okropny świąd skóry . Lek Telfast? Czy któraś go bierze?
-
Mam ogromny problem ze strasznie swędzącą skórą w okolicach brzucha i piersi. Drapię się w nocy do krwi. Czasem jest to nie do wytrzymania. Pojawiają się na skórze takie małe wypryski i to one tak swędzą. Robiłam próby wątrobowe i wyszły ok. Stosuje emolienty i nie pomagają. Piję wapno, też nic, odstawiłam witaminy ciążowe. Lekarz przepisał mi lek Telfast 180 ale czytam wszędzie że w ciąży raczej nie powinno się go stosować... I jestem w kropce. Czy któraś z Was ma podobny problem i jak sobie z nim radzi? Bo ja się chyba zadrapię na śmierć[/url]
-
Ja jestem alergikiem i przed ciążą zażywałam telfast. W trakcie ciąży alergolog mi przepisał zyrtec, który jest dopuszczalny.
Ale mi ustąpiły większe objawy, więc tylko stosuję krople do nosa sporadycznie a zyrtec sobie spokojnie leży.
Ja bym na twoim miejscu skonsultowała to z alergologiemWiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 22:30
-
Kochana miałam to samo !!!
Pierwsze co zapisałam się do dermatologa, ale nawet prywatnie musiałam czekać kilka dni więc szybko poleciałam i zrobiłam próby wątrobowe aby wykluczyć cholestazę. Wyniki wyszły lepiej niż przed ciążą.
Lekarz bardzo szybko stwierdził łupież różowy Gilberta. Miałam właśnie cały tułów wysypany w czerwonych kropkach, wyglądalo to jak różyczka (którą przeszłam jako dziecko i badania na początku ciąży wykazały bardzo dużą odporność). Swędział mnie dekold, kawałek piersi, taka plama na plecach.
Może masz to samo? Podobno często występueje tp schorzenie w ciąży, nie do końca wiadomo skąd się bierze, najprawdopodobniej chodzi o hormony lub stres.
Przechodzi samo. Powinno do miesiąca i u mnie faktycznie tyle to trwało. Nie leczy się tego chyba, że po miesiącu nie schodzi. Ja miałam tylko stosować żel i krem do ciała emolientowy (u mnie był La Roche-Posay Baum AP+). -