Hej. Zaczelam dzis 18tydzien i niepokoi mnie jedna rzecz. Od piatku odczuwam jakby skurcze macicy, ktore odczuwam jakby napompowanie balonika i po paru sekundach puszcza. Nie sa bolesne, nie twardnieje mi brzuch, ale jest to pewien dyskomfort. Dzieje sie to wieczorami tak po 19. Dodam ze wczesniej nic nie robie bo glownie w tych godzinach ogladam telewizje i leze. Nie czuje jeszcze ruchow dzie ka wiec moze tak to sie u mnie zaczyna? Wizyte mam za tydzien i nie wiem czy poczekac czy isc wczesniej. Moze ktos mial takie odczucia?