Hej dziewczyny, jestem październikową mamusią 2016 i mam do was pytanie.
Czy któraś z was rodziła na Karowej w Warszawie? Jeśli tak, czy może po krótce opisać swoje doświadczenia? Co prawda jest wątek o szpitalach w Warszawie, ale przejrzałam go i wpisy o Karowej są dość rzadko.
Za 3 dni- 26.09. jadę na IP na Karową na indukcję porodu (w połowie 38 tygodnia), ze względu na moją mutację genu MTHFR oraz ze względu na powiększoną nerkę u synka (wczoraj wyszło na usg). I trochę się stresuję i indukcją i tym jak w ogóle poród na Karowej przebiega. Słyszałam, że głównie się tam leży, a ja chciałabym rodzić w ruchu, chodzić, korzystać z prysznica i piłki. Czy można pić? A jeśli nie, to czy dają kroplówkę nawadniającą? Przeraża mnie to. Miałam rodzić na Inflanckiej, ale z powodu mutacji i nerki synka, zostaję na Karowej (tu prowadzę ciążę).
Bardzo proszę o opisy porodów oraz tego jakie ogólnie macie wrażenia...
a gdyby któraś była po indukcji porodu na Karowej to jej doświadczenia będą szczególnie cenne.