Ciąża I trymestr 5 tydzień a waga

Częśc dziewczyny!

Zaczynam się amrtwić ostatnio stanęłam na wadze plus 1 kg czy to nie za wcześnie
muszę sie bardzo pilnować bo mam bmi 26 czyli nadwagę
i martwię się że za szybko i za dużo przybieram mimo regularnego jedzenia
to jest 5 tydz ciąży

co o tym sądzicie?

Hej. Na początku organizm zaczyna magazynować wodę i stąd może przyrost wagi. Powinno się to z czasem uregulować, ale pilnuj się

Zdecydowanie za wczesnie. Ale moze będzie tak, że zaczniesz miec mdlosci i wymioty (czego nie zyczę) i waga spadnie. Ja tak mialam, na początku normalnie jadlam, a nagle jak mnie zlapalo w 6 tyg to trzymalo prawie miesiąc. I w tej chwili mam -3,5 kg. Ale pilnowac sie trzeba, nie jesc slodyczy, fast foodow itp.

dzięki
zobaczę ja jutro rano wygląda sprawa wagi

Mriabelka pij dużo płynów a przede wszystkim wodę przynajmniej 1,5-2l dziennie. Ja też mam nadwagę i też nie chce przytyć za dużo. Zgadzam się z edwarda20 wyklucz słodycze, fast foodów, potrawy przygotowuj najlepiej na parze. Po prostu trzeba się nauczyć w ciąży zdrowo jeść. Przede wszystkim nie wolno się odchudzać w ciąży!!!

Jak waga?

Ja kończę wlasnie 5 miesiąc ciąży i wciąż waga na minusie Jem często ale malo, zdrowe rzeczy, nie jem słodyczy, fast foodow, nie pije gazowanego i słodkiego (tylko zdrowe soki jesli juz ale głównie wode i cienka herbatę). Jedynie co to od miesiąca mam parcie na makaron:p jem dosyć często ale i tak nie tyle ile bym chciała

Ja nie dam rady żyć bez słodyczy...

Musisz przede wszystkim pamietac, ze slodycze to puste kalorie, bez jakichkolwiek skladnikow odzywczych, a wrecz z bardzo niezdrowymi tluszczami itp. Ty bedziesz tyla, a dziecko zupelnie na tym nie skorzysta. Kwestia wyboru co jest dla ciebie wazniejsze.

Wiem wiem...znam wszystkie mądrości świata...przed ciążą schudłam 25kg poto żeby w nią zajść...ale stres jest tak potworny że nie ogarniam tych pierwszych tygodni ... Mam nadzieję że mi to przejdzie po USG jak już będzie serduszko...

Spokojnie. Teraz tylko spokoj Ci potrzebny. Będzie dobrze.

Dzięki Edwarda

Czyli nie jestem sama! Ja wiem, że słodycze to zło, puste kalorie, ale kurczę, kawałek ciasta jak mam gorszy dzień, bo świat na mnie usiadł w pracy chyba dziecku nie zaszkodzi. Nie dajmy się zwariować.

Nikt nie mowi o kawalku ciasta, a o jedzeniu codziennie slodyczy - ciastek, czekolad i cukierkow, piciu coli itp.

Twój wpis przypomina mi burzę jaką wywołałam (na początku ciązy) swoim poglądem na temat diety w ciązy - pare dziewczyn z mojego wątku mnie totalnie zhejtowalo, podobnie reagowaly jak Ty, ze nie dajmy sie zwariowac, ze nic sie nie stanie, ze wszystko dla ludzi itp. Wlasnie mija nam polowa ciązy, dzieciaki wazą miedzy 300 a 500 gram, a niektóre już potyly po 7-8 kg i wielka rozpacz, placze itp. Wlasnie dlatego, że zarły wszystko. Ja póki co nie przytyłam nic, mam malutki okrągly brzuszek, wciaz talie a dziecko pieknie rosnie. Wiec to indywidualny wybor kazdego.

Dziewczęta... Każda z nas marzy by pięknie wyglądać, nie przytyć i żeby wszystko było cudownie... Ale nie wszystko jest takie proste, są różne problemy i różnie przechodzimy ciążę... Myślę że staramy się wszystkie, więc nie ma co się oceniać nawzajem. Wspierajmy się

Wiadomo. Ja mowie tylko o tych kilku z mojego wątku. Absolutnie nie mowie o paniach, które maja problemy, różne choroby, sa leżące itp.

Spoczko. Grunt żeby dzidzki były zdrowe

Ja jem mniej niż wcześniej a waga stoi w miejscu.
Za to mam wrażenie napompowanego brzucha

W 5tc cięzko, żeby waga wzrasta. A brzuch to albo rozciagajaca sie macica, albo wzdęcia.