Cześć Dziewczyny 🙌🏾
Tydzień temu na USG wczesnej ciąży dowiedziałam się, że pęcherzyk ciążowy jest pusty. To była moja pierwsza ciąża (z procedury IVF).
USG wykonywane było w 7 tygodniu, odstawiłam od razu progesteron, który przyjmowałam od dnia transferu. Lekarz kazał czekać na poronienie- niestety dzisiaj minął tydzień, a krwawienia brak. Kontrolę u lekarza mam za dwa dni, ale zaczynam już panikować- przeraża mnie wizja szpitala, zabiegu etc.
Dajcie proszę znać jak to u Was wyglądało, jeśli byłyście w podobnej sytuacji 🥺