komary i meszki...
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy macie jakieś sposoby na komary i meszki? Zawsze stosowałam brosa do kontaktu i w pokoju cisza spokój rozmawiałam ze swoim ginekologiem on jest przeciwny jakiejkolwiek chemii w ciąży... Mąż założył moskitiere na okno ale i tak gdzieś te cholery się przecisna. Ja to mam bzika na punkcie komarów i meszek zawsze mam bable nie mówiąc jak to swędzi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie też się zastanawiam nad ponownym zakupem odstraszaczem do gniazdka chociaż żeby przed snem na chwilę włączyć.
A jak dziewczyny radzicie sobie z upalami? Ja mam akurat pokój od południowej strony cały czas słońce grzeje a to dopiero początek... -
nick nieaktualnyU mnie jeszcze nie ma komarów. Poza tym mamy moskitiery, więc nic do domu nie wpada. Ja mam pokój od południowego wschodu, więc grzeje od samego rana, do południa.. masakra. Mamy wentylator postawiony, okno otwarte cały czas i jakoś wytrzymuję. I zasłony bez przerwy zasłaniają okna, choć niewiele to daje
Dodatkowo, jak coś wpadnie do domu, to nasze kocice wyłapują - muchy, male muszki, komary - to ich przysmaki -
nick nieaktualnyJa uwielbiam jak jest ciepełko Do 14.00 mam słoneczko na balkonie i opalam co mi sie uda...Oczywiście brzuszek w cieniu Fajnie wieje i w ogóle zajebiscie. Ja to zawsze i wszędzie sie opalałam,ale z tego co wiem niektórym dziewczynom wychodzą przebarwienia...Ja sie smaruje co chwile i nic mi na szczęście nie wyszlo...
Dzisiaj miałam odrzutowca w domu,ale wlecial i wyleciał
W takie upały to dziewczyny nóżki do góry i odpoczywamy Pomaga bardzo-spuchna mi nogi,klade na zagłówku od łóżka -wysoko..pol godzinki i jak nowo narodzona:-)
Komarów jeszcze nie widziałam,za to te muszki to wszędzie zapierdzielaja... -