Cześć!
Dopiero zaczynamy się z partnerem starać, ale postanowiliśmy oboje zrobić badania juz na początku - dostaliśmy dzisiaj jego wyniki i ewidentnie jest źle.
Dodam, że wiemy, że ma żylaki powrózka i że na pewno trzeba się będzie nimi zająć, ale może wiecie czy operacja +suplementacja powinny pomóc wystarczająco, żeby można było liczyć na ciążę.
Poniżej wyniki - będę wdzięczna za opinie, bo na razie jestem przerażona.
Objętość 2,45
Upłynnienie poniżej 30min
Lepkość i wygląd prawidłowe, pH 7.9
Koncentracja 7.13m/ml (norma powyżej 18)
Numer plemnika 17.47 m/proba (norma powyżej 40)
Ruchome total 13.6% (norma powyżej 43)
Ruch postępowy 4%, (norma powyżej 31)
Ruch niepostępowy 9.6%
Morfologia 3% (norma powyżej 4)
Żywotność 30% (norma powyżej 56)
Wiem, że wpływ na wyniki mogła mieć choroba w lutym (tydzień z wysoką gorączką) i że badanie będzie trzeba powtórzyć za jakiś czas, ale myślicie że da się to uratować?
Może któraś podpowie jak się poprawiły wyniki partnerów po operacjach?
Z góry bardzo dziękuję!