Brak objawów ciąży, a wysokie HCG
-
Cześć,
Jestem po dwóch poronieniach samoistnych z endometriozą i dwoma mięśniaczkami.
Beta rośnie wzorowo obecnie w 34 dc 9686
Nie mam mdłości, nie bolą mnie piersi w sumie to nawet nie widzę, żeby się powiększyły co mnie trochę dziwi bo praktycznie wszystkie kobiety w moim otoczeniu przy mniej więcej takim terminie miały już jakieś dolegliwości ciążowe . Pierwszą wizytę u ginekolog mam ustaloną na przyszły czwartek wtedy już będzie 6 t.c i 1 dzień
Czy pamiętacie jak było u Was?
Ściskam mocno -
W pierwszej ciąży też nie miałam zbytnio dolegliwości, w tej ciąży mam 🙂 nie porównuj się, to zrozumiałe że po poronieniach masz serce pełne lęku, myślę że gdy zobaczysz to bijące serduszko, poczujesz się lepiej 🙂 pewnie nie na długo, większość z nas chodzi na wizyty z duszą na ramieniu, ja również, bądź jednak spokojna i ciesz się 😁
enpe lubi tę wiadomość
🧑 1985 🧒 1980
Czerwiec 2022 piękny chłopiec, 10 apgar
Marzec 2023 🫄
Kwiecień 2023 💔
15.02 6.5mm dziecka 😍 bije serduszko
21.02 8.2mm bije ❤️
05.03 28.2mm bije ❤️ rusza głową i rączkami 😍
26.03 badanie prenatalne, dzidzia zdrowa, 5.8cm, mamy chłopczyka 🙂 niskie ryzyka 💪
17.04 poczułam pierwszy raz twoje ruchy ❤️
28.05 synek 20cm i 413g, idealny ❤️
13.06 waga 540g 🙂
01.08 Nikodem waży 1525 gr zdrowy ❤️
14.08 szpital i patologia ciąż, wszystko jest dobrze podobno ważysz 2234 🙂
-
Ja dolegliwości ciążowe zaczęłam mieć dopiero jakoś w 7-8 tygodniu ciąży. Nagle zaczęłam mieć mdłości, spać naście godzin dziennie.
Także tak jak Marta napisała, nie ma co się porównywać z innymi, albo nawet własną poprzednią ciążą. Moja przyjaciółka przez 1 trymestr miała tylko senność i parcie na pęcherz. Poza tym nic. Moja mama w pierwszej ciąży bardzo się męczyła z objawami ciążowymi, a jak była w drugiej ciąży ze mną , to mówi , że góry mogła przenosić. A była przed 40 .
Jak już masz tak wysoką betę to dałabym sobie spokój z kolejnymi oznaczeniami. Na Twoim miejscu poczekałabym na wizytę , co oczywiście jest niełatwe, bo ja będąc w drugim trymestrze dalej mam mnóstwo lęków i obaw o ciążę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca, 15:51
Marta.R. lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Dziewczyny, chyba się pospieszyłam z tym postem i wywołałam wilka z lasu
Czuje się dziś jakbym dostała "łopatą w łeb" i mam zawroty głowy.
Macie racje, nie ma sensu już robić bety - czekam cierpliwie na pierwszą wizytę wtedy to już będzie 6t 1d.
Dziękuje Wam za szybkie odpowiedzi ❤️enpe lubi tę wiadomość
-
Bibi24 wrote:Dziewczyny, chyba się pospieszyłam z tym postem i wywołałam wilka z lasu
Czuje się dziś jakbym dostała "łopatą w łeb" i mam zawroty głowy.
Macie racje, nie ma sensu już robić bety - czekam cierpliwie na pierwszą wizytę wtedy to już będzie 6t 1d.
Dziękuje Wam za szybkie odpowiedzi ❤️🧑 1985 🧒 1980
Czerwiec 2022 piękny chłopiec, 10 apgar
Marzec 2023 🫄
Kwiecień 2023 💔
15.02 6.5mm dziecka 😍 bije serduszko
21.02 8.2mm bije ❤️
05.03 28.2mm bije ❤️ rusza głową i rączkami 😍
26.03 badanie prenatalne, dzidzia zdrowa, 5.8cm, mamy chłopczyka 🙂 niskie ryzyka 💪
17.04 poczułam pierwszy raz twoje ruchy ❤️
28.05 synek 20cm i 413g, idealny ❤️
13.06 waga 540g 🙂
01.08 Nikodem waży 1525 gr zdrowy ❤️
14.08 szpital i patologia ciąż, wszystko jest dobrze podobno ważysz 2234 🙂
-
Witajcie dziewczyny. Ja też zaczynam panikować.nie boli mnie brzuch, czasami coś delikatnie ale prawie wcale. Piersi bolą , rano czasami mdli ale może mi się wydaje. Zaczynam wariować , wizyta dopiero w czwartek. Jestem w 7+1 TC. Panikuje bo córka z in vitro, później ciąża naturalna ale poroniona w 7 tc. I teraz po tylu latach znów się udało. Boje się jak cholera.
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Lusia 1234 wrote:Witajcie dziewczyny. Ja też zaczynam panikować.nie boli mnie brzuch, czasami coś delikatnie ale prawie wcale. Piersi bolą , rano czasami mdli ale może mi się wydaje. Zaczynam wariować , wizyta dopiero w czwartek. Jestem w 7+1 TC. Panikuje bo córka z in vitro, później ciąża naturalna ale poroniona w 7 tc. I teraz po tylu latach znów się udało. Boje się jak cholera.
Widzę, że też masz wizytę w czwartek 🥰 koniecznie daj znać jak po,
Widzisz ja napisałam tu, a na drugi dzień już mnie mdliło - w sumie to się później zaczęłam zastanawiać czy to przypadkiem moje „urojenie „ - ale nie. Może faktycznie ma co panikować 🤗 -
Bibi24 wrote:Widzę, że też masz wizytę w czwartek 🥰 koniecznie daj znać jak po,
Widzisz ja napisałam tu, a na drugi dzień już mnie mdliło - w sumie to się później zaczęłam zastanawiać czy to przypadkiem moje „urojenie „ - ale nie. Może faktycznie ma co panikować 🤗
33 lata starania od lipca 2014
04.2016,05.2016- IUI
IVF 11.2017- 2bb:(, 9.01.18. 6.02.1bb
21.06 2018- 3Bb i 3CB - 8dpt 119,6 ; 11dpt 390; 13dpt 736
20dpt 3873; 27dpt ♥
22.02.2019 jest mój mały cud
14.10.2020 aniołek 7tc, mały cud naturalny
28.02.2024 ⏸️
MTHFR 677C-T i PAI 1-4G, NK 14% -
Ja mam to samo, ale pocieszam się, że w 5 tygodniu może jeszcze nie być żadnych objawów.
Jedyne co mam to bolące i nabrzmiałe piersi.
Ale boję się, bo poziom progesteronu u mnie spadł z 16,64 do 10,61 mimo pięknego wzrostu bety. Już mam dupka i czekam do wizyty (30.04)🫣ℹ️luty 2024: AMH 1,99
10.04.24 ⏸️ pozytywny test🥹
11.04.24:
beta 136,75
progesteron 16,64
13.04.24:
beta 447,55
progesteron 10,61
————————————-
👩🏼27 lat
👱🏼♂️30 lat -
Oxinia wrote:Ja mam to samo, ale pocieszam się, że w 5 tygodniu może jeszcze nie być żadnych objawów.
Jedyne co mam to bolące i nabrzmiałe piersi.
Trzeba być dobrej myśli 😉. Jest za wcześnie, za niska beta jeszcze.👩'88 🧔♂️'86
2023 💔 puste jajo płodowe
2024 🤰 ⏸️ 17.10.2024 🎀 🩷
______________________ -
Oxinia wrote:Ja mam to samo, ale pocieszam się, że w 5 tygodniu może jeszcze nie być żadnych objawów.
Jedyne co mam to bolące i nabrzmiałe piersi.
Ale boję się, bo poziom progesteronu u mnie spadł z 16,64 do 10,61 mimo pięknego wzrostu bety. Już mam dupka i czekam do wizyty (30.04)🫣
Ja w 6t6d miałam prog 10,11 i lekarz nie panikował, kazał brać luteinę i powiedział, że wszystko jest w normie. Progesteron jest wydzielany pulsacyjnie co jakiś czas, co oznacza że po wyrzucie jego poziom będzie wysoki, a później z godziny na godzinę będzie malał, aż do następnego wyrzutu. -
Cezarowa wrote:Trzeba być dobrej myśli 😉. Jest za wcześnie, za niska beta jeszcze.
a przy jakiej becie najczęściej pojawiają się objawy? ja już chyba nie będę robić żeby się nie stresować i poczekam do wizyty🙈ℹ️luty 2024: AMH 1,99
10.04.24 ⏸️ pozytywny test🥹
11.04.24:
beta 136,75
progesteron 16,64
13.04.24:
beta 447,55
progesteron 10,61
————————————-
👩🏼27 lat
👱🏼♂️30 lat -
Waflut wrote:Ja w 6t6d miałam prog 10,11 i lekarz nie panikował, kazał brać luteinę i powiedział, że wszystko jest w normie. Progesteron jest wydzielany pulsacyjnie co jakiś czas, co oznacza że po wyrzucie jego poziom będzie wysoki, a później z godziny na godzinę będzie malał, aż do następnego wyrzutu.
Dzięki za te słowa, bo mnie stres zżera🥹💖
Tak to jest jak sie czyta te fora internetowe, ja mam najczarniejsze myśli w głowie…
To moja pierwsza ciąża i to jeszcze trochę nas lekarze nastraszyli. Ja miałam niskie amh jak na swój wiek i endometriozę więc gine dała nam 3 m-ce starań, a potem zabieg hycosy.
Mężowi wyszły średnie wyniki, byliśmy to skonsultować i lekarz powiedział, że tragedii nie ma, ale najlepiej nie jest.
Nie nastawialiśmy się więc na 🤰🏼, a tu cyk! I to zaraz po wyjeździe do Francji, gdzie troche sobie pobalowaliśmy🍾
Dlatego teraz żyje w stresie, ale z drugiej strony wiem, że musi być dobrze❤️
ℹ️luty 2024: AMH 1,99
10.04.24 ⏸️ pozytywny test🥹
11.04.24:
beta 136,75
progesteron 16,64
13.04.24:
beta 447,55
progesteron 10,61
————————————-
👩🏼27 lat
👱🏼♂️30 lat -
Oxinia wrote:a przy jakiej becie najczęściej pojawiają się objawy? ja już chyba nie będę robić żeby się nie stresować i poczekam do wizyty🙈
Objawów nie musisz mieć żadnych tak na dobrą sprawę, mnie kilka dni bolała głowa i do tego mam tkliwe i opuchnięte piersi, nic więcej a to już 9 tydzień. No może od mięsa mnie trochę odrzuciło i tyle.
Co do paniki, też jestem w 1 ciąży i dopóki nie zobaczyłam na USG zarodka z bijącym sercem to też się fiksowałam. Czytanie forum nie pomagało w żaden sposób, a wręcz się nakręcałam bo jak u mnie przy będzie 19000 nie ma zarodka a u innych przy 10000 już jest?! Jedyne co mogę poradzić to nie czytać forum aż do wizyty u lekarza 😂 w tym stanie stres może jedynie zaszkodzić, cieszcie się że się udało i nie myślcie o najgorszym ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 08:20
-
Waflut wrote:Objawów nie musisz mieć żadnych tak na dobrą sprawę, mnie kilka dni bolała głowa i do tego mam tkliwe i opuchnięte piersi, nic więcej a to już 9 tydzień. No może od mięsa mnie trochę odrzuciło i tyle.
Co do paniki, też jestem w 1 ciąży i dopóki nie zobaczyłam na USG zarodka z bijącym sercem to też się fiksowałam. Czytanie forum nie pomagało w żaden sposób, a wręcz się nakręcałam bo jak u mnie przy będzie 19000 nie ma zarodka a u innych przy 10000 już jest?! Jedyne co mogę poradzić to nie czytać forum aż do wizyty u lekarza 😂 w tym stanie stres może jedynie zaszkodzić, cieszcie się że się udało i nie myślcie o najgorszym ❤️
jejku, tak! dokładnie tak samo robię
stresuje się, że spadła mi beta, że będzie puste jajo, że coś innego pójdzie nie tak... a to wszystko przez te fora, bo się naczytałam
tak to pewnie byłabym w błogiej nieświadomości do dnia wizyty. Zapisałam się na NFZ na poniedziałek bo ja chyba nie wytrzymam psychicznie. Najchętniej zamieszkałabym w gabinecie z USGℹ️luty 2024: AMH 1,99
10.04.24 ⏸️ pozytywny test🥹
11.04.24:
beta 136,75
progesteron 16,64
13.04.24:
beta 447,55
progesteron 10,61
————————————-
👩🏼27 lat
👱🏼♂️30 lat -
Oxinia wrote:jejku, tak! dokładnie tak samo robię
stresuje się, że spadła mi beta, że będzie puste jajo, że coś innego pójdzie nie tak... a to wszystko przez te fora, bo się naczytałam
tak to pewnie byłabym w błogiej nieświadomości do dnia wizyty. Zapisałam się na NFZ na poniedziałek bo ja chyba nie wytrzymam psychicznie. Najchętniej zamieszkałabym w gabinecie z USG
Ja sobie wmówiłam puste jajo przed świętami wielkanocnymi, bo było już 6t2d i dalej nie było zarodka. Całe święta spędziłam na forum, jedna osoba napisała że przy takiej becie (18000) marnie to widzi, że zarodka dalej nie ma. Ile ja przepłakałam…. 4 dni po tym USG zrobiłam kolejne, i uwaga, był zarodek z sercem… morał z tego taki, żeby do 8tyg nie wchodzić na żadne fora 😂😂😂 -