Hej, pomóżcie dziewczyny. O maluszka walczymy 17 miesięcy, w tym jedno poronienie w 9 tygodniu. Byłam już tutaj kiedyś, ale nigdy nie mierzyłam temperatury. Zawsze testy, śluz, szyjka. Mam niedoczynność. Dobra, jeśli chodzi o mój dzisiejszy problem, to zmierzyłam sobie temperaturę o 6:00 jak zawsze, wtedy mąż wychodzi do pracy, było 36.3, ja później jeszcze się kładę i śpię do 9:30 - wtedy wstaje córka, nie wiem co mnie podkusiło i zmierzyłam jeszcze raz, minęły ponad 3 h snu, temperatura 36,9. Którą zapisać na wykresie przy takiej wielkiej różnicy. Z góry dziękuję. :*