Złe samopoczucie w I trymestrze
-
Mam pytanie do osób, które podobnie jak ja bardzo źle się czuły w 1 trymestrze - kiedy to mija? Czy mogę liczyć na to, że gdy wejdę w 2 trymestr, to będę czuła się już dobrze?
Dodam, że nie mam nudności ani niczego w tym stylu, jest mi tylko permanentnie słabo, nie ma dnia, bym czuła się dobrze. Chciałabym odzyskać siły i dlatego jestem ciekawa, czy możliwe jest, że będę się tak źle czuła przez całą ciążę...
(jestem aktualnie w 10 tyg 6 dniu).
Dzięki! -
Sonrisa wrote:Chodzi mi o doświadczenia innych osób, nie o wróżenie z fusów zewsząd słyszę, że drugi trymestr to jest najlepsza część i jest super, chciałam usłyszeć, czy ktoś ma przeciwne doświadczenia.
Ja mam przeciwne. Tyle, że ja od 6tc mialam calodzienne mdlosci i wymioty. Spędzilam 2 mce w lozku. Wymioty trwaly do okolo 15tc. Potem mialam jeszcze pare tyg mdlosci. Do 20tc absolutny wstret do jedzenia. Po 20 tc zaczelo sie stopniowo poprawiac, ale czesto bylo mi slabo, nie mialam na nic sily. Wychodzi na to, że energia wrócila mi pod sam koniec drugiego trymestru, czyli calkiem niedawno. Teraz jestem naprawde aktywna, mimo ze brzuch ciązy, kregoslup pobolewa, dziecko wypycha sie w kazda strone (boli!), to dopiero teraz czuje się najlepiej.
-
Sonrisa wrote:Mam pytanie do osób, które podobnie jak ja bardzo źle się czuły w 1 trymestrze - kiedy to mija? Czy mogę liczyć na to, że gdy wejdę w 2 trymestr, to będę czuła się już dobrze?
Dodam, że nie mam nudności ani niczego w tym stylu, jest mi tylko permanentnie słabo, nie ma dnia, bym czuła się dobrze. Chciałabym odzyskać siły i dlatego jestem ciekawa, czy możliwe jest, że będę się tak źle czuła przez całą ciążę...
(jestem aktualnie w 10 tyg 6 dniu).
Dzięki!
Mam tak samo... Czekam na II trymestr, jak na zbawienie.
2017r. - puste jajo płodowe (10tc)
2018r. - narodziny zdrowego bobaska
2019r. - ciąża od 4.09.19r. wg OM, zakończona poronieniem w 11+1 tc -
Ja jestem w 7t1d. Od 10 dni jestem jak na MEGA KACU. Koszmarne mdłości (bez wymiotów) od przebudzenia do zaśnięcia. Osłabienie, nie mam na nic siły, bardzo niskie ciśnienie, wcześniej spacerowałam sporo z psem, teraz po prostu nie mam na to siły. Ogromna nadwrażliwość na zapachy, brak apetytu. Nie mogę jeść, jem tylko po to, by zaspokoić głód bo przy pustym żołądku jest mi niedobrze. Do tego okropne wzdęcia. Brzuch mam w miarę płaski jedynie rano, cokolwiek zjem to mnie potwornie wzdyma, pod wieczór mam brzuch jak w 5 mc. Bardzo bolą mnie piersi, są większe o rozmiar, tyle dobrego
-
Ja jestem w 10t4d. Dzisiaj jest pierwszy dzień gdZie czuję się znacznie lepiej. U mnie zaczęło się od 5 tygodnia, mdłości, codzienne wymioty, zawroty głowy, brak apetytu i wstręt do zapachów, najgorszy był zapach mięsa, zresztą wszystko dla mnie źle pachniało powoli to mija, dzisiaj pierwszy dzień bez wymiotowania, tylko ciekawe na jak długo . Oby drugi trymestr był lepszy i pozwolił w pełni cieszyć się tym malenstwemAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Sonrisa wrote:Mam pytanie do osób, które podobnie jak ja bardzo źle się czuły w 1 trymestrze - kiedy to mija? Czy mogę liczyć na to, że gdy wejdę w 2 trymestr, to będę czuła się już dobrze?
Dodam, że nie mam nudności ani niczego w tym stylu, jest mi tylko permanentnie słabo, nie ma dnia, bym czuła się dobrze. Chciałabym odzyskać siły i dlatego jestem ciekawa, czy możliwe jest, że będę się tak źle czuła przez całą ciążę...
(jestem aktualnie w 10 tyg 6 dniu).
Dzięki!
U mnie przyczyną złego samopoczucia były głównie mdłości, całodniowe, od 7-8 tygodnia do 16-17.. Teraz gdyby mi się coś nie wierciło w brzuchu od czasu do czasu to nie pamiętałabym o tym, że jestem w ciąży -