Indukcja porodu- jak to sie odbywa?
-
Termin porodu minal i myslisz sobie, to jeszcze nic, napewno w ciagu kilku dni po terminie akcja sie sama rozwinie. I tak mijaja kolejne dni, mija tydzien i ... dalej nic!
Jak wyglada wywolywanie porodu? Naczytalam sie wczoraj w internecie i jestem przerazona, chcialabym uslyszec cos pozytywnego i uspokoic sie bo moje dziecie ma ostatnie 24 godziny zeby samodzielnie sie ewakuowac z brzucha, jesli nic sie nie ruszy to jutro o 9 rano mam sie stawic w szpitalu na wywolywanie i jestem lekko w stresie. Poratujcie dobra rada...
-
Z tego co moja bratowa doświadczyła to wygląda to tak: przyjmują Cię na oddział, robią badania usg i ginekologiczne wywiad itp. potem dostajesz kroplóweczkę, jak się coś dzieje to super podpięta jesteś do KTG i czekasz na skurcze i na rozwarcie i odbywa się ładnie poród. Jednak zdarza się jak w przypadku mojej bratowej ze jedna kroplówka nic nie dała, po drugiej dostała skurczy, które niestety ale nie spowodowały że miała rozwarcie, fakt że potem zrobili jej cesarkę bo dziecko już było za długo w brzuchu. Ja Proponuje ciepłe kąpiele, wychodzenie po schodach, współżycie z mężem i więcej ruchu ale nie denerwować się bo to może ale pogorszyć a przynajmniej starać się tak robić. Spacer na świeżym powietrzu. Na jedną działa na drugą nie. Jedna z meżem się pokochała i poszła rodzić. Mi radziły pielęgniarki własnie współżycie i męża nie oszczędzać czy tobie się to uda? Nie wiem ale warto na ostatnią chwilę coś miłego zrobić dla was obojga:) Zwłaszcza że potem o tym na jakąś dłuższą chwilę możecie zapomnieć. Życzę Powodzenia:)
-
Dzieki Pakima za odpowiedz. Wlasnie w internecie pelno jest histori w ktorych wywolywanie trwa nawet 2-3 dni a potem konczy sie cesarka i troche mnie to przerazilo. Mam nadzieje ze w rzeczywistosci sa tez kobiety na ktore oxy dziala w miare szybko i porod przebiega potem juz standardowo. Ale takich historii w internecie za bardzo nei znalazlam.
Niestety moj organizm jest oporny na wszelkie naturalne sposoby wywolania porodu. Nie dziala ani seks, ani spacery, ani chodzenie po schodach, ani skakanie na pilce do cwiczen. Powtarzam to wszystko od ponad tygodnia i nic. Bede dalej probowac, dzisiejszy dzien to ostatnia szansa ze cos ruszy, oby. -
Anielle może stres blokuje poród. Ja wiem że to ostatni dzwonek rozumiem że nie da się opanować emocji. Może się okazać że jak jutro pojedziesz na oddział to po pierwszej kroplówce coś się dziać będzie. Mam nadzieje że nie bedą cię męczyć. Ale moja rada jest taka której to każdej mówię: jeżeli masz fajnego dobrego lekarza, to powiedz mu tak że jeżeli będziesz mieć skurcze ale nie bedzie rozwarcia to żeby bez zastanowienia się żeby czekać dalej zrobił cesarkę. Chodzi o to żeby cię nie wymęczyli bo to i tak nic nie da. Jak nie bedzie rozwarcia to szkoda się mordować. Ale to musi być lekarz życiowy. Mojego kuzyna żona tak zrobiła i jej się udało. Nie wymęczyli jej tylko odrazu cesarka. Nie chcę straszyć ale też może dojść do niedotlenienia mózgu dziecka jeśli będą zbyt długo czekać.
-