temperatura a owulacja
-
Witajcie Forumowiczki
mam takie pytanie. czy ovufriend dobrze Wam wyznacza owulacje, czy zauwazylyscie moze jakies "niezgodnosci" ? Jestem tutaj od niedawna dlatego pytam. Chodzi mi o to , ze jeszcze przed zakonczeniem cyklu zostal u mnie wskazny dzien owulacji. Na podstawie moich obserwacji tez stwierdzilam ze owulacja wystapila w dniu wskazanym przez ovu.
Jak to bylo u Was ? -
U mnie w którymś cyklu ovu wyznaczył owulke 18dc. W 21dc miałam badanie hormonów,które wykluczyło obecność owulacji.Dzień później owulacja wystąpiła co potem zostało potwierdzone przez gina. Czasami trzeba brać poprawki na wyznaczoną owulacje przez program już tak parę razy się u mnie zdarzyło, dlatego też staram się obserwować inne wytyczne potwierdzające owulacje.
Ania1003, kkx, gabrika lubią tę wiadomość
If you can DREAM it,
You can DO it !! -
Program wylicza owulacje na podstawie algorytmów i sztywno wytyczonych kryteriów. Nie jest w stanie jednak rozróźnić, czy i kiedy był szczyt śluzu i kiedy szyjka była najwyżej i najbardziej otwarta.
Trzeba więc brać poprawkę, że program może się mylić i traktować to tylko jako orientacyjne wyznaczenie. Najwięcej znaków daje nam w końcu nasze ciałokkx lubi tę wiadomość
"Jeszcze będzie pięknie - mimo wszystko! Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie!" - Jan Paweł II
Aniołek (*) 30.03.2017 9tc / Ciąża biochemiczna - Październik 2017
-
nick nieaktualnyFasola1234 wrote:
Często. Jeśli nie zaznaczysz sobie sama owulki na wykresie, to przeważnie jest loteria. Albo trafi albo nie.
Poza tym, im więcej wykresów skończonych, tym dokładniejsze jego celowanie.
Przeważnie zaznacza owulację jako ostatni/ przedostatni dzień śluzu. Do tego musi skoczyć temperatura. Jeszcze jak masz - testy akurat, to już głupieje.
Z wszystkiego wyciąga jakąś średnią i dopiero celuje. Ale nie musi się zgadzać z prawdą.
Ja owulki mam wyznaczane przeważnie 1-2 dni po realnej owulacji. -
No mi też by tak wyszło ze 21-22 dzień .
No to musze brać poprawkę . Kupiłam testy owulacyjne wiec następny cykl będzie juz bardzie monitorowany przeze mnie bo w tym cyklu temp jakąś dziwna . Chyba kupię jeszcze jeden termometr może ten coś się już psuje -
Sama się zastanawiam czy na następny cykl nie zakupić testów owulacyjnych. Według mnie owulację miałam w poniedziałek bo i śluz na to wskazywał i kucie w jajniku a ovu nadal nic nie zauważa
Jak myślicie mam sobie sama zaznaczyć na wykresie, czy zostawić jak jest?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2017, 21:03
-
Nie wyznaczałabym owulacji na podstawie objawów typu kłucie jajników, bo to nie jest żadne potwierdzenie owu. Zostaw jak jest. Aha, i testy też Ci nie potwierdzą owulacji! One tylko sygnalizują, że się organizm się do niej przygotowuje i MOŻE do niej dojść w ciągu najbliższych 24-36 godzin.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Dziewczyny, a czy przyjmowanie Duphastonu może mieć wpływ na skok temperatury i tym samym zaburzać obserwacje? Chodzi mi o to, że mój wykres w okolicach owulacji to wyżyny i doliny i w tym samym czasie mniej więcej pojawia się u mnie plamienie. Niby staram się czekać do skoku temperatury przed przyjęciem Dupka, żeby nie zablokować owulki, ale po takim skoku często mam spadek i wtedy już nie wiem czy owu była czy nie. Później temperatura już zwykle wzrasta, ale pytanie czy nie jest to wynik przyjmowania Duphastonu???38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Witajcie , jestem pierwszy raz na tym forum i chciałam się z wami podzielić moimi doświadczeniami. Nie mierzyłam praktycznie nigdy temperatury. Kochaliśmy się raczej z przyjemności i tak zaszłam w ciąże Niestety poroniłam ją Potem koleżanka kazała mi mierzyć temperaturę więc ją mierzyłam Ale to była dla mnie strasznie męczące. Zaszłam w ciąże tak naprawdę w czasie kiedy miałam bardzo niską temperaturę I jak zobaczyłam dwie kreski na teście to byłam mega zdziwiona tym faktem. To było na zasadzie "Jak mogłam zaciązyć jak temperatura była niska a owulacja praktyczna żadna:)" Moja rada to nie bawcie się kochane w te mierzenie temperatur i uprawiania seksu na zawołanie - tak się nie zajdzie w ciąże Następuje blokada i jest po wszystkim - ponadto kobieta myślac tylko o tym aby zajść w ciąże doprowadza do tego, ze niszczy się jeden bardzo ważny hormon. O ile pamiętam on jest odpowiedzialny za zajście w ciąże. Myśląc ciągle i obliczając dni płodne tak naprawdę nie umiemy się czerpać radości z miłości seksualnej a robimy to bardziej na siłę Zadajcie sobie pytanie dlaczego dawniej kobiety zachodziły często w ciąże ..? Nie mówię tylko o tym jak teraz żyjemy ( jedzenie itp), ale o tym, ze one po prostu żyły w zgodzie z naturą Kochały się jak miały chęc. Organizm sam daje sygnały kiedy są te ważne dni. Ja zrobiłam 4 testy bo nie wierzyłam, ze jestem w ciąży Nie mogę do teraz w to uwierzyć Przecież miałam bardzo niską temperaturę wiec jakim cudem jestem w ciąży. Mało tego byłam na USG po owulacji i lekarz stwierdził znikomą ilość pęcherzyków i zapisał clostylbegin A ja jestem w ciąży! Koleżanka miała robione USG pod kątem owulacji i okazało się , ze pierwszej monitorowanej owulacji nie miała, drugiej tez nie miała rzekomo a w drugą zaszła w ciąże Więc co tak naprawdę pokazuje USG? Nie wiem To tylko moje spostrzeżenia. Jestem starszą chyba uczestniczką niż reszta bo mam 41 lat Tak wyszło, ze w tym wieku Ale lepiej później niż wcale Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 15:09
kacha00 lubi tę wiadomość
Joanna Chomicz -
nick nieaktualnyWitam serdecznie.
Jestem tutaj nową, dlatego jeśli piszę nie w tym temacie co trzeba, to z góry serdecznie przepraszam. Chciałabym Was prosić o radę. Otóż staramy się z mężem o upragnione dziecko. W tym miesiącu zaczęłam stosować mierzyć temperaturę w pochwie codziennie o tej samej porze rano, jeszcze przed wstaniem z łóżka. Test owulacyjny wyszedł pozytywny w piątek 3.11 (czyli 3 dni temu) dwie jednakowo grube kreski, jednak do dziś temperatura nie drgnęła. W ten dzień przeżyłam również bardzo duży stres związany z chorobą kogoś z rodziny. Czy z tego powodu mogła mi się przesunąć owulacja pomimo tego, że to był mój dzień płodny? Jak to jest, czy owulacja może jeszcze przyjść mimo, że testy owulacyjne wychodzą teraz negatywne? Czy jest to mój cykl bezowulacyjny?
Proszę Was o radę. Miała któraś z Was taką sytuację? -