waga dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Monaa85 i lekarz nic ci nie mówił odnośnie wagi dziecka? U mnie 30 tc +1 kurde waga córeczki 1980g i panika, że dużo przybrała i że się ledwo mieści w normie i od razu skierowanie do diabetologa na konsultację.
Obecnie wizytę mam za tydzień kontrolną i ma się okazać czy dalej tak rośnie jak tak to źle i będę musiała insulinę brać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Klaudixxon wrote:Monaa85 i lekarz nic ci nie mówił odnośnie wagi dziecka? U mnie 30 tc +1 kurde waga córeczki 1980g i panika, że dużo przybrała i że się ledwo mieści w normie i od razu skierowanie do diabetologa na konsultację.
Obecnie wizytę mam za tydzień kontrolną i ma się okazać czy dalej tak rośnie jak tak to źle i będę musiała insulinę brać.
Masz cukrzycę i to dosc powazna, ze nagle teraz powinnas brac insuline, bo dziecko jest duze? -
Cukrzycę mam sprzed ciąży cały czas ją kontroluję. Tylko mówię, że mała ostatnio przybrała i ledwo mieści się w normie więc u mnie lekarka zaczęła panikować. Wizytę mam dopiero w tym tygodniu u diabetologa i zobaczymy co mi powie bo cukry z pomiarów mam okey.
Tylko dziwie się, że piszecie że macie 29 tc i dziecko waży więcej niż moje i w sumie nic Wam lekarz nie mówi na temat wagi? -
Klaudia, ja tylko pytam o ta cukrzyce u Ciebie, bo jak insulina idzie w obroty, to sie powaznie robi
Mi lekarz na USG II trymestru powiedzial, ze jest podejrzenie makrosomii do kontrolowania, a przede wszystkim obciazenie glukoza bedzie znaczace. Krzywa wyszla dobrze, mala przybiera nadal rowno, ale widocznie taka jej natura. Jestem pod kontrola i ufam lekarzowi, ze bede miala poprostu duze dziecko. Mam zapowiedziana cesarke, jak mala dobije powyzej 4kg, wiec licze tylko na to ze jest i pozostanie zdrowa.
Daj znac po wizycie czego sie dowiedzialas:) -
nick nieaktualny
-
Natka we wtorek mam wizytę u diabetologa, ale cukry oprócz kilku zawirowań mam okey. Więc ogólnie podstaw do tego aby mnie na insuline wrzucić nie ma. Prowadzi mnie w sumie dwóch lekarzy jedna gin z którą jestem od początku ale ona nie pracuje w szpitalu i to ona trochę panikuje. Kolejną wizytę i pomiar wagi mam 07.08 więc zobaczymy czy dalej tak mocno rośnie.
Znowu mój lekarz gin od porodu, który pracuje na codzień w szpitalu, powiedział mi że ogólnie mieszczę się z normach, fakt dziecko jest duże ale jego zdaniem coraz częściej rodzą się dzieci z większą wagą niż mniejszą. Więc zaleca mi ogólnie ścisłą dietą z wykluczeniem węglowodanów, aby dziecko nie miało np 5kg.I on ogólnie nie panikuje, dwa zasugerował mi, że przez hormon który brałam na skracającą się szyjkę mogły mi cukry zaszaleć, bo teraz go odstawił mi i znowu mam cukry książkowe po każdym posiłku. Z tym, że wiadomo zero słodkiego, zero mąki, ryżu i prostych węgli.
Dam znać co mi diabetolożka powie, ale myślę, że raczej mnie na insulinę nie wrzuci. -
To u mnie jest podobna sytuacja z lekarzami. Moja gin nie widzi problemu, bo dziecko po prostu będzie duze, a ten drugi od 'ważniejszych' usg sie martwi i zaleca kontrole. Oboje pracuja w tym samym szpitalu.
U mnie tez bylby problem z ewentualnym przejsciem na diete, bo od stycznia zyje o kaszy, ryzu, wazywach, miesie grillowanym i gotowanym, ciemnym pieczywie i musli na sniadanie. Owszem, zdazala się grzeszki, ale cukry mam niskie... Coz, byle dzieci byly zdrowe a my przezyly poród kluseczek:)monaaa85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny