jaka jest granica dbania o siebie i fasolkę?
-
nick nieaktualnydziewczyny, niby to takie proste i oczywiste.. okazuje się że jesteś w ciąży i lekarz każe Ci się oszczędzać, odpoczywać, przez pierwsze trzy miesiące L4 od pracy- a może już nawet na cały okres ciąży, nieprzęmeczać, myśleć o sobie i dziecku..
jaka jest granica między normalnoscią dnia codziennego a dbaniem o siebie i dziecko???
Każda ma swoje obowiązki w domu, wobec dzieci, pomaga mamie albo babci w porządkach przedświątecznych, na L4 nadrabia sprawy na ktore dotychczas nie miała czasu.. czy to jest odpoczynek ?
macie czas na spacery?
czy czesc obowiazkow domowych przejal mąż?
jak Wy odpoczywacie, jak sobie z tym radzicie ? macie kogoś do pomocy?
jak wygląda Wasz dzień na L4 z powodu ciąży w pierwszych tygodniach?
jestem w 4t6d ciazy, starałam się długo o dziecko, czuje się dobrze prócz lekkich bólów brzucha i nie znam granicy między normalnoscią dnia codziennego a dbaniem o siebie.. codzienne wyrzuty że mogłam więcej odpoczywac to może lekka przesada ? a może nie?!
napiszcie o sobieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 18:41
-
Jeśli ciąża jest niepowikłana to myślę że można robić wszystko, ale w granicach rozsądku
Ja w pierwszej ciąży musiałam wyslugiwać się mężem bo miałam ja zagrozoną, ale i sama dużo robiłam.
Teraz kolejna fasola się rozwija i postaram sie robić wszystko w domu zwłaszcza że mam już jedną kruszynę która muszę się zająć więc nie będę mogła się ograniczać.
Na spacery mam zamiar wychodzić tak jak do tej pory czyli codziennie na godzinę-dwie
-
nick nieaktualny
-
zimowa stokrotka wrote:Leira. Z tym dzwigania to u mnie będzie mega ciężko. Młody w chwili obecnej już waży 10 kg + wózek 5 kg + torba i tak się muszę tarabanić z i na 4 piętro. Z reguły co prawda dźwiga mąż ale czasem muszę też gdzieś wyjść sama.
Współczuję, jeśli nie jesteś w stanie tego uniknąć to co zrobić? Oczywiście gdyby podnoszenie dziecka skutkowało poronieniem to nie byłoby wielodzietnych rodzin i byśmy pewnie wyginęli, ale jak jest możliwość to lepiej się w tej kwestii oszczędzaćzimowa stokrotka, wysolka lubią tę wiadomość
-
No pewnie że lepiej unikać i fakt że takto Zadko kiedy byłyby rodziny z dziećmi które mają niewielka różnice wieku. Na liczę że ta ciążę przetrwam bez najmniejszych problemów oraz tym razem dotykam do bezpiecznego terminu, a następnie zamknę produkcję na cztery spusty. Dwoje dzieci mi wystarczy
Leira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoje mama miała nas trójkę, co 1.5 roku, płeć poznawało się po narodzinach, a usg robili ale w skrajnych przypadkach. teraz są takie czasy że mamy możliwość kontrolowania ciąży na kazdym etapie ciąży i panowania nad wszystkim.. a mimo wszystko się boimy, więcej możliwości a mam wrażenie nie mniej strachu
Leira jak zwykle dobra rada !
trzymam kciuki za Was zimowa stokrotka! -
Ja na L4 od poczatku (krwawienie, odklejanie trofoblastu, krwiak). Pierwsze kilka tygodni zgodnie z zaleceniami lezalam. W domu byl syf, maz po pracy przywozil mi jedzenie z knajp ale zalecen lekarza trzymalam sie w 200%. Teraz (25tc) zyje w miare normalnie ale nie robie nic wbrew sobie. Jak czuje ucisk w brzuchu to leze caly dzien bez wyrzutow sumienia. Ale jak mam sile to i cale mieszkanie wysprzatam. Unikam sytuacji stresowych (jestem nerwusem) ale folguje sobie z dieta (jem, co chce; na ogol zdrowo ale grzeszki tez popelniam). Podsumowujac: na początku dbalam o siebie ultra a teraz już w normie:)Lipiec 2018 - synek ♥️
Październik 2020 - poronienie 6tc
Kwiecień 2021 - poronienie 6tc
Listopad 2021 - puste jajo 9tc
Złoty strzał -> Marzec 2023 - czekam na drugiego synka (Grudzień 2023)
-
wysolka wrote:dziewczyny, niby to takie proste i oczywiste.. okazuje się że jesteś w ciąży i lekarz każe Ci się oszczędzać, odpoczywać, przez pierwsze trzy miesiące L4 od pracy- a może już nawet na cały okres ciąży, nieprzęmeczać, myśleć o sobie i dziecku..
jaka jest granica między normalnoscią dnia codziennego a dbaniem o siebie i dziecko???
Każda ma swoje obowiązki w domu, wobec dzieci, pomaga mamie albo babci w porządkach przedświątecznych, na L4 nadrabia sprawy na ktore dotychczas nie miała czasu.. czy to jest odpoczynek ?
macie czas na spacery?
czy czesc obowiazkow domowych przejal mąż?
jak Wy odpoczywacie, jak sobie z tym radzicie ? macie kogoś do pomocy?
jak wygląda Wasz dzień na L4 z powodu ciąży w pierwszych tygodniach?
jestem w 4t6d ciazy, starałam się długo o dziecko, czuje się dobrze prócz lekkich bólów brzucha i nie znam granicy między normalnoscią dnia codziennego a dbaniem o siebie.. codzienne wyrzuty że mogłam więcej odpoczywac to może lekka przesada ? a może nie?!
napiszcie o sobie
Może jakoś wielce doświadczona nie jestem i nie mam żadnego pojęcia o ciąży bo sama jestem dopiero na jej początku 7 tydzień, to uważam, że nie ma takiej granicy. Lekarz straszył mnie, że moja ciąża będzie cudem, że będzie ją ciężko utrzymać i po prostu będzie leżąca, więc myślałam, że jak tylko dowiem się o ciąży to położe się na 9 miesięcy do łóżka. Uważam, że ciąża to czas dla Ciebie i nienarodzonego dziecka i czas, który powinno poświęcić się w dużej mierze sobie. To po prostu 9 miesięcy egoizmu Pamiętaj, że nikt nie zadba o Ciebie i dziecko teraz lepiej niż Ty sama. A póki co, jeśli czujesz się dobrze, to rób wszystko to co powinnaś, ale w granicach rozsądku. -