Dziewczyny! Co o tym myślicie? jestem 17 dpt. Byłam dzisiaj na USG, lekarz widział pęcherzyk ciążowy 7 mm ale oprócz niego jakieś dwa punkty mówił że mogą to być jakieś małe krwiaczki pytał czy nie miałam plamienia ( nie miałam, jedynie ból brzucha jak na okres)druga możliwa opcja, że w bardzo rzadkich przypadkach zdarza się że jeden zarodek podzieli się na dwa. Biore lutinus, estrofem (mam odstawić od 30.07) neoparin. Czy to jest coś czym należy się martwić? Cykl świeży, zarodek 5 dniowy.
Mam przyjść za 10 dni na USG bo wtedy się wyjaśni ale co przez te 10dni, mogę coś zrobić? Czy jeśli to faktycznie krwiaki to one się wchłaniają czy muszą pęknąć i pojawia się krwawienie. Wole być przygotowana żeby nie zejść na zawał...
Beta I 20,4 II 97 III 400.