Termometr
-
nick nieaktualny
-
Hej, może ktoś by mi podpowiedział. Jaki termometr kupić? Nie jakiś super drogi ale z tańszych jaki polecacie?
Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE
03.11 - hematolog
16.11 - klinika leczenia niepłodności
cykle stymulowane... bez efektów
04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
21.01.21- beta 12,5
01.02- mamy pęcherzyk!
09.02 - mamy zarodek!
15.02- mamy serduszko!!
Nasz naturalny cud 🥰 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pewna na 100% nie jestem ale to wiadomo jak z każdym elektronicznym termometrem. Ja czasami z ciekawości mierzę dwa razy - czasami jest różnica w pomiarze a czasami pomiar jest identyczny. Ja korzystam z termometru Microlife
https://www.aptekarosa.pl/produkt/4324-microlife-mt-16c2-termometr-owulacyjny-elektroniczny.html -
Eska89 wrote:Hej, ja kiedyś zrobiłam test termometru trzymając go w ustach i patrzylam jak podnosi się temperatura. Wtedy zauważyłam, że po pikaniu jeszcze sporo podnosiła się temperatura.
Właśnie to sprawdziłam do pipania pokazało 37.09 w ustach a przetrzymany do 5 minut 37.25... I teraz wychodzi, że wszystko źle mierzę? A termometr owulacyjny -
Anamaya wrote:Właśnie to sprawdziłam do pipania pokazało 37.09 w ustach a przetrzymany do 5 minut 37.25... I teraz wychodzi, że wszystko źle mierzę? A termometr owulacyjny
5 minut to rtęciowy (ale ich już nie sprzedają)a elektroniczny chyba do momentu kiedy przestanie pikać.Trzeba sprawdzić w instrukcji
Natalka,poza tym nie powinno sie mierzyć kilka razy pod rząd termometrami elektronicznymi,muszą się zresetować trochęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2019, 21:38
-
Anamaya wrote:Właśnie to sprawdziłam do pipania pokazało 37.09 w ustach a przetrzymany do 5 minut 37.25... I teraz wychodzi, że wszystko źle mierzę? A termometr owulacyjny
Ja myślę, że i tak ważna jest jakaś tendencja, a to raczej powinno być dobrze widoczne przy takim pomiarze do pikania.
Mnie zmartwilo, że nie słyszałam pikania albo czasami wydawało mi się,ze zbyt szybko zaczęło pikac, dlatego teraz staram się na wyczucie trochę dłużej przytrzymać i mniej więcej tyle samo czasu codziennie, bez zwracania uwagi na pikanie.
Ostatnio zastanawiałam się czy nie zaburza pomiarów zimny termometr, bo taki raz miałam gdy w pokoju było chlodniej :p -
Ja używam termometru Microlife, porównałam jego wyniki z termometrem Femometer i zwykłym rtęciowym i wahania były tak ok. 0.01 *C, więc chyba dobrze mierzą. Ważne, by pomiaru dokonywać zawsze w tym samym miejscu, znaczenie ma nawet ta sama strona policzka. Po drugiej stronie może być już zupełnie inna temperatura.
-
dmg111 wrote:Zaraz po przebudzeniu, stale o tej samej godzinie. Czyli jak do pracy wstajesz o 6, to sb i nd też pobudka na mierzenie. Inaczej nie ma to sensu
Ja osobiście (chociaż wcześniej byłam temu przeciwna) polecam mierzyć na dole, w pochwie. Delikatnie wsunąć i tak ułożyć, by docisnęło do ścianki. W buzi nie miałam skoku temperatury. -
dmg111 wrote:Jak np. budzi się koło 1-2 to uśpij go, wróć spać i zmierz normalnie o 5:00. Mówi się, że min. 3h snu powinno być przed pomiarem, ale zauważyłam, że 2 starczą, bo ja mierzę o 6:00, nieraz wstałam o 4:00, poszłam do łazienki, wróciłam, zasnęłam i rano było bez odchyleń.
Jedynie np. jak wstaje o 5, idę do łazienki, kładę się na godzinę, to faktycznie jest już zaburzona.
Powodzenia, by udało się za 1 razem! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2020, 14:37
dmg111 lubi tę wiadomość
-