Drugie poronienie- mam jeszcze szansę?
-
Właśnie zaczęło się poronienie. Jestem straszliwie przybita. Wczorajsza wizyta u gin
tylko potwierdziła,że zarodek obumarł w 8 tyg ciąży. To już drugi raz taka sama sytuacja. Usłyszałam też wczoraj. "Pani albo mąż jesteście nosicielami jakiejś wady genetycznej i pani już nie urodzi dziecka albo urodzi chore. Wada nie jest silna bo ma pani już dwoje zdrowych dzieci"
Tak bardzo, bardzo mi ciężko. Czy jest dla mnie jeszcze jakaś szansa?Ania -
oldmama, a ten dr to postawił ci taką diagnozę ,,na oko" czy zlecił jakiekolwiek badania? Na twoim miejscu kochana zmieniłabym czym prędzej lekarza. To okropne co cię spotkało i domyślam się jak ci jest ciężko, ale nie trać nadziei! Wierzę że jeszcze zostaniesz po raz kolejny mamą.
Limerikowo lubi tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
oldmama, i moja mama, i moja teściowa przeszły przez dwa poronienia zanim urodziły po dwójce zdrowych dzieci. Ja sama jestem właśnie po drugim poronieniu i wierzę, że jeszcze mi się uda. Zmień koniecznie lekarza i zrób badania, dwa poronienia nie biorą się znikąd, ale najcześciej, z odpowiednimi lekami, da się szcześliwie donosić kolejną ciążę. A już zwłaszcza skoro masz dwójkę dzieci nie ma mowy o wadach genetycznych! Bardziej prawdopodobne są problemy autoimmunologiczne, które mogą się uaktywnić na różnych etapach życia, albo jakaś bakteria.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Dziś byłam w szpitalu. Lekarka, która mnie badała nie wykluczyła,że będę mamą jeszcze raz ale powiedziała,że w moim wieku to już spore ryzyko,że spotkają mnie kolejne poronienia lub chore dziecko. Mam 39 lat.
Miałam robione USG, badany poziom betahcg. Wszystko potwierdza poronienie
Wiem,że będzie ono trwało jeszcze do dwóch tygodni ale przyznam szczerze,że straciłam nadzieję. Płakałam w szpitalu, w samochodzie, w domu i teraz też płaczę. Nawet nie wiem skąd mam tyle łez.
Pytałam czy w moim przypadku mają sens badania genetyczne. Niestety nie mają sensu. Nie wiem czy to ból, hormony czy smutek sprawiają,że również sporo innych spraw straciło dla mnie już sens. Tylko bym płakała.
Czy naprawdę mam już za dużo lat na dziecko?Ania -
hej witaj przykro mi ,moja tesciowa miała 38 lat jak urodziła męza a było to 32 lata temu ,wierze że Ci sie uda popatrz na jakies aktorki rodzą po 40 i jest ok pozdrawiamlaparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
-
Bardzo mi przykro żałoba po poronieniu niestety długo trwa, ale człowiek jest silny i wszystko zniesie. na ciążę nie jest za późno, więc radzę tak jak dziewczyny. zmień lekarza i zrób badania. będzie dobrze, jak wrócisz do formy to na pewno się uda. 3mam za ciebie kciuki życzę nam wszystkim powodzenia
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam. To co usłyszałam powiedziały dwie niezależne od siebie lekarki i stąd moja niemal rozpacz.
Właśnie starszy synek powiedział mi "Mi też jest przykro,że tak się stało" Nie udało ukryć się płaczu, bo nie umiem go powstrzymać. Nie chcę dzieci obciążać tym co przeżywam ale dzieci są bardzo spostrzegawcze.
Dominik kilka lat modlił się o tego dzidziusia. Nie mogę. Znowu płaczę.Ania -