NIeregularny pecherzyk ciążowy
-
Dzien Dobry wszystkim Paniom,
Pozwólcie że opowiem wam moją sytuację - ciężko mi na chwilę obecną okreslić wiek ciąży, ponieważ po 6 miesiącach starań postanowiłam wyrzucić kalendarzyk, przestać śledzić cykl, skasować konto na forum i pojejchałam na wakacje - i właśnie wtedy się udało. Upragnione dwie kreski zobaczyłam na teście po powrcie z długiego, prawie miesięcznego urlopu. Wydaje mi się że powinnam obecnie być w ok 6 tygodniu ciąży + 2 lub 3 dni. Według zaleceń lekarza udałam się na USG. Najpierw gin był zaskoczony ponieważ uwidoczniły się jakby dwa pęcherzyki, które jednak okazały się jednym pęcherzykiem. W środku - najprawdodpobniej brak zarodka - lekarz coś tam widział przy ściance, ale nie był w stu procentach pewien. Mówi że takie coś mu się jeszcze nie zdarzyło. Nie ujawniło się również tętno płodu. Jak wróciłam do lekarza prowadzącego i powiedziałam mu że nie był widoczny zarodek - od razu kazał odstawić duphaston ( brąłam w związku z plamieniami które zdarzały się w trakcie cyklu, jak zobaczyłam II Kreski na teście to kontynuowalam jego przyjmowanie wg zaleceń lekarza ) i czekać na samoistne poronienie, a jeżeli do niego nie dojdzie to łyżeczkowanie. Czy na prawdę już nie ma nadziei? czy którejś z Was zdarzyło się że zarodek się "schował " przy ściance a na późniejszym etapie się pojawił? Postaram się załączyć zdjęcie - w prawym górnym roku na pierwszym zdjęciu widać dwie jaśniejsze kropeczki które ginekolog ktory przeprowadzał USG uznał że mogą być " dzidzią" . Pozdrawiam ciepło !
Link do zdjecia:
https://zapodaj.net/14b39a58b7650.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 16:22
-
Dziwny obraz.. Aż cofnelam się do moich obydwu ciąż na tym etapie i widok faktycznie był zupełnie inny, pęcherzyk ciążowy dużo mniejszy, a zarodek większy z widoczną akcją serca. Nie można chyba nic tu radzić, ale gdybym była na Twoim miejscu to zanim bym odstawila dupka to bym się wybrała skonsultować do jakiegoś zaufanego lekarza. Przyrost bety masz prawidłowy?
-
Dziekuje za odpowiedz
- nie mam zadnej wartosci o oznazeniu GS na wydruku USG
- bete robilam na samym poczatku jak dowiedziałam się o ciąży i powtórzyłam badania po 48 godzinach, wtedy przyrost był prawidłowy ale to był chyba 4 tydzień ciąży.
Dzieki, chyba nic z tego nie wymodle, w czwartek ide po drugą opinię a potem odstawiam dupka.
Czuje się okropnie
-
Ten pęcherzyk wygląda troszkę jak dwa- ciąża bliźniacza. Dodatkowo w tym drugim jakby też coś jest. Ja bym brała duphaston/luteinę bo to może być normalna zdrowa ciąża pęcherzyki są różne a duże pęcherzyki często świadczą o ciąży mnogiej. Dużo zdrówka i powodzenia życzę
Kornelia88 lubi tę wiadomość
-
Kornelia88 wrote:Dziekuje za odpowiedz
- nie mam zadnej wartosci o oznazeniu GS na wydruku USG
- bete robilam na samym poczatku jak dowiedziałam się o ciąży i powtórzyłam badania po 48 godzinach, wtedy przyrost był prawidłowy ale to był chyba 4 tydzień ciąży.
Dzieki, chyba nic z tego nie wymodle, w czwartek ide po drugą opinię a potem odstawiam dupka.
Czuje się okropnie
Jakie były wartości bety na początku?
Ja widziałam różne "dziwne" pęcherze, kiedy studiowałam materiały dotyczące patologii ciąży, w czasie gdy z moją było coś nie tak i nie takie cuda widziałam a ciąże były zdrowe.
Co do zarodka to ujawnia się zwykle powyżej bety 10000 mIU/ml dlatego bym nie panikowała jeszcze, tylko zrobiła betę, zobaczyła jaka jest wartość, jak przyrasta i na tej podstawie bym snuła dalsze rozważania. Na pewno nie zaufałabym na pałę lekarzowi uprzednio nie sprawdzając wszystkiego. W pierwszej ciąży byłam w temacie zielona jak szczaw i lekarka, po pierwszej wizycie, powiedziała mi, że mam ciążę pozamaciczną, choć na USG nic nie było widać, ani w macicy, ani poza nią - niestety nie miałam wiedzy, żeby to zweryfikować. Pęcherz pojawił się w macicy 2 tygodnie później, ale co przeżyłam i ile nerwów straciłam to tylko ja wiem.Ewa_1988, Kornelia88 lubią tę wiadomość
-
Dziekuje Leira,
Zostawilas troche nadziei.
Po pierwszym badaniu wartosc bety to 12, po dwoch dniach 98.
Chcialam potworzyc badanie ale lekarz powiedział żebym nie latała jak głupia na betę i poczekała do 1 USG więc nie robiłam dalszych badań pod tym kątem.
Jutro idę do lekarza którego znalazłam z polecenia, nie będę go informować o poprzednim USG- mam nadzieję że coś tam znajdzie więcej.
Trzymajcie proszę za mnie kciuki bo bardzo się denerwuje
pozdrawiam was ciepło,
Leira, Angel723 lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj przyjrzałam się na spokojnie zdjęciu i moim zdaniem (mogę się mylić) między dwoma pęcherzykami jest możliwe krwiak (stąd te czarne połączenie międzu nimi) a tam gdzie zaznaczyłaś to pęcherzuk żółtkowy. W drugim też się wydaje jakby było go widać. Jak jest żółtko pokaże się i dzidziuś lub nawet dwa w tym przypadku. Napewno nie odstawiłabym progesteronu bo jeśli to krwiak ta czarna przesttzeń między nimi to ułatwi to odbarczanie go. Apropo usg jakość sprzętu też wydaje się kiepska. Obraz jest mało ostry. Może przejdź się do lekarza z lepszym usg??
Kornelia88 lubi tę wiadomość
-
Kornelia88 wrote:Dziekuje Leira,
Zostawilas troche nadziei.
Po pierwszym badaniu wartosc bety to 12, po dwoch dniach 98.
Chcialam potworzyc badanie ale lekarz powiedział żebym nie latała jak głupia na betę i poczekała do 1 USG więc nie robiłam dalszych badań pod tym kątem.
Jutro idę do lekarza którego znalazłam z polecenia, nie będę go informować o poprzednim USG- mam nadzieję że coś tam znajdzie więcej.
Trzymajcie proszę za mnie kciuki bo bardzo się denerwuje
pozdrawiam was ciepło,
Apropo mojej teorii z ciąża bliźniaczą- beta też mogłaby na to wskazywać, wartość sporo urosła, a minimum to podwojenieKornelia88 lubi tę wiadomość
-
Angel723 wrote:Dzisiaj przyjrzałam się na spokojnie zdjęciu i moim zdaniem (mogę się mylić) między dwoma pęcherzykami jest możliwe krwiak (stąd te czarne połączenie międzu nimi) a tam gdzie zaznaczyłaś to pęcherzuk żółtkowy. W drugim też się wydaje jakby było go widać. Jak jest żółtko pokaże się i dzidziuś lub nawet dwa w tym przypadku. Napewno nie odstawiłabym progesteronu bo jeśli to krwiak ta czarna przesttzeń między nimi to ułatwi to odbarczanie go. Apropo usg jakość sprzętu też wydaje się kiepska. Obraz jest mało ostry. Może przejdź się do lekarza z lepszym usg??
Bardzo dziekuje za te informacje - napwaja troche optymizmem.
Nie odstawilam dupka i nadal biore 2x1, czuje sie tragicznie, mdli mnie tak ze ledwo stoje. Zmeczone jestem okrutnie- proste czynnosci wymahgaja ode mnie nieludzkiego wysilku. Nie wspominajac o piersiach, dzisiaj sa wyjatkowo napuchniete i obrzmiale. Jutro ide do lekarza ktorego dziewczyny polecaly na forum, mam nadzieje ze jakosc USG bedzie lepsza.
Co do cialka zoltego - nie wiem gdzie ale gdzies jest na pewno bo tu akurat gin ktory robil USG potwierdzil,
Masz racje odnosnie jakosci sprzetu - ogladalam obrazy w USG w internecie i odbiegaja jakoscia od mojego - co dziwne bo chodze do lekarza prywatnie ( LuxMed ) aczkolwiek przyznaje ze pomimo pakietu VIP ktory oferuje mi pracodawca - jakosc uslug jest na prawde na bardzo niskim poziomie. Spotkalam sie tylko z jednym doktorem rzeczowym a jednocznie sympatycznym, ktory oczywiscie - jest rozchwytywany na lewo i prawo i znalezc termin to cud. Jeszcze raz dziekuje za przydatne informacje,
Milego dnia dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 17:08
-
Angel723 wrote:Apropo mojej teorii z ciąża bliźniaczą- beta też mogłaby na to wskazywać, wartość sporo urosła, a minimum to podwojenie
Na tak wczesnym etapie, nawet w normalnej ciąży beta może przyrastać kilkaset procent, więc nie wysnuwałabym pochopnych wniosków.Kornelia88 lubi tę wiadomość
-
Angel, tak - dzidzia jest zdrowa a serduszko bije Ponizej zalaczam USG - niebo a ziemia.
Wniosek jest taki ze dorbrze ze nie odstawilam dupka - moglam sobie tym tylko krzywde zrobic. Po uslyszeniu o poronieniu i lyzeczkowaniu oraz WPISANIU do mojej karty pacjenta informacji o PORONIENIU ostatnie dwa dni mialam wyjete z glowy - do tego lekarza juz na pewno nie wroce.
Dziewczyny, dziekuje bardzo za wsparcie a kazdej osobie ktora bedzie kiedys przekopywala forum w poszukiwaniu informacji odnosnie nieregularnego pecherzyka, braku tetna itd - idzcie po druga opinie, i nigdy nie ufajcie slepo jednemu lekarzowi,
Dziekuje jeszcze raz za pozytywne mysli !
https://zapodaj.net/63d419f66b9d4.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2019, 19:54
Wiktoria2909 lubi tę wiadomość
-
nic - po prostu niewyrazny obraz byl i dzidzia sie tak dziwnie ustawila ze robila ten cien
tutaj dzisiejszy obraz https://zapodaj.net/63d419f66b9d4.jpg.html pecherzyk juz wyglada bardziej regularnie.
ogolnie lekarz mnie bardzo uspokoil, powiedzial ze dzidzia jest zdrowa i na chwile obecna to jest najwazniejsze i na tym mam sie skupic i na zapas niczym sie nie martwic,
Buziaki!Wiktoria2909 lubi tę wiadomość
-
Wiecie co jest najgorsze? Że takie konowały są bezkarne. Narażają ciężarną na stres i nie ponoszą ŻADNYCH konsekwencji. ŻADNYCH! Ja do dziś się zastanawiam czy moje pierwsze poronienie nie miało związku z wiadomością, od pierwszej lekarki, że mam CP.
-
Leira - wlasnie wszyscy mi mowia ze powinnam cos z tym zrobic, i pewnie tak - powinnam ale nie mam sily teraz, takie sytuacje tylko mnie stresuja a po ostatnim tygodniu mam juz dosc stresow.
Generalnie tego ginekologa na oczy nie chce widziec, a badania na sprzecie w LuxMed w Gdansku ODRADZAM stary i przestarzaly, na prawde. Zreszta same macie porownanie SZCZEGLNIE ze dzidzia w czwartek miala 0,97 cm czyli we wtorek juz na bank powinna byc widoczna ! -
nick nieaktualny
-