Lot samolotem w ciąży
-
Dzień dobry mamusie,
co sądzicie o locie w ciąży? Czy jest bezpieczny? Czy któraś z Was leciała i wszystko było okej?
Jestem w 16tc, w przyszłym tygodniu mam przewidziany lot do Anglii (zarezerwowany zanim dowiedziałam się o ciązy). Dzisiaj byłam u lekarza z maleństwem jest wszystko w porządku, ja równiez jestem zdrowa, nic nam nie dolega, jednak moja pani ginekolog powiedziała że ona jest przeciwniczką lotów samolotem w ciąży, bo ma same złe doświadczenia i odradza mi lecieć. Teraz nie wiem co mam zrobić? Czy lecieć skoro wszystko jest okej, czy odpuścić (biletów nie da się zwrócić, więc przepadną) ?
Wiadomo że zdrowie maluszka jest najważniejsze, ale z drugiej strony czytałam że loty nie są niebezpieczne.
Co Wy sądzicie o lotach samolotem w ciąży ? -
Ja leciałam samolotem w 16. i w 17. tygodniu i nie wpłynęło to na mnie ani malucha. Konsultowałam się oczywiście wcześniej z lekarzem i powiedział, że lot samolotem nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia. Doradził tylko zabrać ze sobą na wszelki wypadek Nospę, starać się częściej wstawać i pić wodę.
-
Ja leciałam na samym początku w 7 tc, konsultowałam wcześniej z moją lekarką. Mówiła, że jeśli nie ma plamień to ona nie ma nic przeciwko. Lot w obie strony zniosłam dobrze, nic się nie działo a i teraz synek rozwija się prawidłowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 13:03
-
W 18-19tc dalismy z maluchem rade podczas 6godzinnego lotu na gran canarie, po tygodniu 3godzinny lot do barcelony I po kolejnym tygodniu 3godzinny lot do polski. Oprocz dzidzi w brzuchu lecielismy z niespelna 2letnim synkiem, troche sie umeczylismy ale z ciaza nic sie nie dzialo, zero boli brzucha, plamien. Jedno czego sie balam to ze grancanaria jest przy afryce I moga byc komary zakazone zika na szczescie nie bylo rzadnych
Jakbym miala jeszcze raz leciec kiedys w ciazy to wykupilabym dodatkowe miejsce na nogi bo bylo go za malo a po tym korytarzu tez czlowiek sie nie nachodzi bo wkolko wozki z jedzeniem jezdza. Duzo stalam przy fotelach albo przy kibelku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 09:39
megi.waw lubi tę wiadomość
-
Jeśli dobrze sie czujesz. Tak jak dziewczyny napisaly i nie masz plamień nic nie Cie nie boli to po konsultacji z lekarzem mozesz leciec. Wiekszosc linii lotniczych nie zezwala latać kobietom od 32 tc (blizniaki) i chyba 36tc.
Przez bramki bezpieczeństwa nie musisz przechodzisz, po prostu mówisz, że jesteś w ciąży i kontrolują Cię osobiście.
Koniecznie dużo pij, najlepiej kupić sobie dodatkową wodę za bramkami. Włączyć nawiew.
Na pewno lot samolotem jest o wiele wygodniejszy i (wg. Mnie) bezpieczniejszy niż przebycie tej trasy autem kilkanaście godzin...
Udanych wakacji!
-
Kasiula02 wrote:Jeśli dobrze sie czujesz. Tak jak dziewczyny napisaly i nie masz plamień nic nie Cie nie boli to po konsultacji z lekarzem mozesz leciec. Wiekszosc linii lotniczych nie zezwala latać kobietom od 32 tc (blizniaki) i chyba 36tc.
Przez bramki bezpieczeństwa nie musisz przechodzisz, po prostu mówisz, że jesteś w ciąży i kontrolują Cię osobiście.
Koniecznie dużo pij, najlepiej kupić sobie dodatkową wodę za bramkami. Włączyć nawiew.
Na pewno lot samolotem jest o wiele wygodniejszy i (wg. Mnie) bezpieczniejszy niż przebycie tej trasy autem kilkanaście godzin...
Udanych wakacji!Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
kate55 wrote:A skąd informacje, że te bramki są szkodliwe? Sama niczego takiego nie znalazłam, a zaciekawiłaś mnie tą informacją.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 13:31
-
nick nieaktualnyLeciałam do PL z Uk i spowrotem w ubieglym tygodniu 29/30 tydz). Polozna i lekarz stwierdzilj, ze nie ma przeciwskazan, co prawda nie mialam wyjscia, zostalam zmuszona poleciec i rowniez strasznie nartwiłam się o małego. Naszczescie jestesmy juz w domu i wszystko jest ok, ale nie czułam sie najlepiej w samolocie, ponadto jak wracałam z PL musiałam mieć zaświadczenie od lekarza, ze nie ma przeciwskazań do lotu.
-
Ja leciałam do Japonii w 9 tyg i wracałam w 11 tyg. Miałam niby wzorową ciąże, ale lekarze (chodzę do dwóch i obaj w tej kwestii się zgadzali..) szczególnie nie zalecali lotu, jednak dawno już zaplanowaliśmy dość kosztowne wakacje. Ryzyko było bardzo mało, a wg wielu źródeł tego ryzyka przy zdrowej ciąży nie ma...
Wszystko było ok, jestem w 15 tyg teraz. Dalej wzorowo wszystko się rozwija.
Dodam, że leciałam po 3 godz. snu tylko.. w jedną stronę 3 godz do Paryża, 2 na przesiądkę i jeszcze 12 godz, które przedłużyły się do 13 godz z powodu opóźnień. Najgorsze w podróży było zmęczenie i mała ilość kiepskiego snu.. ale nadrabiałam to ruchem i przysiadami w samolocie. Powrotny lot był tak samo długi. To baaardzo indywidualna sprawa, ale nie można zakładać najgorszego. Jak ma być dobrze to będzie.. i w drugą stronę.
Co do bramek, to po informacji, że jestem w ciąży, ani razu nie musiała przechodzić przez bramki. W dordze powrotnej w Amsterdamie dostałam tylko info, że bramki są zupełnie bezpieczne dla ciąży i dziecka, ale jak nie mam ochoty przez nie przechodzić to nie ma problemu. Dlatego w razie niewidocznej ciąży warto mówić. -
Latałam samolotem kilka razy w czasie ciąży, głównie w trzecim miesiącu i teraz w szóstym. Miałam zaświadczenie od lekarza, że ciąża przebiega prawidłowo. Jeżeli chodzi o bramki, to w Paryżu i w Bari odmówili mi nieprzechodzenia, więc przechodziłam. Jedynie w Mediolanie kobieta ze służby sama zaproponowała, żebym nie przechodziła. Tak czy siak lekarz stwierdził, że nie jest to szkodliwe dla dziecka.
-
Ja tez latam sporo zawodowo i tez sie obawialam jaki ma to wplyw na ciaze, ale niestety nie mialam zbytnio wyboru. lecialam w 7 tygodniu i w 8 i w 12 i w 17 tyg ciazy. Na szczescie nic mi nie dolega ale teraz to byla moja ostatnia delegacja, dzisiaj rozmawialam z szefowa ze juz nie dam rady wiecej. Nawet nie sam lot jest meczacy co pobyty na lotniskach, halas, opoznienia... ja chce byc w domu i nie przechodzic niepotrzebnie stresu.
"Daj każdemu dniu szansę stania się najpiękniejszym w całym twoim życiu. "
Mark Twain -