Znamiona w ciąży
- 
                        
                        Drogie Mamy...Czy któraś z Was miała jakieś niepewne znamiona w ciąży, pieprzyki, blizny, itp. Ja mam jeden na przedramieniu odkąd sięgam pamięcią. Wczoraj odważyłam się go pokazać lekarzowi rodzinnemu który z miejsca dał mi skierowanie do chirurga onkologa. Jak usłyszałam onkolog to się załamałam tym bardziej, że lekarz rodzinny opowiedział mi historię kobiety, która miała czerniaka w ciąży i zmarła w młodym wieku. Czy ktoś może mnie wspomóc dobrym słowem? Pozdrawiam
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Nie. Pytałam rodzinnego i mówił, że zabieg jest nieinwazyjny i można w ciąży to zrobić. Ja mam pieprzyk. Nie wiem czy to czerniak. Ale dla pewności zapisałam się jeszcze do dermatologa, żeby też inny fachowiec rzucił okiem. Mi rodzinny powiedział, że jak to zwykłe znamię to lepiej wyciąć, żeby się nie przekształciło w coś innego. Co by to nie było to już samo słowo onkolog wzbudza we mnie dreszcze.
- 
                        nick nieaktualnyHmmm...no nie wiem...przeciez podają znieczulenie miejscowe...A w ciazy nie powinno sie ryzykować. Ja tam czekam na czas po ciąży,bo ważniejsze jest dla mnie dziecko...
 Mi dermatolog powiedziała,ze albo przed ciążą usuwać,albo po ciazy i tego sie trzymam.
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualnyTak,to przez hormony,ale czasem niestety w ciąży -przez hormony-przekształcają sie w cos złośliwego,dlatego warto je zbadać po ciąży...Ewela87 wrote:Po swoich pieprzykach wiem, że w ciąży mi się powiększyły, narosły czy po prostu stały bardziej wypukłe. Czytałam, że po porodzie powinny wrócić do swojej normy sprzed burzy hormonów.
 Ja mam włókniaka,który bardzo sie w ciazy zmienił,do tego znamię na plecach-tez sie zmieniło,do tego z tylu na nodze mam ciemna plamkę...tego boje sie najbardziej-ze to się w czerniaka przekształciło,dlatego po porodzie lecę sie badac i wycinać...Chociaz znowu karmienie...Nie wiem...może troche będę karmić np.do czasu wycięcia,a potem zrobię przerwę...zobaczymy  
- 
                        
                        dddodii oczywiście trzeba kontrolować i w razie co reagować, w końcu nasze dzidzie muszą mieć zdrowe mamusie Kiedyś wycięli mi znamię po podaniu kilku zastrzyków ze znieczuleniem, a włókniaka miałam wypalonego- bez żadnego znieczulenia i jakoś poszło. Kiedyś wycięli mi znamię po podaniu kilku zastrzyków ze znieczuleniem, a włókniaka miałam wypalonego- bez żadnego znieczulenia i jakoś poszło.
- 
                        nick nieaktualnyAle ja mam sporego tego wlokniaka i to jeszcze przy czole we włosach,wiec chyba bez znieczulenia u mnie to nie przejdzieEwela87 wrote:dddodii oczywiście trzeba kontrolować i w razie co reagować, w końcu nasze dzidzie muszą mieć zdrowe mamusie Kiedyś wycięli mi znamię po podaniu kilku zastrzyków ze znieczuleniem, a włókniaka miałam wypalonego- bez żadnego znieczulenia i jakoś poszło. Kiedyś wycięli mi znamię po podaniu kilku zastrzyków ze znieczuleniem, a włókniaka miałam wypalonego- bez żadnego znieczulenia i jakoś poszło. Dermatolog mówiła,ze ciach i go wytną Dermatolog mówiła,ze ciach i go wytną 
 Nie wiem jak tam z tym co mam z tylu na nodze-z tym nie bylam u lekarza...a tyle naczytalam sie o tych czerniakach,ze się teraz boje,ze to czerniak...i ze umrę niedługo po porodzie Boże...po prostu ten Internet mnie wykończy... Boże...po prostu ten Internet mnie wykończy...
- 
                        
                        Byłam, wróciłam... Nic poważnego. Żadna złośliwa zmiana, ale jak mi przeszkadza to po ciąży mogę przyjść i to wyciąć. Poza tym kazała mi skierowania do onkologów wyrzucić. Na pewno u Ciebie też będzie dobrze. Trzymam kciuki Na pewno u Ciebie też będzie dobrze. Trzymam kciuki   dddodiii lubi tę wiadomość dddodiii lubi tę wiadomość
- 
                        nick nieaktualny
- 
                    
 
         
				
								
				
				
			

 
        

