Slabe nasienie meza inseminacja i CLOSTIBEGYT

Hej mam pytanie bo czytam forum w innym dziale i dziewczyny pisza, że po Clo sa większe szanse na ciaze i z tego co czytam to wielu z nich się udaje.
Będziemy próbowali inseminacji i tak sobie pomyslalam, ze może by zwiekszyc szanse na ciaze i zaczać przyjmować Clo. Ktoras z Was tak próbowała ?

Mojemu mężowi androlog przepisał clo na poprawę parametrów nasienia. Za 2 miesiące okaże czy nasienie poprawi sie na tyle żeby spróbować inseminacji. Ja mam prawidłowe cykle owulacyjne więc żadnych wspomagaczy hormonalnych nie przyjmuje. Clo w dużych dawkach wykazuje działanie przeciwestrogenowe więc może mieć wpływ na niedostateczny rozrost endometrium w fazie folikularnej. Leczenie powinno być włączanie tylko po konsultacji z lekarzem.

Co do inseminacji zwykle jeśli nie ma przeciwwskazań pierwszą wykonuje się na cyklu naturalnym, a przy niepowodzeniu, przy kolejnej próbie podaje się hormony żeby zwiększyć szansę powodzenia.

rozwiałaś moje wątpliwości. Faktycznie lepiej jest sprobowac normalnym cyklem- zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ale jakie musza być parametry na inseminację?nas lekarz zniechecil ze się plemniory nie nadają 4% i 30 mln...

sama nie wiem u nas tez było 7% i 20 min, ale to wynik przed chlamydia teraz już jej nie ma wiec pewnie będzie lepiej tym bardziej ze maz bierze Proxeed Plus który ma pomoc.

U nas w wynikach 2,5 mln/ml 10mln w całości i 13% prawidłowych form, ruchliwość w granicach normy. Lekarz kazał zrobić test wiązania z hialuronianem i od tego wyniku miało zależeć czy podchodzimy do inseminacji od razu czy po leczeniu. Niestety u nas test wyszedł 60% (norma >70-80%)więc szansa na zdolność plemnika do zapłodnienia jest mniejsza, mniejsza jest więc szansa na powodzenie inseminacji. Po tym badaniu mąż dodatkowo dostał antybiotyk, za trzy miesiące powtarzamy wszystko jeszcze raz i mam nadzieję że poprawa będzie zauważalna.

czyli przed nami jeszcze dluga droga... Nam dr powiedział ze jeżeli się nie uda przy pierwszych próbach inseminacji po kuracji suplementami to przypisze mezowi inny preparat, który poprawi parametry. Tak czy siak pewnie przed inseminacja sprawdzimy ile się polepszylo po wszystkich tych antybiotykach itd.
mi się wydaje 60% to nie jest zle. te normy sa bardzo wysokie ale jeddnak 60%to dosyć sporo.

to 4% czy 7%? bo wszedzie pisałas ze po zliczeniu przez ta Ewe z 3 % wzrosło do 7%???

Faktycznie Aniu z ostatniego badania wyszlo 7% i 20 min.
Podalam wyniki z Invimedu a nie od Pani Ewy...

no my idziemy we wtorek:) tylko toche mnie zmartwiła bo jak powiedziałam jej ze maz w pierwszym badaniu miał 2% prawidłowych to powiedziała ze tego raczej nie da sie poprawic ze to uwarunkowane jest genetycznie:/

ojjj... u nas tez nie było dobrze po badaniach w invimed a u niej od razu wynik był lepszy wiec może tez mieliście zakłamany wynik.
A byliscie u prof. Medrasia?
to on nam wykryl przyczyne słabych parametrów wiec i może u Was tez cos glebiej 'siedzi' i wystarczy tego poszukać.

Nie my dostaliśmy się na wizytę do profesora lukszuka tego co tu na owu konsultacje przeprowadza to androlog, gin i endo w jednym i do niego idziemy 30 stycznia

Ania a mieliście robione wszystkie badania ? posiew, chlamydie itd. ?
Może to wina tego u Was ?

zobaczymy jak wyjda te badania we wtorek, przed wizyta u profesora maz zrobi jeszcze hormony bo nie robił noi ewentualnie chlamydie ale dopiero w lutym bo w tym miesiacu za duzo kasy pojdzie na wizyty badania..

hmm to tym bardziej dziwie się, ze Pani Ewa tak Tobie powiedziała, skoro nie wiecie czy wszystko jest ok...
Glowa do góry na pewno będzie dobrze!
Daj znac jak wyjda Wam te badania we wtorek.

Hej. Ku pokrzepieniu serc staramy się o drugie dziecko od 3 lat. Córka ma obecnie 6 lat. Przed pierwsza ciążą zdiagnozowaniu u mnie policystyczne jajniki i niedoczynność tarczycy. Po 4 miesiącach od diagnozy znalazłam endokrynologa- ginekologa przepisał mi eutyrox na tarczyce oraz clostilbergyt, bromergon i dufaston na jajeczkowanie. Cud, w 3 cyklu się udało (04.2010r). W 2012 postanowiliśmy, że postaramy się o drugie dzieciątko, najpierw rok chcieliśmy spróbować bez pomocy lekarza, ale się nie udało. Potem rok tak jak przed pierwszą ciążą i też nic. W sierpniu 2015 mąż zrobił badanie i wynik nas powalił ( koncentracja 0,3 norma od 15m/ml, ilość w ejakulacie 1,1 norma od 39m)szanse tylko invitro. Nie zdecydowaliśmy się ze względów światopoglądowych, ale znowu pomógł nam ten sam lekarz i od grudnia 2015 mąż przyjmował clostilbergyt 1 tabletka dziennie oraz fertiman plus 4 tabl plus cynk dziś odebraliśmy wynik seminogramu koncentracja 11,3 norma od 15 całkowita liczba w ejakulacie 35,1 norma od 39m. Obecnie jestem w 6 tyg. ciąży. Wieżę, że taka pomyślność to nie tylko zasługa lekarza, ale też dobrego Boga . Sam lekarz był zdziwiony taką poprawą. Oczywiście staraliśmy się naturalnie.