą
-
Witam. Już 3 cykl przyjmuję luteinę 3*1 od 15-25 dc by wyrównać sobie cykl. Pierwszy cykl był bezowulacyjny 35 dniowy, okres przyszedł 3 dni po odstawieniu luteiny. Drugi równo 28 dni, także pojawił się 3 dni po odstawieniu luteiny. Obecny cykl nadal trwa, od 3 dni przyjmuję luteinę. Co do owulacji mogła być, ale pewności nie mam. Problem nie leży w tym a w temperaturach. W pierwszym i drugim cyklu temperatury w fazie lutealnej rosły do ok 36.9, w tym cyklu przed przyjęciem luteiny w 11 dniu był skok do 36,7 a teraz temperatura jest niska ok 36,3-36,6. Czy to normalne że przyjmując luteinę temperatura może być tak niska? Na kontrole do gina idę 19 grudnia. Nie wiem czy się martwić czy to normalne. Może któraś z Was tak miała i wie coś na ten temat?02.2010 - synuś
09.2013 - Aniołek 8 tc
06.2014 - Aniołek 14 tc -
nick nieaktualnyKiedyś biorąc luteinę zauważyłam rzeczywiście spadek temperatury ale nie wiem czy to można z tym łączyć (brałam luteine kilka razy i miałam tylko jeden taki przypadek). Miałam wtedy temperatury poniżej 36 stopni , w następnym cyklu jednak wróciła do normy:)
-
Marta22 troszkę się przeraziłam, bo wcześniej bez luteiny i także 2 cykle przyjmując ją temperatura była bardzo wysoka w granicach 37 stopni i był widoczny skok utrzymujący się praktycznie do okresu, a w tym cyklu jest niska pomimo przyjmowania. na mój rozum przyjmując luteine temperatura powinna rosnąć. obawiam się, że u mnie coraz częściej pojawiają się cykle bezowulacyjne. od grudnia zacznę monitorowanie cyklu u gina, bo coraz częściej nie potrafię określić u siebie owulacji.02.2010 - synuś
09.2013 - Aniołek 8 tc
06.2014 - Aniołek 14 tc -
każda ma inne tempki wyjściowe i końcowe, mierzenie o różnych porach, styl życia, przeziębienia, choroby to wszystko wpływa na wahania
luteina w tym przypadku ma uregulować cykl a nie unormować temperaturę, która będzie się wahać w zależności od stylu życia.
potrzeba paru miesięcy na uregulowanie, ja biore od wrzesnia i ciagle mam wahania co do dni cyklu od krótkich po mega długie, trzeba czasu... -