szkoła rodzenia Kraków
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pytanie na czym Ci zależy. Ja jestem zapisana do Ecopartus i zaczynam w tym tygodniu.
Dla mnie zaletą było, że szkoła jest bezpłatna jeśli podpisujesz deklarację o położną środowiskową z nimi (położne chyba z Rydygiera to prowadzą).
Po którymś tygodniu ciąży możesz też w ramach tego chodzić na gimnastykę lub jogę. -
nick nieaktualny
-
Nona - jest w porządku Już połowę zajęć mam za sobą, ja już o porodzie sporo wiedziałam wcześniej, teraz będzie o pielęgnacji noworodka. Mój M się też przekonał i chętnie chodzi, pytania można zadawać
Najfajniesza sprawa - po którymś tygodniu, jak się podpisze umowę o położną środowiskową to można chodzić raz na tydzień na gimnastykę lub jogę. Od 32 tygodnia można chodzić na dwie aktywności tygodniowo - w moim przypadku szkoła i joga (na razie byłam raz ), dobrze się czułam po tych ćwiczeniach ruchowych, bardzo dobrze na wszelkie dolegliwości działają.
Aha, no i tak - pewnie będę chciała rodzić w Rydygierze, ewentualnie w Żeromskim. Nie mam żadnych komplikacji i pewno dam radę się przemeczyć sn -
My zaczęliśmy w 29tc 3 tygodnie zajęć w SR Picolino na Lea, wczoraj skończyliśmy, z czystym sercem mogę polecić - praktyczne podejście do tematu, omówiony cały poród i opieka nad noworodkiem łącznie z pierwszą pomocą - moim zdaniem bardzo ważne, dużo się z M nauczyliśmy oboje! dodatkowo była możliwość wzięcia do domu zaprogramowanego symulatora niemowlaka w ramach zajęć nieźle dał nam w nocy popalić, ale na ostatnich zajęciach położna pokazała nam co robiliśmy dobrze, a nad czym musimy jeszcze popracować bardzo fajne doświadczenie.
Toa - jeśli chodzi o CC, wiem że mają tam zajęcia też dla kobiet z zaplanowanym CC, ale nie wiem jak teraz będzie z kursami w Picolino, bo położna prowadząca kurs, Karolina jest już w zaawansowanej ciąży
Toa lubi tę wiadomość
-
Koala- polecam bardzo! chodziliśmy z mężem i jesteśmy zadowoleni do tego można chodzić na jogę, pilates lub gimnastykę. Można chodzić na zajęcia do samego porodu co bardzo polecam ja chodziłam 3x w tygodniu i chodziłabym dalej bo nie urodziłam jeszcze ale są takie upały, że nie dam rady się kisić w autobusie i czekać na łaskę aż ktoś miejsca ustąpi... A 40tc za nami )kajuttka
-
nick nieaktualnyDziewczyny napiszcie cos wiecej o koali?czy rzeczywiście jest najlepsza?czy na wszystkich zajęciach bedzie cos ciekawego dla meza?a jesli on nie zdąży z pracy to nie będę jedyna osoba która jest sama?czy ta szkola jest warta tych pieniedzy?i czy uczetniczylyscie w dodatkowych kursach jak masaże czy chustowanie?bede wdzięczna za odpowiedzi;)
-
FasUla, odnośnie Koali.
- Czy najlepsza? Nie wiem, bo tylko tam byłam, ale bardzo mi się podobało
- Czy na wszystkich zajęciach będzie coś ciekawego dla męża? To pewnie zależy od jego zainteresowań Ale zajęcia są prowadzone tak, że prowadzące zwracają się zarówno do uczestniczek jak i do ich partnerów. Jeśli mąż zamierza być przy porodzie, to na pewno dużo ciekawych rzeczy się dowie. Moim zdaniem warto wziąć do tej szkoły partnera, bo potem lepiej rozumie, o co chodzi z tym porodem, z laktacją, z połogiem i lepiej się Tobą zajmie. Mój facet i chyba wszyscy obecni byli zainteresowani zajęciami, zadawali pytania i uczestniczyli równie aktywnie, jak dziewczyny.
- Czy jeśli nie zdąży będziesz jako jedyna sama? U nas wszyscy byli parami, ale zdarzyło się chyba raz, że któraś dziewczyna przyszła sama. Nie wiem, czy w każdej grupie tak jest. Jak się boisz, że nie zdąży, to są też kursy weekendowe.
- Czy szkoła jest warta tych pieniędzy? To filozoficzne pytanie Ja nie żałuję, uważam, że to dobrze wydane pieniądze i mam znajomych, którzy uważają tak samo, ale ktoś może myśleć inaczej.
- Inne kursy? Nie uczestniczyłam. O chuście trochę było na tym podstawowym, ale mówili, że na pełny kurs lepiej przyjść już z dzieckiem, bo inaczej się wiąże dziecko, a inaczej lalkę i to na ciążowym brzuchu. Znajomi byli na kursie z pierwszej pomocy i mówili, że spoko, ale ja się nie wybieram. Chodzę za to na ćwiczenia i są fajne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 22:50
FasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-