Mdłości, całodzienne mdłości
-
Hej dziewczyny! Jestem w piątym tygodniu ciąży i borykam się z ogromnym problemem a mianowicie mdłości. To jest coś okropnego, bo leżę cały dzień, nie mam siły na nic. Jeść nie mogę, pije na siłę, zapachy przeszkadzają, pytam się jak żyć?
Macie jakieś sprawdzone sposoby żeby wrócić do żywych? Cokolwiek tylko żeby uczucie że zbiera się na wymioty ustąpiło na parę godzin. Nie wyobrażam sobie żeby resztę ciąży spędzić w łóżku 24h na dobę. -
Hej, mnie akurat ten problem ominął ale jak się na niego przygotowywałam to czytałam o pastylkach imbirowych i takiej opasce przeciw chorobie morskiej. Działa na zasadzie akupresury. Może warto... No i jeść mniejsze porcje a często. I przeczekać z tego co wiem nie wymyslono na mdłości ciążowe skutecznego leczenia
👩'88 🙎🏻♂️'88
starania od 2017
Endometrioza głęboko naciekająca ENZIAN A3B2C3
Endometrioza otrzewnowa IV stopień; Adenomioza
Hormony w normie✔️ Kariotypy ✔️ bakteriologia✔️MTHFR - homozygota ❌
V Leiden ✔️ SonoHSG✔️AMH 3,98 ✔️ TSH 1,98 euthyrox 75mg ✔️FT4,FT3, Anty-TPO, Anty-TG✔️
Przeciwciała kardiolipinowe IGg i IgM✔️krzywa glukozy i insuliny ✔️ ANA✔️ histerskopia ✔️
Mąż 💪👌
2*ICSI nieudane - 3 transfery
08.2021 - operacja endometriozy
04.2022 - II kreski naturals
08.12.2022 -51cm 2320g MOJA Córeczka! -
Hej, dzięki za info. Od wczoraj mieszam wywar z imbiru domowej roboty i pije z wodą i cytryna ale nie pomaga. Zaraz popatrzę za tymi pastylkami. Musi coś w końcu pomóc bo nic mi przez gardło nie przechodzi. Jem i pije na siłę bo muszę. Najlepiej mi jak leżę na boku i tak mijają mi dni na niczym. Jak tylko wstanę lub usiądę od razu mnie zrywa 😐
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2022, 09:53
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, potrzebuje pomocy, wsparcia lub pocieszania innej dziewczyny w takiej sytuacji w jakiej jestem i że dobrze się skończyło.
Jestem na początku 8 tygodnia ciąży, mniej więcej tydzień temu w niedzielę nasiliły mi się mdłości, ciężko było mi coś zjeść ale coś jadłam. Niestety od czwartku pogorszyło mi się i nie mogę ani patrzeć ani myśleć o jedzeniu bo mnie odrzuca, z piciem też mam problemy, cały dzień mam mdłości i wymioty.
Czy udało Wam się w takiej sytuacji w jakiś sposób poprawić sytuację czy raczej już tylko kroplówki i szpital mnie czekają? 😭
Dodam, że biorę luteinę dopochwowe 2x1 i jestem po jednym poronieniu. Boję się, że ta sytuacja zaszkodzi fasolce 😔 -