Pierwsza ciąża podczas wyjazdu..czy to poronienie?
-
Dziewczyny, na niecałe 3 dni przed lotem na wakacje dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Po długich staraniach wreszcie upragnione dwie kreski... niestety do powrotu do PL jeszcze trzy tygodnie. Przed wylotem zrobiona beta, był wzrost. Po przylocie na drugie dzień rano miałam delikatne plamienia. Myślę, że z 3 razy na papierze w pierwszej połowie dnia miałam plamienia. Niestety ciąże zaczęłam od zapalenia pęcherza i monuralu. Byłam pewna, że to koniec pojechałam na lokalny Sor. Na tym etapie stwierdzili, że mogą mi zrobić tylko test z moczu i krwi. Test z moczu pozytywny. Beta w niedziele, wyższa niż w piątek, ale wiadomo, że od razu po poronieniu nie spada.. i czekam tu teraz w załamaniu, bo nie czuję, że jestem w ciąży...po teście to czułam, piersi czułam, że są jakby bardziej napięte i czułam takie bardzo delikatne bóle brzucha jak na okres. Po tych plamieniach z czasem mniejsze napięcie w piersiach, obecnie w zasadzie żadne i bóle brzucha też się zmniejszyły. Obecnie w żaden sposób nie czuje, że jestem w ciąży. Może poza tym, że ciągle chce mi się płakać. Chciałabym być już w Polsce, bo tu mam ograniczone możliwości, ale chciałabym Was spytać czy to może być poronienie? czy ktoś miał podobne objawy? czy takie delikatne plamienia 4 dni po spodziewanej miesiączce mogą być poronieniem?
-
Mogą ale nie muszą. Wiele kobiet ma plamienia w ciąży i nic się nie dzieje, szczególnie jak miałaś infekcję, to plamienie może być od tego. Jeśli beta rośnie tzn że ciąża się rozwija.
Bądź dobrej myśli, lecz infekcję, powodzenia 🍀
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja na początku ciąży (około 4+4) też plamiłam i było wszystko ok👱🏻♀29👱🏻♂31
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟 -
Ja też plamilam i jest ok. I też dowiedziałam się o ciąży na wyjeździe. Takze mój człowiek leciał dwa razy samolotem i nawet jechał na wielbłądzie
masz może dostęp do jakiegoś progesteronu? Mogą Ci coś wypisać? Może masz niski poziom, natomiast nie przejmuj się bardzo - na początku nie jest potrzebny jakiś mega wielki poziom. Wrócisz za parę dni, zbadasz, może coś Ci zleca lekarze i będziesz spokojniwjsza. Plemienia w terminie miesiacZki są czeste, więc luz.
Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
18dpo - beta 1084
20dpo - beta 2297
22dpo (5+0) - GS 7,4mm
27.11 (6+0) - CRL 2,4mm - serduszko 105ud/min (5+5 z USG)
07.12 (7+3) - CRL 1,39cm - serduszko 157ud./min (7+5 z USG)
21.12 (9+3) - CRL 2,73cm - serduszko 184ud./min (9+4 z USG)
05.01 (11+4) - CRL 5,89cm - USG prenatalne prawidłowe. Chyba dziewczynka 😍 (12+3 z USG)
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy -
Wielbłąd wygrywa xd mój miał wejść na barania gore ale przeziębiłam się i cały weekend przeleżałam w łóżku dość mocno zdychajac 😆👱🏻♀29👱🏻♂31
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟 -
Mogę zapytać jak u ciebie? Czy wszystko dobrze skończyło się po wyjeździe?Gosia8906 wrote:Dziewczyny, na niecałe 3 dni przed lotem na wakacje dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Po długich staraniach wreszcie upragnione dwie kreski... niestety do powrotu do PL jeszcze trzy tygodnie. Przed wylotem zrobiona beta, był wzrost. Po przylocie na drugie dzień rano miałam delikatne plamienia. Myślę, że z 3 razy na papierze w pierwszej połowie dnia miałam plamienia. Niestety ciąże zaczęłam od zapalenia pęcherza i monuralu. Byłam pewna, że to koniec pojechałam na lokalny Sor. Na tym etapie stwierdzili, że mogą mi zrobić tylko test z moczu i krwi. Test z moczu pozytywny. Beta w niedziele, wyższa niż w piątek, ale wiadomo, że od razu po poronieniu nie spada.. i czekam tu teraz w załamaniu, bo nie czuję, że jestem w ciąży...po teście to czułam, piersi czułam, że są jakby bardziej napięte i czułam takie bardzo delikatne bóle brzucha jak na okres. Po tych plamieniach z czasem mniejsze napięcie w piersiach, obecnie w zasadzie żadne i bóle brzucha też się zmniejszyły. Obecnie w żaden sposób nie czuje, że jestem w ciąży. Może poza tym, że ciągle chce mi się płakać. Chciałabym być już w Polsce, bo tu mam ograniczone możliwości, ale chciałabym Was spytać czy to może być poronienie? czy ktoś miał podobne objawy? czy takie delikatne plamienia 4 dni po spodziewanej miesiączce mogą być poronieniem?starania o pierwszego maluszka od 01/ 2023
👩🏻 32
AMH 2,53 ng/ml
FSH 5,9
Prolactin 10,4
TSH 3,62
ESTRADIOL 36
10/2023 sonohysterogram wyniki ok
👨🏻33
Volume 3 ml
Concentration 13 mln
Motility 53%
Progressive motility score 3
Motile sperm total count 20,67
Morphology 2% - Subfertile
oligoteratoospermia -
