Wyznaczanie owulacji

Czy Wam OvuFriend zawsze pokazuje owulację linią ciągłą? jak to jest? czy jeśli wyznaczył mi przerywaną to znaczy że mogło jej też tam wogóle nie być, tak? jakiś dziwny mam ten cykl...

LInią ciągła zaznacza wtedy kiedy wszytskie wskaźniki potwierdzają owulacje tj. śluź, tempka, testy owulacyjne, i szyjka ( mi bez obserwacji szyjki macicy tez wyznaczył linia ciągłą) przerywaną zaznacza wtedy gdy nie wszytskie wskaźniki są uzupełnione , w takim przypadku owulacja jest prawdopodobna ale nie pewna

U mnie zaznaczył przerywaną bo nie mierzyłam temperatury ani szyjki.

a ja w ogóle szyjki nie mierzę - jakoś nie potrafię tego określić albo się jeszcze nie nauczyłam

Ja też nigdy nie mierzyłam położenia szyjki, zawsze mi się wydawało to za skomplikowane ; p dopiero się przymierzałam do mierzenia temperatury, wczoraj przyszedł mi termometr pocztą, który zakupiłam na allegro ; p

Szyjki chyba sprawdzać nie trzeba, ale ja sprawdzam, zaczęłam i nie jest wcale to skomplikowane. Łatwo potrafie wyczuć różnicę w wysokości i twardości. Nie potrafie sprawdzić otwarcia.
Dzięki Welurka - Ja chyba nie mam odpowiedniego skoku temperatury w tym cyklu, dlatego zaznaczył przerywaną, tak myślę.

Ja jestem nowa, wiec mam nadzieję dziewczyny że mi trochę pomożecie. Od czego mam zacząć??

monia rozumiem ze otwarłaś juz sobie cykl i pojawił się kalendarz cyklu?

Tak, kalendarz cyklu mi się pojawił i chyba ma długość taka ile wpisałam średnią dlugosć moich cykli i to wszystko. Teraz codziennie mam coś tam zapisać, tak? wybaczcie te głupie pytania...

tak teraz codziennie musisz go uzupełniać zacznij mierzyć temperature bo ona bardzo duzo infromacji daje i rozjasnia wiele rzeczy. Tempke mierz codziennie po przebudzeniu o tej samej proze zanim jeszcze wstaniesz z łózka takze termometr koło łoża młżeńskiego to podstawa aha tempke meirzymy w pochwie lub pod językiem zapisuj codziennie temperature a zacznie pojawiać się wykres. Obserwuj też swój śluz zaznaczając na kalendarzu jego konsystencje możesz dodatkowo robić testy owulacyjne i sprawdzać szyjkę macicy im więcej wskaźników będzie zaznaczać tym lepiej. Z tych Twoich obserwacji kalendarz wyznaczy Ci owulacje najczęściej zaznacza ją trochę później to znaczy zaznacza owulację kiedy już ona wystąpiła ( o jej wystapieniu świadczy m.in. wzrost temperatury który pojawia się po owulce i utrzymuje do dnia spodziewanej miesiaczkii)

pozatym kalendarzpo owulacje bedzie odliczał długośc Twojej fazy lutealnej. Aha na początku każdego cyklu kalendarz zaznacza na zielono przypuszczalny czas dni płodnych i na czerwono termin miesiączki.

Dzięki Welurka!! Ach to fajnie to brzmi, a sprawdza się?

Oprócz tego co napisała welurka, tutaj masz też to dobrze opisane, co robić https://ovufriend.pl/baza-wiedzy/pytania-i-odpowiedzi/o-ovufriend-kalendarz-owulacji/od-czego-zaczac-prowadzenie-kalendarza-ovufriend-co-moge-robic-w-biezacym-wykresie,16.html Ja sobie to poczytałam i jest to łatwiejsze niż się wydaje. Codziennie zajmuje mi to kilka chwil (a ja jeszcze mam małe dziecko) i u mnie się wszystko super sprawdza. Po prawej stronie od wykresu masz tam te światła, na to też patrz.

Wiesz co ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym kalendarzem u mnie jak do tej pory się sprawdza, dzięki niemu pzonaje swój organizm i moge mniej wiecej określić co kiedy się dzieje pozatym kalendarz jak sie go odpowiednio prowadzi moze pomóc w rozpoznaniu jakiś nieprawidłowości. I wiesz fajnie tak patrzeć jak tempka po owulacji wzrasta i się cieszyć ze ma się piękny wykres

oo super dziewczyny, dzieki! Ciesze się, że tutaj trafiłam!

zgadzam się z welurką w 100% dla mnie to dopiero 3-ci cykl starań ale mam frajde z obserwowania wykresu; przy pierwszym obserwowanym cyklu (kiedy jeszcze nie wiedziałam o istnieniu ovufriend - o zgrozo! ) zrobiłam sobie tabelkę w excelu i wykres sam mi się malował; ale ogromny minus - nie wyznaczał owulacji...
moniaw - zobacz też wykresy innych dziewczyn, znajdziesz je w galerii
pozdrowienia - i witamy!

ja bym na miejscu początkującej poczytała o konkretnej metodzie wyznaczania płodności, bo one jednak się różnią, i wybrała jedną i się jej trzymała. Dalej kupiłabym termometr z 2 miejscami po przecinku - ten zwykły ( z jednym miejscem) nie jest zbyt dokładny
a dalej to bym się już tylko obserwowała
pozdrawiam

To nie moze byc termometr elektroniczny, wszedzie tak jest napisane przy NPR. kup termometr rteciowy koniecznie. Elektroniczny jest za bardzo czuly wystarczy ze jednego dnia masz go glebiej lub bardziej przylega w pochwie i juz temperatura inna.

I pamietaj zeby mierzyc tempke o tej samej porze po przebudzeniu nie wstajac zlozka. nie mozna mierzyc po poludniu gdy sie bylo aktywnym wtedy tempka ma zawsze ponad 37stopni. i co najwazniejsze trzeba myc termometr po kazdym mierzeniu. inaczej sluz pozostajacy na nim sprawia ze rozwija sie kupe bakterii i latwo o infekcje.

a ja uzywam termometru owulacyjnego który poleciła jedna z forumowiczek ale nie pamiętam która termometr jest elektroniczny ma dwa miejsca po przeciunku i jest za około 10 zł. na allegro. Wydaje mi się ze elektroniczny w tym przypadku owulacyjny to najlepszy pomysł pozatym do tego on został stworzony