Ciąża po poronieniu, obawy
-
Cześć,
będzie długo ale chciałabym Wam opisać dokładnie co się dzieje 😉
w grudniu przeszłam pierwsze poronienie w 6 tyg.
✨24 lutego ostatnia miesiączka ( cykle 30-34 ) okres przewidywany na 30 marca
✨z testu - owulacja na 90% 17 marca
21 marca bóle w podbrzuszu ( jak na okres) i sporo śluzu - czułam się jak za pierwszym razem w ciąży więc zrobiłam test - wyszedł negatywny
✨23 i 24 marzec bardzo skąpe plamienie na brązowo ( dosłownie może 4 upławy brązowe) myślałam, że to okres się zaczyna ale coś mi nie dawało spokoju więc zrobiłam test wyszła - BARDZO BLADA DRUGA kreska
🔥28 marca zrobiłam Bete wyszła 83,5 ( test z moczu nadal blada druga kreska)
Telefon do ginekoologa - mam czekać i zobaczymy czy beta rośnie.
Dostałam neoparin 4000 j.m ( trombofilia z genetyki wyszła) oraz luteina 200 mg 2x1.
tutaj już zaczęłam panikować bo przestał mnie boleć brzuch i śluzu też zrobiło się o wiele mniej no ale w poniedziałek poszłam bete
🔥31 marca ponowna beta 287,7 ( test z moczu popołudniu również blada kreska)
I co mnie martwi? Niby beta ładnie rośnie ale nie odczuwam żadnych objawów ciąży ( bardzo lekko powiększone piersi i czasem zaboli lub zakuje mnie w podbrzuszu) Nie chce też sobie dodawać objawów np senność czy ciągłe uczucie zimna bo chyba zawsze tak mam a nie chce sobie wkręcać, że teraz mam to nasilone, czekam na konkretne objawy ciąży, może już popadam w paranoje ale czy mam się czym martwić?
No i dlaczego te testy z moczu ciągle wychodzą tak bladoPo_prostu_Ola lubi tę wiadomość
-
Miałam bardzo mało objawów na początku ciąży, trochę mnie piersi szczypały, ale że 100x mniej niż na okres, coś tam czasem zakłuło, ale też że 100x mniej niż na okres. Robiłam test dopiero w 14 dpo więc nie wiem jakby wychodziło wcześniej, no i była taka jasno różowa kreska (nie powiedziałabym, że blada, ale też nie mocna, jak poroniłam to te krechy były troche bledsze). Ogólnie jak poroniłam to miałam więcej jakiś jednoznacznych objawów (ból piersi, ból podbrzusza, słabo mi było, siku co chwilę) a w tej ciąży to trochę mi było niedobrze od intensywnych zapachów, ale tak dopiero po 6 tygodniu (przeszło koło 12 tygodnia), teraz mi się zdarza częściej siku i jakąś zgaga, ale to dopiero od połowy ciąży, więc chyba nie ma reguły.
Beta chyba ładnie Ci rośnie, więc nie ma powodu do paniki.
W ogóle jak do tej pory się czuje dobrze i mam bardzo mało typowo ciążowych objawów, może też będziesz mieć podobnie i tak Ci życzę -
Aleksandra1231 wrote:Cześć,
będzie długo ale chciałabym Wam opisać dokładnie co się dzieje 😉
w grudniu przeszłam pierwsze poronienie w 6 tyg.
✨24 lutego ostatnia miesiączka ( cykle 30-34 ) okres przewidywany na 30 marca
✨z testu - owulacja na 90% 17 marca
21 marca bóle w podbrzuszu ( jak na okres) i sporo śluzu - czułam się jak za pierwszym razem w ciąży więc zrobiłam test - wyszedł negatywny
✨23 i 24 marzec bardzo skąpe plamienie na brązowo ( dosłownie może 4 upławy brązowe) myślałam, że to okres się zaczyna ale coś mi nie dawało spokoju więc zrobiłam test wyszła - BARDZO BLADA DRUGA kreska
🔥28 marca zrobiłam Bete wyszła 83,5 ( test z moczu nadal blada druga kreska)
Telefon do ginekoologa - mam czekać i zobaczymy czy beta rośnie.
Dostałam neoparin 4000 j.m ( trombofilia z genetyki wyszła) oraz luteina 200 mg 2x1.
tutaj już zaczęłam panikować bo przestał mnie boleć brzuch i śluzu też zrobiło się o wiele mniej no ale w poniedziałek poszłam bete
🔥31 marca ponowna beta 287,7 ( test z moczu popołudniu również blada kreska)
I co mnie martwi? Niby beta ładnie rośnie ale nie odczuwam żadnych objawów ciąży ( bardzo lekko powiększone piersi i czasem zaboli lub zakuje mnie w podbrzuszu) Nie chce też sobie dodawać objawów np senność czy ciągłe uczucie zimna bo chyba zawsze tak mam a nie chce sobie wkręcać, że teraz mam to nasilone, czekam na konkretne objawy ciąży, może już popadam w paranoje ale czy mam się czym martwić?
No i dlaczego te testy z moczu ciągle wychodzą tak bladoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia, 17:19
Ja 42
On 41
Starania 13 lat
Poronienie 12 tydz 2020
Poronienie 7 tydz 2022
Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
Amh 0.39
Dfi 21%
Wszystkie inne badania ok
2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka
Usg polowkowe 20+4 potwierdzona plec,dziewczynka
Wszystko ok, 366 gram
TP: 25 lipiec -
Aleksandra1231 wrote:Cześć,
będzie długo ale chciałabym Wam opisać dokładnie co się dzieje 😉
w grudniu przeszłam pierwsze poronienie w 6 tyg.
✨24 lutego ostatnia miesiączka ( cykle 30-34 ) okres przewidywany na 30 marca
✨z testu - owulacja na 90% 17 marca
21 marca bóle w podbrzuszu ( jak na okres) i sporo śluzu - czułam się jak za pierwszym razem w ciąży więc zrobiłam test - wyszedł negatywny
✨23 i 24 marzec bardzo skąpe plamienie na brązowo ( dosłownie może 4 upławy brązowe) myślałam, że to okres się zaczyna ale coś mi nie dawało spokoju więc zrobiłam test wyszła - BARDZO BLADA DRUGA kreska
🔥28 marca zrobiłam Bete wyszła 83,5 ( test z moczu nadal blada druga kreska)
Telefon do ginekoologa - mam czekać i zobaczymy czy beta rośnie.
Dostałam neoparin 4000 j.m ( trombofilia z genetyki wyszła) oraz luteina 200 mg 2x1.
tutaj już zaczęłam panikować bo przestał mnie boleć brzuch i śluzu też zrobiło się o wiele mniej no ale w poniedziałek poszłam bete
🔥31 marca ponowna beta 287,7 ( test z moczu popołudniu również blada kreska)
I co mnie martwi? Niby beta ładnie rośnie ale nie odczuwam żadnych objawów ciąży ( bardzo lekko powiększone piersi i czasem zaboli lub zakuje mnie w podbrzuszu) Nie chce też sobie dodawać objawów np senność czy ciągłe uczucie zimna bo chyba zawsze tak mam a nie chce sobie wkręcać, że teraz mam to nasilone, czekam na konkretne objawy ciąży, może już popadam w paranoje ale czy mam się czym martwić?
No i dlaczego te testy z moczu ciągle wychodzą tak blado
Nie wsłuchuj się w objawy tak bardzo, nie jest powiedziane, że w ogóle ich będziesz doświadczać. A jeśli będziesz, to też mogą jak u mnie znienacka znikać na 2-3 dni i wtedy to dopiero jest jazda 😔 Trzymam kciuki za Ciebie i Twój spokój!
Aaa i nie testuj się już z moczu 😉 To nic nie wniesie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia, 22:02
👩❤️👨 35 lat
1.2017 Julian ♥️ cc - ułożenie miednicowe
2.2021 Witold ♥️ cc - stan po pierwszym cc
2.2024 9tc poronienie zatrzymane, serduszko przestało bić w 8tc 💔😭
14.02.2025 walentynkowe plamienie implementacyjne ♥️
26.03.2025 CRL 2,7cm, FHR 174
15.04.2025 I badanie prenatalne - trzeci chłopiec ♥️♥️♥️
12.05.2025 kolejna wizyta
04.06.2025 II badanie prenatalne
22.10.2025 TP
_______
Trombofilia wrodzona, czwarta ciąża na Clexanie -
Ja z moczu miałam bardzo bladą kreskę. Następnego dnia poszłam na krew i beta była 464. Ja piję sporo wody i nawet rano ten mocz jest rozcieńczony.
Też się ciągle stresuję, w ogóle się na razie nie cieszę, bo wiem, że dużo może pójść nie tak. Nie do końca zresztą wierzę w to, że w ogóle jestem w ciąży, mimo, że widziałam już bijące serduszko.
Jak mnie coś zakłuje to się boję, jak nic nie boli, to też. Ale przejmowanie się nic nie zmieni, bo na tym etapie, jeżeli coś ma pójść nie tak, to tak będzie, niezależnie od tego, co my albo lekarze będziemy robić..
A i testy ciążowe robiłam dopiero kilka dni po tym jak miałam skurcze implantacyjne. Same skurcze odbierałam jaka zapowiedź, że zaraz będę miała okres i nawet już miałam doła, że znowu się nie udało w tym cyklu. Moim głównym objawem był ból piersi, ale ponieważ brałam po owulacji duphaston, to już wcześniej mnie bolały. I faktycznie senność, ale też się to akurat pokrywa ze zmianą czasu.
Nic z tego co piszesz nie jest naprawdę niepokojące. Niektóre dziewczyny nie mają żadnych objawów ciąży.
Kiedy idziesz na USG?Po_prostu_Ola lubi tę wiadomość
-
Mel 456 wrote:Ja z moczu miałam bardzo bladą kreskę. Następnego dnia poszłam na krew i beta była 464. Ja piję sporo wody i nawet rano ten mocz jest rozcieńczony.
Też się ciągle stresuję, w ogóle się na razie nie cieszę, bo wiem, że dużo może pójść nie tak. Nie do końca zresztą wierzę w to, że w ogóle jestem w ciąży, mimo, że widziałam już bijące serduszko.
Jak mnie coś zakłuje to się boję, jak nic nie boli, to też. Ale przejmowanie się nic nie zmieni, bo na tym etapie, jeżeli coś ma pójść nie tak, to tak będzie, niezależnie od tego, co my albo lekarze będziemy robić..
A i testy ciążowe robiłam dopiero kilka dni po tym jak miałam skurcze implantacyjne. Same skurcze odbierałam jaka zapowiedź, że zaraz będę miała okres i nawet już miałam doła, że znowu się nie udało w tym cyklu. Moim głównym objawem był ból piersi, ale ponieważ brałam po owulacji duphaston, to już wcześniej mnie bolały. I faktycznie senność, ale też się to akurat pokrywa ze zmianą czasu.
Nic z tego co piszesz nie jest naprawdę niepokojące. Niektóre dziewczyny nie mają żadnych objawów ciąży.
Kiedy idziesz na USG?
Jakbym czytała o sobie. Zaliczyliśmy stratę jesienią 2024 a teraz jestem 5 tygodniu i też staram się sobie tłumaczyć, że na nic nie mam już wpływu. Po poronieniu obleciałam lekarzy i okazało się, że mam Hashimoto i podwyższone TSH. W przyszłym tygodniu zaczynam rajd po lekarzach i zapisuję każdy, chociaż najmniejszy objaw.
A ChatGPT stał się wręcz moim przyjacielem👩🏼❤️👨🏻 ’91 & ’90
💔 (jesień 2024)
10 DPO (22 dc) ⏸️
2.05 - beta 115,9 (24 dc)
5.05 - beta 403,8 🥹
8.05 - beta 1 067,7
9.05 - 1 wizyta USG (3,7 mm) ♥️
13.05 - beta 7 546,1
17.05 - beta 22 308,6 😎
20.05 - 2 wizyta - króliczek z ❤️
4.06 - badania
9.06 - 3 wizyta
24.06 - 4 wizyta
💊 Euthyrox
💊 Femibion 1. wczesna ciąża
💊 Cyclogest -
Olisienka wrote:Jakbym czytała o sobie. Zaliczyliśmy stratę jesienią 2024 a teraz jestem 5 tygodniu i też staram się sobie tłumaczyć, że na nic nie mam już wpływu. Po poronieniu obleciałam lekarzy i okazało się, że mam Hashimoto i podwyższone TSH. W przyszłym tygodniu zaczynam rajd po lekarzach i zapisuję każdy, chociaż najmniejszy objaw.
A ChatGPT stał się wręcz moim przyjacielem
Musimy się trzymać dziewczyny i dzień za dniem do przodu ❤️
Ja już zaliczyłam endokrynologa i podwyższenie dawki Euthytoxu, Luteinę od ginekologa dostałam więc liczę że tym razem się uda…
Byle do 16.05 do wizyty
On 90 ona 93
Listopad 2024 💔 7 TC
27.04 ⏸️
28.04 beta 96
30.05 beta 269
5.05 beta 2862❤️
16.05 USG 🤞🏻
Hashimoto - Euthyrox 100
Luteina -