covid a ciąża
-
Dziewczyny, mam za soba walke o malucha jak my wszystkie, dwie ciaze stracone, jedna w 12 tyg, obecnie jestem w 6 mcu. Mieszkamy z mężem w Niemczech, cala rodzina w pl, nie widzieliśmy ich od sierpnia, planujemy za dwa tyg jechac do pl, maz bedzie chrzestnym. Jednak ja na mysl ruszenia siw z domu dostaje paniki, boje sie ze moge sie zarazic tym cholernym wirusem. Wiem tak samo moge zarazic sie i tu w Niemczech, przrciez chodze do lekarza czy ma zakupy, jednak i tak panikuje ze cos moze sie stac maluszkowi o którego tak walczylismy, czy naprawde zbyt panikuje? wiadomo maseczka, odstep, nie przytulanie sie itp ale mimo wszystko, co o tym wszystkim myslicie?08.08.2019 💔 poronienie samoistne 6 tydz
09.07.2020💔 zabieg łyżeczkowania w 11 tyg,serduszko przestalo bić
🇧🇪 DE
On Orthomol, witaminy prenatalne dla meżczyzn
Ona Lthyrohxin, Wit D, wit. prenatalne, niedoczynność tarczycy -
Hej, wiesz co, myślę, że to naprawdę zależy od tego, jak Ty się czujesz z możliwością "złapania" tego paskudztwa.
Ja jestem własnie w 14 tyg i od ponad tygodnia walczę z covidem Mój partner przywlekł skądś do domu i mnie zaraził Generalnie jesteśmy bardzo uważni, nie spotykamy się z kim popadnie, nie chodzimy po galeriach/ sklepach / muzeach / jakichkolwiek innych miejscach publicznych, a tu proszę, trafiło się.
Na szczęście ja przechodzę w miarę łagodnie, tylko ból gardła, głowy i ekstremalne zmęczenie i osłabienie, ale bez gorączki i problemów z płucami.
Ale każdy przechodzi inaczej, więc nie będę Cię uspokajać, że "nie martw się, nawet jak się zarazisz, to nic Ci nie będzie".
Jeśli masz obawy, boisz się, co się może stać ( a przecież nie jesteś w stanie tego przewidzieć) to zupełnie się nie przejmuj, i nigdzie nie jedź. Teraz jest akurat "trzecia fala", zarażeń w opór, masz prawo się bać i nikt nie ma prawa robić Ci z tego powodu wyrzutów. Więc jeśli chcesz jechać, to jedź, ale jeśli masz wątpliwości... to już sama wiesz
Trzymaj się zdrowo i powodzenia z podejmowaniem decyzji -
potworu wrote:Hej, wiesz co, myślę, że to naprawdę zależy od tego, jak Ty się czujesz z możliwością "złapania" tego paskudztwa.
Ja jestem własnie w 14 tyg i od ponad tygodnia walczę z covidem Mój partner przywlekł skądś do domu i mnie zaraził Generalnie jesteśmy bardzo uważni, nie spotykamy się z kim popadnie, nie chodzimy po galeriach/ sklepach / muzeach / jakichkolwiek innych miejscach publicznych, a tu proszę, trafiło się.
Na szczęście ja przechodzę w miarę łagodnie, tylko ból gardła, głowy i ekstremalne zmęczenie i osłabienie, ale bez gorączki i problemów z płucami.
Ale każdy przechodzi inaczej, więc nie będę Cię uspokajać, że "nie martw się, nawet jak się zarazisz, to nic Ci nie będzie".
Jeśli masz obawy, boisz się, co się może stać ( a przecież nie jesteś w stanie tego przewidzieć) to zupełnie się nie przejmuj, i nigdzie nie jedź. Teraz jest akurat "trzecia fala", zarażeń w opór, masz prawo się bać i nikt nie ma prawa robić Ci z tego powodu wyrzutów. Więc jeśli chcesz jechać, to jedź, ale jeśli masz wątpliwości... to już sama wiesz
Trzymaj się zdrowo i powodzenia z podejmowaniem decyzji
Cześć. Mam pytanie. Rozmawialas moze z lekarzem o wplywie covid na płód? Czy moze spowodowac jakies wady ? Np mlrfologiczne? Wiem, ze to narazie malo przebadany temat natomiast jeżeli mogłabyś się podzielic informacjami bylabym wdzięczna. -
Ja w 12tc przeszłam covid. Założyłam temat w dziale problemy i komplikacje. Mi lekarz powtarzał, że na dzieciątko covid raczej nie ma wpływu. Najbardziej może zaszkodzić mu wysoka temperatura, ale że w ciąży organizm jest troszkę osłabiony, to rzadko się zdarza, że rośnie do wysokich wartości. Za to bardzo dużą rolę odgrywa stres.
Zdrówka! ❤️Danio lubi tę wiadomość
-