Nasze dolegliwości - jak sobie z nimi radzimy?
-
Hej, postanowiłam zacząć ten temat abyśmy tutaj mogły dzielić się co dzień samopoczuciem, opowiadać jakie objawy dziś mamy i jak sobie z nimi radzimy. Może wzajemnie sobie podpowiemy, co zrobić na poprawę nastroju, ale jak złagodzić jakąś dolegliwości jedna z nas mają w tym większe doświadczenie i mogą się podzielić nim z nami, a dla innych tak jak i dla mnie to dopiero pierwsza ciąża i wszystko jest nowością tym bardziej, że w towarzystwie jakim się obracam nie mam nikogo w ciąży lub po narodzinach
-
Jeśli o mnie chodzi i moje dzisiejsze dolegliwości to jest jakaś masakra: głowa mi pęka, brzuch boli, jestem zmęczona ale jak się położę to jest mi niedobrze, dosłownie masakra jakaś - jeden z pierwszych pewnie gorszych dni... a do tego się irytuje - dosłownie jak ktoś się do mnie odezwie to mu się o wszystko obrywa (a domownicy jeszcze o moim stanie nie wiedzą ) jakiś sprawdzony sposób na zrelaksowanie się? Spacer już był i niestety nie pomógł
-
Oj znam to już praktycznie 2 tydzień mnie trzyma i najgorzej jest rano i przed snem, niby to takie dziwne jestem bardzo zmęczona, chce już spać ale jak tylko się położę to czuję tak jakby było mi nie dobrze i do tego strasznie głowa mnie boli, co automatycznie uniemożliwia sen... a jak już się mam ku zaśnięciu to włącza się wewnętrzny alarm na siusiu i powtórka po położeniu się ponownym
-
Witam dziewczyny jestem tu nowa ale wątek jak najbardziej mnie dotyczy. Jestem w 8 tc i przyznam ze czuję się fatalnie. Rano leżę właściwie do 12 w łóżku bo tak mi najlepiej - nie odczuwam mdłości ale jak tylko wstanę świat mi wiruje niedobrze mi. Do tego brak apetytu -jedzenie jakiekolwiek odrzuca mnie a jeśli już zmuszę się do kromki chleba -zwracam w wc ją. Znalazłam na jednym forum tabletki dla kobiet w ciąży na mdłości prevomit niestety w mojej aptece nie było więc allegro mnie poratowało -teraz wyczekuje przesyłki.
-
A może po imbir do sklepu? Pokroić kilka plastrów świeżego imbiru zalać wrzątkiem i parzyć 10 min, później dodać cytryny i pić - mnie to postawiło na nogi i praktycznie codziennie sobie pije imbir, obyło się bez tabletek, a w zeszłym tygodniu myślałam, że nie ma szans, żeby w końcu było mi dobrze. Apetyt mi też wrócił, może nie jakoś super, ale zmuszając się do kilku rzeczy odnalazłam coś co mój organizm toleruje czyli kromka jasnego pieczywa z masłem i sałatą brzmi dziwnie ale mogę nawet 5 takich kromek na raz zjeść, a nic innego przez gardło mi nie przejdzie
-
No niestety mój nos i żołądek odmawiają imbiru. Zrobiłam wywar z miodem cytrynka...pilam 1 dzień następnego dnia na zapach mdliło mnie strasznie. Co do kanapek z Salata...hm nie zdziwi mnie nie bo też mam takie dziwne wyszukane smaki, choć jesli jednego dnia coś mi smakuje,drugiego nie mogę na to patrzeć sama juz nie wiem czym się żywić żeby nie chodzić glodna, bo wszystko mnie odpycha, choć od 3 dni jem pierogi
-
Witam, jestem w 8tc, i mam straszne mdłości, najgorzej jest w poludnie kiedy jestem w pracy, piję herbatkę z imbirem, ale pomaga na krótko. Poza tym wymiotuje w nocy, nie mogę spać, ciągle się budzę i czesto chodzę sikać. W dzień za to mogłabym caly czas spać, z jedzeniem też jest problem, bo na co nie spojrze to mi nie dobrze, a coś jeść przecież trzeba, najlepszy jest chleb z masłem i ewentualnie jogurt.
-
beatka88 pociesze cię ze u mnie mdłości zmalały w połowie 9 tyg więc od tygodnia znów jem strasznie dużo mimo że niektóre produkty np mięso dalej mnie odstraszaja:/ ale pomogły mi tez te tabletki prevomit sa bezpieczne bo to sama mieszanka witam imbiru itp.
-
Cześć Dziewczyny:)
U mnie 11 t.c. Najgorszy okres miałam jakieś 2-3 tyg temu - na nic nie mogłam patrzeć - nawet na wodę, a na myśl że za chwilę mam przełknąć tabletkę kwasu foliowego miałam odruch wymiotny.. Na szczęście teraz jest już lepiej. Zauważyłam poprawę gdy zaczęłam zmuszać się do jedzenia (w końcu trzeba się jakoś po ludzku odżywiać w tej ciąży) - czegokolwiek - małe porcje ale dość często - teraz jestem na takim etapie, że wiem że najgorzej czuję się na głodniaka..
Najpierw zaczęłam zmuszać się do zjedzenia jakiś neutralnych rzeczy - typu bułka pszenna z najzwyklejszym na świecie białym serkiem, banan, kiwi (mój ciążowy przysmak jak narazie), a z czasem przełamywałam się i zaczęłam zjadać coraz bardziej róznorodnie. Ostatnio nawet parówkę wciągnęłam , gdzie 3 tygodnie temu za żadne skarby bym nie przełknęła, a teraz jakoś tak mnie naszło na trochę tłuszczyku..
Życzę powodzenia - będzie lepiej - jedzcie często - taka moja rada -
Cześć dziewczyny, u mnie 11 tc i mam mega huśtawki jeśli chodzi o dolegliwości, jeden znośny dzien po czym 4 beznadziejne z mdlosciami od rana, bólem głowy i żołądka...cieszę sie ogromnie moja ciąża, ale powoli brakuje mi sił, bo ile mozna tak funkcjonować...mam nadzieje ze to juz końcówka tego męczącego okresu...
Powodzenia dla wszystkich mamus -
Espumisan Ci nie zaszkodzi. Nie wchłania się i działa tylko w świetle jelita, w żaden sposób nie zaszkodzi maleństwu. Dzieciom które kolkują, podaje się to samo, a przecież koleczki dokuczają do 3 m-ca. Bierz spokojnie, dziwne, że lekarz ci tego nie wytłumaczył.Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Ja zaczelam 9 tc ...od 6 tc mam straszliwe mdlosci i wymiotuje niemal codziennie. Nie mam kompletnie apetytu, wiekszosc pozywienia (tego czegos co skubne) zwracam w 3 minuty. Do tego doszla straszliwa zgaga juz! Mnie najbardziej! pomaga naturalny jogurt (wczesniej niecierpialam go). Pije szklanke lub pol i od razu lagodzi mdlosci a przede wszystkim zgage.
Poza tym jem bardzo malo. Np. jajecznica z jednego jajka. Albo pol paczka (bez nadzienia). Na surowo lubie zjesc jedna marchewke (tez ponoc neutralizuje kwasy zoladkowe i jest bogata w B6). W ciagu dnia pije wode z cytryna (taz neutralizuje kwasy) albo wlasnie jogurt.
Na dwie, godziny przed snem szklanka jogurtu i tyle. Dzieki temu mam bardzo spokojne noce, nie ganiam jak szalona do lazienki i nie mdli mnie a zoladek nie sciska z glodu.
Tak sobie radze choc wiadomo, ze swoje i tak pzrechodze. Cudow nie zdzialam -
Hej dziewczyny.
Ja jestem w około 10 tyg ciąży. I mam okropny KWAŚNY posmak w ustach!!! Chce mi się non stop pić, ale czego bym się nie napiła jest gorzej. A jak biorę jakieś cukierki na poprawę smaku w ustach, to również tylko pogarsza sytuację. Ma ktoś tak? Jakieś rady ? -