Witam,
Jestem obecnie w 6 tyg ciąży. W przeszły czwartek miałam lekkie krwawienie bardziej jak plamienie i udałam się od razu do gyn to zbadać. Sprawdzone, usg zrobione, wszystko się rozwija ok. Dzisiaj ok południa nagle lekki ból w podbrzuszu, idę do łazienki a tam żywa krew - załamka- jadę na pogotowie bo mój gyn dzisiaj zamknięty. W szpitalu badania i okazuje się że mam polipa 1cm i cyst także. Prawdopodobnie jest to podow dlaczego krwawię. Reszta wygląda ok. Jutro wizyta u mojej gyn ale ja tu już świruje. Czy któraś z was może miała podobnie?
Powiedzieli mi że polipa nie można usunąć jak się jest w ciąży (wiadomo) należy go obserwować za to. Ale skąd on się tam wziął? Dziad jeden. Dzisiejszy dzień to załamka dla mnie…oby wszystko się utrzymało.