Pessar
-
Kochane. Nie moge znalezc nigdzie konkretnego tematu.
Potrzebuje pomocy od mamus ktorym zalozono pessar. Szyjka w 29tc wynosila 23mm. Trafilam do szpitala na obserwscje. W ciagu tygodnia nic sie nie skrocila. Nagle przez jeden weekend skrocila sie na 15mm. Moj gin zadecydowal zeby dzis zalozyc mi pessar. Około poludnia zalozyla mi go jakas mloda doktor. Bylo wszystko ok. Poszlam teraz do lazienki a tam na wkladce rozowe plamienie. Zgosilam to poloznej ale ona kazala czekac na obchod. Czy mialysce jakies plamienia? Bole? Ile to wszystko czasu trwalo?
Moze ktoras mamusia wesprze jakims dobrym slowem ze to normalne.Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa nie miałam plamienia, ale trochę się ten pessar układał i powodował dyskomfort przez chwilę. Wydaje mi się, że przy zakładaniu po prostu pękło Ci jakieś naczynko - ja tak miałam dwa razy przy nieumiejętnym badaniu ginekologicznym w III trymestrze i na szczęście nic się nie dzieje.
-
Miałam pessar od 27 t.c zakładanie trochę nieprzyjemne wyjmowanie także. Pomógł bo utrzymał ciążę do 36 tygodnia (poród przedwczesny odeszły wody pessar wyciągnięty na porodówce). Lekarz absolutnie nie kazał leżeć plackiem. Oszczędzać się i dużo odpoczywać owszem mniej aktywnie i ostrożnie się zachowywać ale nie leżeć. Jednak to czy leżeć czy nie zależy indywidualnie od sytuacji i lekarza. Pessar można zachować i wykorzystać przy kolejnej ciąży.
https://sklep.meringer.pl/pessary/calmona_-_silikonowy_pessar_kostkowy_latwy_w_wyjmowaniu.html
Wygląda tak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2022, 14:16
-