Blok nr 5 i 5a Bytom patologia ciazy opinie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Chciałam rodzic w bytomiu blok 5 . Tam jest moja dr. Przy której czuje się bezpiecznie. Ale nie będę. Koleżanka 9 dni temu tam rodziła cesarka. Niestatystyki w weekend. Lekarze średni z empatia ( nie trafiła na swoją dr) . Opieka po porodowa zła. Jedzenie masakra. Położne z łaska ci butle dają gdy nie możesz karmić. Po leki idziesz sama bo jesteś chodzaca. Do sali zaglądają raz na dzień . Zabrze . Tam będę rodzic. 3 osoby chwalily
-
Hej,
Mam parę pytań organizacyjnych do dziewczyn, które miały okazję rodzić w nowym bloku 5A (dzwoniłam na Izbę ale pani mnie ofukała.. )
- przy przyjęciu (planowe CC - mam nadz., że doczekam do terminu..) zgłaszam się do starego budynku (5), czy do nowego oddziału i już tam się leży/przygotowują do zabiegu?
- ci sami lekarze krążą między patologią i porodówką? (prowadzi mnie dr z kliniki, mam nadzieję, że uda mi się z nim umówić na zabieg, ale wiadomo że różnie może być)
- może głupie, ale lepiej wiedzieć wcześniej - czy można mieć hybrydę/żel na pazn. rąk, czy gonią żeby usunąć?
Wiem, że warunki nie są najważniejsze, ale mam autentyczną traumę po pobycie na ginekologii na starym bloku - warunki jak za Mieszka I, depresyjna atmosfera, grzyb na ścinach i głodowe racje żywieniowe... wolę się odpowiednio nastawić z wyprzedzeniem:) -
nick nieaktualnyHej moro
Na wszystkie Twoje pytania nie odpowiem, bo nie wiem, ale jak zostajesz przyjęta, to leżysz jeszcze na starym oddziale - na patologii ciąży (chyba, że jest przepełnienie i lądujesz na nowym oddziale). W dniu cesarki idziesz na nowy oddział i po cesarce lądujesz w nowym pokoju pooperacyjnym.
Jeśli chodzi o lekarzy, to na nowym oddziale są inni, nie ma tych co są na starym oddziale.
Jeśli chodzi o hybrydy, to każą Ci usunąć. Jak idziesz na jakąś operację to musisz mieć zmyte paznokcie, tak mi zawsze mówili. Ale jak tam jest naprawdę, to nie wiem.
Warunki na nowym bloku są o niebo lepsze niż na starym. Pokoje są dwu i trzyosobowe, łóżka na pilot, w każdym pokoju jest łazienka. -
Jedzenie jest dalej średnie podobno. Ja będę też cesarka rodzic w 5a bo moja lekarska tam jest. Czytałam dobre opinie. Ale też poznałam osobę która rodziła w marcu i powiedziała że jedzenie masakra. Warunki dobre. Opieka tragedia w sensie podejścia do osoby po porodzie. Łaskę robili że dziewczynie butelkę przynieśli z mlekiem. Po kekarstwa musiałam sama sobie chodzić do pielęgniarek bo jest pacjentka rodzica. Powiedziałam to mojej lekarce ale powiedziała że to jakaś jednostkowa sytuacja. Owszem jedzenie szału nie ma. Ale opieka podobno spoko.
-
Chyba muszę się konkretnie rozmówić z moim dr co do tej cesarki skoro piszecie, że na Va są inni lekarze. Mój dr jest dość..oszczędny w deklaracjach a ja pomimo, że on sam powiedział o konieczności CC mam schizy, że przejmie mnie tam na Va ktoś kto np.zarządzi poród SN - a po 7 latach starań i przeleżanej ciąży nie chcę problemów!
Kojarzycie może nazwiska lekarzy z tego nowego bloku?
PS: co do karmienia po porodzie - są nowe standardy okołoporodowe
Tzn. nacisk na karmienie piersią na 1wszym miejscu, później jak to nie idzie to odciąganie pokarmu do skutku, jak i tu nic, to bank mleka kobiecego. Jeśli i tu lipa, to dopiero lekarz na końcu musi się zgodzić na podanie butelki!
Poczytajcie o tych nowych wytycznych. -
Cześć dziewczyny . Chciałam zapytać jak wygląda sprawa odwiedzin na bloku Va. Pierwsze dziecko urodziłam 10 lat temu... na starym bloku V. Tam było wyznaczone specjalne miejsce do odwiedzin matki i dziecka. Chciałam zapytać jak wygląda to na nowym oddziale i czy starsza 10 letnia córka będzie mogła odwiedzić swojego braciszka . Będę wdzięczna za odpowiedź.Patka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymoro wrote:Chyba muszę się konkretnie rozmówić z moim dr co do tej cesarki skoro piszecie, że na Va są inni lekarze. Mój dr jest dość..oszczędny w deklaracjach a ja pomimo, że on sam powiedział o konieczności CC mam schizy, że przejmie mnie tam na Va ktoś kto np.zarządzi poród SN - a po 7 latach starań i przeleżanej ciąży nie chcę problemów!
Z moich doswiadczeń z tamtym blokiem jako studentki wynika, że raczej nikt Cię nie będzie zmuszał do SN, gdy masz wskazania do cięcia, szczególnie tam Owszem, moze sie zdarzyć, że jak trafisz na kogoś, kto uzna, że możesz spróbować, to zasugerują Ci taką opcję, ale Twoja decyzja zostanie uszanowana. -
Czy są tu jeszcze jakieś świeżo upieczone mamy, które mają za sobą poród w Bytomiu na Batorego i chciałby wyrazić swoją opinię?
Przez całą ciążę byłam przekonana że to właśnie tam chce rodzić ale coraz poważniej się zastanawiam ze względu na negatywne opinie. Dodam że chciałabym rodzić sn
Starania od 10.2014
1.2015 puste jajo płodowe
12.2015 rozpoznanie: oligoteratozoospermia
31.03.2017 sonoHSG jajowody drożne
4 x cykle stymulowane
3xIUI bez powodzenia
20.11.2017 histero+laparo+drożność-ok
4.2018 start imsi -
Podbijam temat dla zainteresowanych, jestem po porodzie w tym szpitalu w styczniu, swoją opinię napisałam już w innym temacie na tym forum. Jeśli ktoś ma pytania odpowiem na priv
Starania od 10.2014
1.2015 puste jajo płodowe
12.2015 rozpoznanie: oligoteratozoospermia
31.03.2017 sonoHSG jajowody drożne
4 x cykle stymulowane
3xIUI bez powodzenia
20.11.2017 histero+laparo+drożność-ok
4.2018 start imsi