martlosia wrote:
Hej. Jestem na samiutkim początku ciąży. Jest to moja 4 ciąża, poprzednie 3 stracone na wczesnym etapie. Tym razem we wtorek wyszedł test pozytywny (blado). Beta 16,2. W środę zrobiłam test był ciemniejszy. W czwartek test jeszcze lekko ciemniejszy i Beta 31,6 - wiec w normie. W piątek test taki sam jak w czwartek. W sobotę to samo. Nie mam jak sprawdzić bety narazie, dopiero w pon. Martwię się tym, ze te testy nie ciemnieją… jakieś pozytywne podobne historie?
Cześć, Moją historia raczej nie z tych pozytywnych,ale się podzielę. Mi testy z bladymi kreskami wyszły tydzień po planowanej dacie miesiaczki i tak przez kilka dni.. poszłam w końcu do lekarza i od początku miałam podejrzenie pustego jaja płodowego. Diagnoza niestety się potwierdziła. W poprzednich dwóch ciążach dwie mocne krechy wyszły Mi już w dniu planowanej miesiączki. Nie wiem czy to jest jakiś wyznacznik czy zupełny przypadek ale u Mnie właśnie tak było. Oczywiście, trzeba wziąć pod uwagę,że każdy przypadek jest inny, dlatego na tą chwilę dobrze by było byś zrobiła betę i po 48h powtórzyła, zobaczysz jaki jest przyrost.