bolesne miesiączki a poród
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam mega bolesne miesiączki, brałam leki przeciwbólowe specjalnie robione na zamówienie dla mnie, potrafiłam zemdleć z bólu. I liczyłam, że poród będzie dla mnie mniej bolesny. Bolało jak sam sk%$# - może dlatego, że miałam podaną oksytocynę. Nawet po ZZO bolało.
-
Dlatego nie ma żadnej reguly i dlatego też nie nastawiam się, ze nie będzie bolało, bo to w koncu porod. Tez mialam bolesne miesiaczki, ale nie do tego stopnia, zebym mdlała. Musialam zazwyczaj brac leki przeciwbolowe, ale chodzilam normalnie do pracy. Z tym zzo to mialas rzeczywiscie pecha, bo wiele moich znajomych mialo znieczulenie i kazda czula po nim ogromna ulgę. Mowily wrecz, ze potem usmiechaly sie i odpoczywaly, co pozwalalo zgromadzic sily i urodzic dziecko. Moj Maluch jest bardzo silny, mam totalnie skopane zebra do tego stopnia, ze nie moge sie dotknac do skory brzucha, do tego jest spory, ale patrzac na wypowiedzi dziewczyn, to jeszcze nic nie znaczy, wiec staram sie nie nakrecac i podejść do tego z dystansem. Modlę się przede wszystkim o to aby Synus urodzil się zdrowy - trywialne marzenie każdej Mamy, o to żebym dała radę i żebym nie krzyczała, bo chciałabym przeżyć poród w ciszy, ale jak będzie czas pokaże.Maracuja
-
Marakuja ja też chciałam rodzic w ciszy wydawało mi się, że to będzie znaczyło, że poddaje się wydarzeniom i radzę sobie z bólem. W rzeczywistości mój krzyk mnie totalnie zaskoczył. Najpierw przy bólach krzyżowych było to baaaardzo głośne Aaaaaaaaaaa. Fantastycznie uchodził wtedy ze mnie ból. Nagle mój krzyk zmienił się w taki odgłos uuuuch. Głębokie wypuszczenie powietrza z przepony. To zaczęło się bóle parte. Byłam głośna, swobodna, kurcze taka pierwotna kobieta! Świetnie to wspominam. Nie musiałam kombinować, myśleć, moje ciało rodziło. Położne powiedziały, że to były parcia i okrzyki spontaniczne. Nikt mnie nie uciszal, babki stały spokojnie z boku. Super. Pomimo szpitala to było bardzo naturalnie
Tess lubi tę wiadomość
-
ja właściwie chciałabym uniknąć krzyku, ponieważ mnie on krępuje, ale myślę, że tego nie da się zaplanować czy będę czy nie będę krzyczała. Moje życzenia to jedno a rzeczywistość to drugie:) Ja zupełnie nie umiem sobie wyobrazić bólu, który towarzyszy porodowi, pomimo, że wiele razy próbowałam. Wiadomo, że dochodzi jeszcze wówczas burza hormonalna, odbywająca się w naszym organiźmie. Sama położna mówiła nam na szkole rodzenia, że bardzo często kobiety są zaskoczone swoimi zachowaniami i reakcjami podczas porodu i zazwyczaj wygląda to zupełnie inaczej niż sobie to wyobrażają, ale pomarzyć ludzka rzecz;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 07:10
zokeia lubi tę wiadomość
Maracuja -
Marakuja ja juz zaczynam wyobrażać sobie swój kolejny poród! Ten pierwszy był fantastyczny i zaczynam się bać czy z drugim tez tak będzie możliwe. Ech.a moje pierwsze dziecko ma dopiero 2 miesiące. Ale było tak cudownie, że nabrałam apetytu na więcej
Ciekawa jestem, czy znów będę miała bolesne miesiączki. Po porodzie miało się unormowac.belladonna lubi tę wiadomość
-
zokeia wrote:Marakuja ja juz zaczynam wyobrażać sobie swój kolejny poród! Ten pierwszy był fantastyczny i zaczynam się bać czy z drugim tez tak będzie możliwe. Ech.a moje pierwsze dziecko ma dopiero 2 miesiące. Ale było tak cudownie, że nabrałam apetytu na więcej
Ciekawa jestem, czy znów będę miała bolesne miesiączki. Po porodzie miało się unormowac.
Myślę, że jeśli pierwszy był dobry, to i jest szansa, że drugi będzie podobny, chociaż wiem, że nie jest to regułą. Doskonale Cię rozumiem, bo też pewnie się zakocham bez końca w swoim Maluszku. Już usg oglądam jak album ze zdjęciami i całuję tę Jego cudną buźkę. To jest najpiękniejszy dar jaki można otrzymać od Boga.
A co do bolesnych miesiączek, to słyszałam, że po porodzie jak ręką odjął( w wielu przypadkach:).Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 07:29
Maracuja -
pakima wrote:Normalne że się boicie bo nie wiecie jak to bedzie wyglądać, nie wiecie czy podołacie temu wyzwaniu. Bądźcie dobrej myśli poród boli, ale nie jesteście pierwsze i nie ostatnie tak pocieszam was bo sama przez to przechodziłam. Teraz czekam te 1,5 miesiąca i chce na ochotnika iść do porodu bo brzuch choć niewielki to przeszkadza mi przy starszym dziecku
Łatwo się pisze -