X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr negatywny test w 9 tygodniu ciazy?
Odpowiedz

negatywny test w 9 tygodniu ciazy?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • testy wierne sobie :( Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 27 marca 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w 9 tygodniu ciazy po ICSI, USG mialam robione na poczatku 8 tygodnia ciazy i wykazalo pecherzyk z zarodkiem + bicie serduszka. W 9 tygodniu cos mnie podkusilo i zrobilam test ciazowy, na ktorym wyszla baaaardzo blada, prawie niewidoczna kreska. Dzien pozniej zrobilam kolejny test (innej firmy) i jest to samo. Nie mam plamien/krwawien, nie boli mnie brzuch, ale wynik testu mnie zmartwil. Od poczatku ciazy biore Crinone zel (progesteron) na podtrzymanie. Wizyte u lekarza mam dopiero za 1,5 tygodnia. Czy powinnam sie martwic?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2016, 19:05

    testy wierne sobie :(
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 27 marca 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W jakim celu robiłaś test w 9 tygodniu? Na tym etapie najważniejsze jest usg, a nie testy.

    testy wierne sobie :( lubi tę wiadomość


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • testy wierne sobie :( Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 27 marca 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za odpowiedz.
    Pracuje w szpitalu i byla ostatnio kobieta w 13 tygodniu ciazy, u ktorej stwierdzono, ze zarodek przestal rozwijac sie w 8 tygodniu. Zrobilam test wlasciwie dla ''uspokojenia'' samej siebie, a okazalo sie, ze spowodowal on wiecej stresu. Stad naszly mnie watpliwosci, czy aby nie stalo sie to samo co u tej kobiety ,skoro poziom hormonu spada (praktycznie nijaka kreska na tescie ciazowym).

    testy wierne sobie :(
  • sznurowka Ekspertka
    Postów: 1232 53

    Wysłany: 27 marca 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam podobną, choć nie identyczną sytuację, więc nie wiem czy pomogę. Na początku 10 tyg też zrobiłam test ciążowy, bo byłam w trakcie choroby już 1,5 tyg i brałam antybiotyk i trochę się bałam o dziecko. I wyszedł całkiem negatywny. Chciałam lecieć do lekarza, ale prywatnie ani na NFZ się nie udało na ten dzień, więc poleciałam po inny test i wyszedł pozytywny (blada kreska jak zawsze) to się trochę uspokoiłam i na następny tydzień się umówilam do swojej gin. Też położna w rejestracji mnie uspokajala, że jak nie było krwawienia to poronienia tez nie, i jak coś to raczej właśnie test może być + nawet jak coś jest nie tak, a nie na odwrót, więc coś pewnie z testem. A jak u ciebie jest kreska tylko blada i brak plamienia to bym się nie martwiła. Szczególnie, że poziom hormonów w końcu spada.

    testy wierne sobie :( lubi tę wiadomość

    klz915nmy2gfnr76.png

    30.09.2016 3240g 52cm 39tc
  • testy wierne sobie :( Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 27 marca 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Sznurowka za odpowiedz. Wiem, ze w pewnym momencie poziom hormonow spada, ale wydaje mi sie, ze w 9 tyg testy powinny jeszcze wychodzic pozytywne. Martwie sie, ale staram sie byc dobrej mysli, choc nie jest latwo. Zwlaszcza, ze tak dlugo staralismy sie o dziecko i leczylismy.

    testy wierne sobie :(
  • madziulak30 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 28 marca 2016, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny!!!

    Chyba zbawienie jakies dla mnie ze trafilam na ten watek....
    Zaczelam dzis 7tc. Pierwsza ciaze poronilam w zeszlym roku, to bylo poronienie zattzymane.... widzialam serduszko w 6t3d a 3 tyg pozniej dowiedzialam sie na usg, ze zarodek przestal sie rozwijac jakos pod koniec 6tc:( Poronilam po tabletkach, obylo sie bez zabiegu. O ta ciaze staralismy sie kilka miesiecy az w koncu sie udalo. I teraz mam paranoje ze cos bedzie nie tak!
    W tamtej ciazy bolaly mnie tylko piersi od poczatku i nic wiecej mi nie bylo. W tej jest tak samo ale piersi bola slabo, a w zasadzie raz bola raz nie bola. Jestem na luteinie, bo lekarz pewnieprzepisal ja po zeszlorocznej przygodzie...Jeszcze nie bylam u lekarza, bo stwierdzilam ze na tak wczesnym etapie skoro jestem na luteinie i nic sie nie dzieje to poczekam do konca 7tc/poczatku 8tc i pojde do lekarza. Ale pech chcial, ze dzis stwierdzilam, ze zrobie sobie test ciazowy.....no i kreska nie jest mocna:( Widac ja golym okiem, ale spodziewalam sie dwoch super grubych kresek!!! Dodam, ze na samym poczatku kreski byly dobrze widoczne, nawet bardziej niz teraz.... a testy zaczely mi wychodzic juz tydzien przed @. Bete robilam na poczatku i przyrost byl ok, tak samo sprawdzalam progesteron i byl bardzo ladny. Wiec nie demerwowalam sie do dzisiaj- bo teraz juz mysle, ze pewnie znowu to samo co ostatnio, ze poronienie zatrzymane dlatego nie plamie no i biore luteine wiec ona pewnie hamuje poronienie....Czy to mozliwe, ze kreska jest slabsza, bo poziom hcg spada?? Panicznie sie boje, ze cos jest nie tak, wszystko przez ten glupi test....:((( Pomozcie blagam, czy ktoras tak miala?? Myslicie, ze cos moze byc nie tak? I oczywiscie wybieram sie do lekarza po swietach ale teraz jestem strasznie spanikowana....

    madziulak30
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 28 marca 2016, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    testy wierne sobie :( wrote:
    Dziekuje Sznurowka za odpowiedz. Wiem, ze w pewnym momencie poziom hormonow spada, ale wydaje mi sie, ze w 9 tyg testy powinny jeszcze wychodzic pozytywne. Martwie sie, ale staram sie byc dobrej mysli, choc nie jest latwo. Zwlaszcza, ze tak dlugo staralismy sie o dziecko i leczylismy.
    Ciężko powiedzieć czy w 9 tygodniu testy powinny wychodzić pozytywne, bo raczej już wtedy nikt ich nie robi :P
    Nie nakręcaj się tylko czekaj do wizyty. Na pewno jest wszystko w porządku.


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 28 marca 2016, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulak30 wrote:
    Dziewczyny!!!

    Chyba zbawienie jakies dla mnie ze trafilam na ten watek....
    Zaczelam dzis 7tc. Pierwsza ciaze poronilam w zeszlym roku, to bylo poronienie zattzymane.... widzialam serduszko w 6t3d a 3 tyg pozniej dowiedzialam sie na usg, ze zarodek przestal sie rozwijac jakos pod koniec 6tc:( Poronilam po tabletkach, obylo sie bez zabiegu. O ta ciaze staralismy sie kilka miesiecy az w koncu sie udalo. I teraz mam paranoje ze cos bedzie nie tak!
    W tamtej ciazy bolaly mnie tylko piersi od poczatku i nic wiecej mi nie bylo. W tej jest tak samo ale piersi bola slabo, a w zasadzie raz bola raz nie bola. Jestem na luteinie, bo lekarz pewnieprzepisal ja po zeszlorocznej przygodzie...Jeszcze nie bylam u lekarza, bo stwierdzilam ze na tak wczesnym etapie skoro jestem na luteinie i nic sie nie dzieje to poczekam do konca 7tc/poczatku 8tc i pojde do lekarza. Ale pech chcial, ze dzis stwierdzilam, ze zrobie sobie test ciazowy.....no i kreska nie jest mocna:( Widac ja golym okiem, ale spodziewalam sie dwoch super grubych kresek!!! Dodam, ze na samym poczatku kreski byly dobrze widoczne, nawet bardziej niz teraz.... a testy zaczely mi wychodzic juz tydzien przed @. Bete robilam na poczatku i przyrost byl ok, tak samo sprawdzalam progesteron i byl bardzo ladny. Wiec nie demerwowalam sie do dzisiaj- bo teraz juz mysle, ze pewnie znowu to samo co ostatnio, ze poronienie zatrzymane dlatego nie plamie no i biore luteine wiec ona pewnie hamuje poronienie....Czy to mozliwe, ze kreska jest slabsza, bo poziom hcg spada?? Panicznie sie boje, ze cos jest nie tak, wszystko przez ten glupi test....:((( Pomozcie blagam, czy ktoras tak miala?? Myslicie, ze cos moze byc nie tak? I oczywiscie wybieram sie do lekarza po swietach ale teraz jestem strasznie spanikowana....
    A robiłaś te same testy? Bo jak nie to nie ma co porównywać kresek.


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • madziulak30 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 28 marca 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opozniona, tak, to byl ostatni test tej samej firmy(paskowe z internetu ).

    :(

    madziulak30
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 28 marca 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulak30 wrote:
    Opozniona, tak, to byl ostatni test tej samej firmy(paskowe z internetu ).

    :(
    To może był mocz bardziej rozcieńczony...


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • madziulak30 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 28 marca 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W srode mam wizyte z pierwszym usg....
    nie plamie i nic sie nie dzieje, przy okazji zastanawiam sie czy luteina moze zatrzymac poronienie?? czy jak cokolwiek zlego sie dzieje to mimo lutein i dupkow i tak moze dojsc do plamienia? Mam juz takie schizy ze sama ze soba nie wytrzymuje:(((

    madziulak30
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 29 marca 2016, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To już jutro. Weź się w garść i nie myśl o najgorszym.


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • testy wierne sobie :( Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 30 marca 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jak Madziulak? Mialas USG? Wszystko OK?
    Ja nie wytrzymalam i poszlam dzisiaj na USG - serduszko pieknie bije, dzidzia rosnie (choc jest ciut za mala co do tygodnia), widzialam mimowolne ruchy nozek :). Slodki widok, a ja spokojniejsza!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 23:01

    testy wierne sobie :(
  • paulina502 Ekspertka
    Postów: 374 96

    Wysłany: 31 marca 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulak a korzystałaś z testów tej samej firmy? Na ulotce zawsze jest podana czułość testu ( od jakiego stężenia beta hcg wykrywa ciążę). Ja miałam taką sytuację, ze zrobiłam test w 5 t.c. i od razu wyszły 2 grube krechy a po 2 dniach powtórzyłam ale kupiłam test z innej firmy i druga kreska była ledwo widoczna i też wpadłam w panikę. Pożniej przeczytałam na ulotkach obydwu testów, że ten pierwszy miał czułość prawie 2 razy wyższą od drugiego, dlatego na tym pierwszym krecha była od razu taka gruba :) I wszystko było dobrze oczywiście. Także chyba lepiej już kupować test z tej samej firmy żeby później nie było takich sytuacji ale nie wiem jak było u Ciebie.

    km5stv73dz23t84d.png

    ckais65g4jw1ph1s.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ