Bolace piersi przed porodem.
-
Dziewczyny pomozcie! Jestem w 38t i 2 dni ciazy. Od paru dni (4-5) boli mnie jedna piers. Nie cala, raczej tak od gory siegajac sutka. Boli jak sie dotykam, sama z siebie raczej malo. Dodam ze nie jest czerwona, opuchnieta, nie ma zadnych grudek ani zgrubien guzkow. Nic tez nie wyplywa z niej. Lekarz powoedzoal ze moze laktacja sie rozpoczela i cos sie przypchalo. Jednak nie dal porady jak sobie ulzyc. Polewam strumieniem wody pod prysznicem, lekko masuje. Pytanie do was jak tu sobie jeszcze pomoc? Chcialam te liscie kapusty, ale boje sie ze zachamuja calkowicie w tej piersi mleko. I czy wogole cos powinnam robic czy wstrzymac sie do porodu zeby nic nie przychamowalo???roxi661
-
Kapusta nie hamuje produkcji, a wyciąga stany zapalne Jak najbardziej możesz zrobić okład! Warto schłodzić w lodówce i bardzo dobrze rozbić - ma być mięciutka Wtedy puszcza najwięcej soku. Włóż sobie pod stanik i zmień na świeżą po jakimś czasie. Ja chodziłam tak z jednym okładem przez 15-30 min, a w sumie ze 2h. Powtarzałam ze 2-3x na dzień przy zapaleniu. Po jednym, dwóch dniach od razu poczujesz ulgęKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Kapusta nie hamuje produkcji, a wyciąga stany zapalne Jak najbardziej możesz zrobić okład! Warto schłodzić w lodówce i bardzo dobrze rozbić - ma być mięciutka Wtedy puszcza najwięcej soku. Włóż sobie pod stanik i zmień na świeżą po jakimś czasie. Ja chodziłam tak z jednym okładem przez 15-30 min, a w sumie ze 2h. Powtarzałam ze 2-3x na dzień przy zapaleniu. Po jednym, dwóch dniach od razu poczujesz ulgęroxi661
-