Brak apetytu.
-
nick nieaktualnyWitam, dzisiaj wchodzę w 19tc ciąży.
W 1 trymestrze jadłam dość dużo, a od początku drugiego mam zupełny brak apetytu..
Np. dzisiaj wstałam o 8 rano, śniadanie jadłam o 9;30 parówkę z bułką ( dodatkowo tylko pół bułki) z pomidorem, a teraz, o 18:30 tzw. obiado-kolacje. W między czasie zmusiłam się do kaki i eklerka.. Czy to normalne, że nie mam żadnych zachcianek, apetytów itp? ;/ -
Normalne Ja też miałam na przestrzeni ciąży wahania od wilczego apetytu po totalną niechęć do jedzenia. Ale, mimo wszystko, staraj się dbać o to, żeby jednak zjadać coś pożywnego w ciągu dnia, potrzebujesz teraz (w miarę) zbilansowanej diety.
-
nick nieaktualny
-
ja również nie mam apetytu, ale jak tylko w żołądku zaczyna burczeć - słabnę, a jeśli nie mam się gdzie położyć-mdleję. Ehh jem po jednej kromce kilka razy dziennie, próbuję przekąsać w między czasie, ale po owocach zgaga, po czekoladce mdli... Ciężka sprawa, a to dopiero 13tc. Jak sobie radzicie?tere85[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
przez pierwszy trymestr nie mialam wcale apetytu ... schudlam ale lekarz mowi ze nawet gdybym byla szczupal to nie szkodziloby to dziecku. teraz tez nie jesm bardzo duzo tylko wtedy kiedy czuje ze musze... i wszystko jest ok. nie mamy jesc za dwoje tylko DLA dwojga a to roznica
-
Ja mam podobnie. 15 tc, w ogole nie wymiotowalam, ale od poczatku ciazy mnie non stop mdli i na nic prawie nie mam apetytu. Jem prawie 2 razy mniej niz wczesniej, bardzo male porcje, schudlam ok. 1,5 kg. Najgorzej, ze o tej porze roku nie ma sezonu na warzywa i owoce, moze wtedy mialabym na nie wiekszego smaka? A na razie co najwyzej nabial.Kori
-
no to tez dobrze... ja mialam ogromna ochote na mandarynki. slodycze nie koniecznie ale dobrym domowym ciastem nie pogardze
w I trym mieso mi smierdzialo... jak szykowalam mieso z piersi na obiad to biegalam do kibelka z odruchem wymiotnym... z II wszystko przeszlo mdelenie jest okropne.. jak mi przeszlo to uswiadomilam sobie ze mdlilo nie non stop
teraz jem wszystko ale tak pislam bez objadania sie bo zwyczajnie jakos brakuje mi miejsca w zoladku -