Zatrucie pokarmowe w ciazy
-
Hej.
Dziewczyny wczoraj spędziłam noc nad toaleta. Zaczęło się od mdłości i ogólnego zmęczenia. Potem wymiotowalam cała noc.. coś ala grypa żołądkowa. Jestem na wakacjach w Chorwacji jeszcze przez tydzień. Jadłam raczej to co wszyscy... i tylko mnie dopadło. Po nocy mi przeszło no ale jestem osłabiona. Zjadłam trochę arbuza i jem słone paluszki i krakersy... myślicie że to mogło jakoś wypłynąć na dzidzie9? To 10 tydzień.. -
OvuGrażyna wrote:Hej.
Dziewczyny wczoraj spędziłam noc nad toaleta. Zaczęło się od mdłości i ogólnego zmęczenia. Potem wymiotowalam cała noc.. coś ala grypa żołądkowa. Jestem na wakacjach w Chorwacji jeszcze przez tydzień. Jadłam raczej to co wszyscy... i tylko mnie dopadło. Po nocy mi przeszło no ale jestem osłabiona. Zjadłam trochę arbuza i jem słone paluszki i krakersy... myślicie że to mogło jakoś wypłynąć na dzidzie9? To 10 tydzień..
-
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zatrucie pokarmowe w ciąży? Czytałam, że w ciąży może mieć poważne konsekwencje i się boję, szukam otuchy. Skusiłam się wczoraj na kebab (sprawdzone miejsce, nigdy nic mi nie było po nim, nawet już w ciąży dobrze wchodził; mężowi nic nie było). Po północy obudziły mnie straszne mdłości, a że jestem ciężka do wymiotów (w dodatku jestem na lekach przeciwrefluksowych) męczyłam się pół nocy zanim cokolwiek zwróciłam. Miałam dwa epizody silnych torsji i po zakończeniu gdy się załatwiałam zauważyłam zbitek białego śluzu na bieliźnie wielkości paznokcia kciuka 😔 Bardzo się boję czy to nie czop śluzowy, jadę zaraz do lekarza, ale boję się, bo tam mają dość słaby sprzęt USG, a moja lekarka prywatna jest dopiero jutro. Wprawdzie rano współżyłam, ale nigdy nie zdarzył mi się taki zbitek... Tak się boję o nasze maleństwo 😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2022, 08:01
-