Niepłodnośc wtórna po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Część dziewczyny.
Czy są tu takie, które poroniły dosyć długi czas temu i od tej pory jest CISZA, zupełna?
Ja poroniłam 2 lata temu (7 tyg.).
Unormowałam TSH, prolaktynę.
Progesteron w normie jak i cała reszta.
Łykam suple bez przerwy.
Histerolaparoskopia wyszła super, wszystko czyste.
I dalej nic....
Chyba jestem płodna skoro raz zaciążyłam. Gdybym "chociaż " poroniła dwukrotnie doszukiwałabym się w tym problemu..a tak jestem w kropce.
Nie było zupełnie niczego, żadnej nawet ciąży biochemicznej.
Nie wiem czy szukać problemu w genetyce, immunologii, braku witamin, psychice?
Czy są tu dziewczyny z takim problemem jak mój?
Jak sobie radzicie/poradziłyście?
W czym szukacie przyczyny?
Co sugerują wasi lekarze?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 13:52
-
Ja poroniłam 10 lat temu, teraz czekam na decyzję co z obecnym poronieniem. Naturalnie nie zaszlam w ciążę po pierwszym poronieniu, miałam ivf. I trzeci transfer szczęśliwy, na chwilę. U mnie problem jest raczej immunologiczny. Nie będę już walczyć o kolejną ciążę, więc nie będę już drążyć tematu niepowodzeń.M&M
-
Mam nadzieję, że jednak nie wszystko stracone, zazdroszczę Ci wieku!
Połowa sukcesu to znaleźć przyczynę. Przede mną jeszcze długa droga, mam za sobą
2 stracone lata i niewiele badań, dzięki olewczemu podejściu lekarzy.
Dopiero piąty lekarz okazał mi jakieś konkretne zainteresowanie. -
Martoszka wrote:Ja poroniłam 10 lat temu, teraz czekam na decyzję co z obecnym poronieniem. Naturalnie nie zaszlam w ciążę po pierwszym poronieniu, miałam ivf. I trzeci transfer szczęśliwy, na chwilę. U mnie problem jest raczej immunologiczny. Nie będę już walczyć o kolejną ciążę, więc nie będę już drążyć tematu niepowodzeń.
Nie wkradł się tutaj błąd? Wiek15lat?
Dobrze liczę?W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Czyli dobrze policzyłam
Może chociaż u Ciebie spełni się do trzech razy
Powodzenia! Masz moje kciuki!W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Mam ten sam problem i nie wiem już co robić.
Zaszliśmy w pierwszym cyklu a potem poronienie samoistne w 8 tc. Minęło właśnie 8 miesięcy i ciągle cisza. Chodzę na monitoring, z pęcherzykami wszystko ok, Endometrium idealne, w cyklu naturlanym rosnął 1 pęcherzyk i pękał a 2 cykle z Clo rosły 2 pęcherzyki, które tez pękały. Do tego Euthyrox, Duphaston, Metformax i Inofolic. Nie wiem już co mam robić i czy powinnam zgłosić do do kliniki niepłodności ? Na razie chodzę do "zwykłego" ginekologa ale wydaje mi się, że on już nic nie wymyśli.
Ojkaojka jak tam u Ciebie?Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
Ja zaszłam w pierwszą ciąże z mężem 9 lat temu bardzo szybko naturalnie. Niestety poronienie 9tc. I przez 5 lat już zajść w ciąże nie mogę ( bo po poronieniu była przerwa 4 letnia) i jestem już po 4 inseminacjach( ciąża pozamaciczna) i 4 programach in vitro z czego 4 transfer udany ale poronienie też 9tc. Teraz mam zalecenie włączenie heparyny po transferze,zobaczymy z jakim skutkiem.2009-ciąża naturalna- poronienie zatrzymane 9tc
2016-inseminacja- ciąża ektopowa jajowodowa
2017-kriotransfer- poronienie zatrzymane 9tc (Agatka)
2018-kriotransfer -ciąża biochemiczna
2019- transfer 2 zarodków UDANY
E 👧🏼 i M🧒🏼 na świecie ❤️
+ 1 ❄️ w banku
Na jesień zabieramy naszego Śnieżka 🥰
🔜🤰🏼❓ -
Melpo wrote:Mam ten sam problem i nie wiem już co robić.
Zaszliśmy w pierwszym cyklu a potem poronienie samoistne w 8 tc. Minęło właśnie 8 miesięcy i ciągle cisza. Chodzę na monitoring, z pęcherzykami wszystko ok, Endometrium idealne, w cyklu naturlanym rosnął 1 pęcherzyk i pękał a 2 cykle z Clo rosły 2 pęcherzyki, które tez pękały. Do tego Euthyrox, Duphaston, Metformax i Inofolic. Nie wiem już co mam robić i czy powinnam zgłosić do do kliniki niepłodności ? Na razie chodzę do "zwykłego" ginekologa ale wydaje mi się, że on już nic nie wymyśli.
Ojkaojka jak tam u Ciebie?
U mnie zupełna cisza, nadal.
Kombinuję, zmieniam lekarzy, staję na rzęsach. W tym cyklu mam IUI, niech lekarz wreszcie profesjonalnie mnie zapłodni. Chociaż wiem jakie sa statystyki przy inseminacjach, to mam nadzieje, że coś będzie z tego.
Tsh mam chwiejne, ale trzyma się na granicy 2.
Odkryłam u siebie dwie mutacje (w stopce), Przeciwciała anty fosfolipidowe
sa ok (poniżej norm), więc hematolog zaproponował kolejne badania.
Zaproponował badanie w kierunku tocznia, aPTT, aPTT z Actinem, pozostałe przeciwciała antyfosfolipidowe (anty B2Gpi w klasie IgG). Do tego antygen czynnika von Willebranda
i aktywnosc czynnik von Willebranda jasko kofatora rystocetyny. Trochę sporo tego. Pozostaje mi jeszcze i tak cała immunologia (ANA, ASA, NK), na wakacje chyba w tym roku nie pojedziemy. -
Hej dziewczyny! U mnie podobnie.
Moja historia: zaszłam w ciążę ponad dwa lata temu za pierwszym razem. Nie byłam wtedy przekonana czy chce a udało się od razu. Na początku niedowierzalam, wszyscy dookoła mieli problemy a tu tak łatwo poszło. Trochę bałam się cieszyć. Potem jak zaczęłam już to nie trwało to długo. W 3 miesiącu krwawienie, szpital i zabieg. Na początku zniosłam to dobrze, myślałam tak to jest czasami. A potem dotarło.. nie mogłam patrzeć na inne dziewczyny w ciąży. Wszyscy byli w ciąży. Wszyscy. Stwierdziłam że robię przerwę. Po roku zaczęliśmy się starać. I od roku cisza. Po tym jak zaszłam za 1 razem wtedy, tu w 3 cyklu myślałam że to koniec świata. W międzyczasie zdiagnozowano lekką niedoczynnosc tarczycy i lekko podwyższoną prolaktynę. Wszystko uregulowane, reszta wyników ok. Usg ok, monitoring ok. Lekarze mówią że pech i że spokojnie. Tylko ja już jestem po 30 i z tym spokojem różnie. Są cykle gdzie jest luz są takie gdzie jest czarnowidzenie. Najpierw wszystko skrupulatnie badałam, mierzylam temperaturę, notowałam. Od 2 cykli nie robię nic. Dużo osób mówiło że jak się wyluzuje odpuści to zaskoczy. Odpuściłam, były wakacje, brak totalny myślenia o tym. I co? I nic.. nie wiem co dalej. Czy pora na klinikę niepłodności?3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Melpo dawaj znać jak wyniki i postępy!
Ja umówiłam się w tym cyklu jeszcze raz na monitoring i wizytę. Zobaczymy co wyjdzie.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Wiaterek wrote:A nie pomyslalyscie żeby zbadać partnerow?
Czekałam aż minie rok naszych starań zanim zgłosiliśmy się do kliniki niepłodności i dopiero teraz poszliśmy bo ciągle była nadzieja że się uda naturalnie ale niestety nie. Oczywiście mąż też będzie się badał - w czwartek idzie na badanie. A ja teraz kombinuje jak tu się przebadać żeby nie zbankrutować. Nie wiem czy ginekolog na NFZ może mi zlecić część chociaż tych badań...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2018, 19:38
Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
lilly. wrote:Melpo dawaj znać jak wyniki i postępy!
Ja umówiłam się w tym cyklu jeszcze raz na monitoring i wizytę. Zobaczymy co wyjdzie.Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!