Cześć - czy któraś z Was spotkała się z sytuacja, że podczas przeziębienia temperatura pod pachą jest w normie, a w pochwie wyraźnie podwyższona?
Od trzech dni mam katar i bolące gardło. Nie mam jednak podwyższonej temperatury pod pachą. Z ciekawości zmierzyłam temperaturę pod pachą rano/wieczorem i mam bardzo dużą różnicę... zastanawiam się, czy przeziębienie może nie wpływać na temp pod pachą a na tę błon śluzowych już tak? Nie wiem czy mam uznawać te wysokie temperatury.
4dpo zaczyna się ból gardła - temp wieczorem w pochwie 37,84, pod pachą 36,0
5dpo rano 36,83 pochwa, pacha 36,2; wieczór 37,79 pochwa, pacha 36,35
6dpo rano 37,09 pochwa, pacha 36,2
Miewałam cykle bezowulacyjne i przyznam, że te dziwne temperatury trochę mi zaburzają obraz czy była owulacja czy nie... (tak wiem, że owu potwierdzi tylko ciąża).
Mój wykres jest dostępny - dziękuję z góry za pomoc i ewentualnie jak u Was było jak byłyście przeziębione w drugiej fazie
staramy się już ponad 2 lata
- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane