pierwszy syn a drugie poronienie
-
Dziewczyny zgadzacie się z tym, że jeśli pierwsze dziecko jest synkiem, to jest większa szansa na poronienie drugiego dziecka. Niestety mi się to przydarzyło.
http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?slowo=urodzi&nr=13Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2013, 09:30
Spero lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gdzie Wy takie rzeczy czytacie!!!!???
Dziewczyny przestańcie się nakręcać takimi bzdurami. Każda z nas ma mnóstwo problemów. Sama poroniłam dwa razy, byłam w kilku szpitalach, na razie mam problem z zajściem w kolejną ciążę, spotkałam się z mnóstwem lekarzy i w Polsce i za granicą i nigdy i nigdzie nie słyszałam niczego tak absurdalnego.
Przez ten czas dowiedziałam się jednej ważnej rzeczy: każda z nas jest inna, każda ma inny organizm i rzadko która wpasowuje się w kalendarz i opisy książkowe, do każdej z nas trzeba podejść bardzo indywidualnie ...Effcia28, gosia89 lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
nick nieaktualny
-
Matylda36 wrote:Gdzie Wy takie rzeczy czytacie!!!!???
Dziewczyny przestańcie się nakręcać takimi bzdurami. Każda z nas ma mnóstwo problemów. Sama poroniłam dwa razy, byłam w kilku szpitalach, na razie mam problem z zajściem w kolejną ciążę, spotkałam się z mnóstwem lekarzy i w Polsce i za granicą i nigdy i nigdzie nie słyszałam niczego tak absurdalnego.
Przez ten czas dowiedziałam się jednej ważnej rzeczy: każda z nas jest inna, każda ma inny organizm i rzadko która wpasowuje się w kalendarz i opisy książkowe, do każdej z nas trzeba podejść bardzo indywidualnie ...
oj Matyldo gdyby to było możliwe polubiłabym twój wpis co najmniej dwa razyMatylda36 lubi tę wiadomość
-
A już myślałam, że to z cyklu "amerykańscy naukowcy udowodnili, że...". Tak, jak piszą przedmówczynie - nie ma potrzeby przykładać, jakąś wielką wagę do tego typu "rewelacji".
Statystyczne podsumowanie kobiet z jednego szpitala nie stanowi podstawy do tak daleko idących wniosków. Brakuje w tym wszystkim szczegółowych badań (potwierdzających chociażby obecność przeciwciał w krwi matki, wykluczających z grupy badawczej maleństwa z wadliwymi genami), które ograniczyłyby grupę badawczą do osób, których faktycznie opisany problem dotyczy.
Zresztą - problem, o którym piszą (jeśli dobrze zrozumiałam opisywaną przyczynę) dotyczy również kobiet, które urodziły, jako pierwsze dziecko dziewczynkę.
Oj bardzo grubymi nićmi szyta historia. A biorąc pod uwagę fakt, że artykuł sprzed 10 lat, tym mniej bym się nim interesowała.Effcia28, Matylda36 lubią tę wiadomość
-
Ale ja też mam synka a potem 3 poronienia....
Ale nie wydaje mi się żeby coś w tym było bo niby jak?
A wiem że tak się dzieje że po ciąży i porodzie hormonki się przestawiają...Oskarek 15.02.2008 g 22.55 cc 3460/55cm
Maja 24.06.2015 g 12.06 cc 3570/52cm
Aniołki : 06.2004 (7tc), 10.2012 (5tc), 07.2013 (5tc), 11.2013 (5tc), 09.2014 (5tc) -