Hej. Ja mieszkam w UK a o dziecko staram sie juz prawie 3 lata. Po dwoch latach poszlam do lekarza do osrodka. Skierowal mnie na komplex badan do szpitala, po ktorych wyszlo ze zarowno u mnie jak u mojego partnera wszystko w porzadku i musimy uzbroic sie w cierpliwosc. Łatwo mowic, gorzej wykonac. Poszukalam na internecie polskich klinik. Okazalo sie, ze nie jest wszystko w porzadku, ze mam problemy z pecherzykami i sluzem. Nie chce narzekac na tutejszych lekarzy, niektorzy sa zadowoleni, ale w moim przypadku jakos mi nie pomogli.