X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Brak zarodka i ciałka żółtego a duży pęcherzyk ciążowy.
Odpowiedz

Brak zarodka i ciałka żółtego a duży pęcherzyk ciążowy.

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Fermina Autorytet
    Postów: 2569 4632

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj miałam pierwsze USG (wg OM 5t6d). Nie było ani zarodka ani ciałka żółtego, ale sam pęcherzyk był dość duży - miał 16 mm. Beta robiona w poniedziałek (trzy dni przed USG) - 6900 i w stosunku do wcześniejszych podwaja się co ok 24h. Nie mogę nigdzie znaleźć takiego przypadku. Może któraś z Was miała podobny? Teraz czekam na kontrolę za 2 tygodnie.

    05.2018 - 👱
    12.2019 - 👱‍♀️
    38 lat.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta: 54,60, prog.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta: 106,65

    preg.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina wrote:
    Wczoraj miałam pierwsze USG (wg OM 5t6d). Nie było ani zarodka ani ciałka żółtego, ale sam pęcherzyk był dość duży - miał 16 mm. Beta robiona w poniedziałek (trzy dni przed USG) - 6900 i w stosunku do wcześniejszych podwaja się co ok 24h. Nie mogę nigdzie znaleźć takiego przypadku. Może któraś z Was miała podobny? Teraz czekam na kontrolę za 2 tygodnie.

    Widziałam już Twój wpis wcześniej, nie napisałaś nic o becie, ale teraz, skoro masz 7000 mIU/ml to rozumiem czemu nie widać zarodka :) Ciąża jest za młoda. Zarodek widać gdzieś w okolicach 10000 mIU/ml (zazwyczaj, choć oczywiście zdarza się przy niższej i wyższej becie). Nic się nie przejmuj, do wielkości pęcherza 25 mm nie można stwierdzić pustego jaja :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 2569 4632

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A brak ciałka żółtego nie jest niepokojący? Bete 7000 miałam trzy dni wcześniej. Wiem, ze trzeba czekac..

    05.2018 - 👱
    12.2019 - 👱‍♀️
    38 lat.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta: 54,60, prog.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta: 106,65

    preg.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina wrote:
    A brak ciałka żółtego nie jest niepokojący? Bete 7000 miałam trzy dni wcześniej. Wiem, ze trzeba czekac..

    Ja w zdrowej ciąży (pierwsza to właśnie puste jajo - beta 30 tyś i nic) widziałam pęcherz z zarodkiem a nie widziałam ciałka żółtego na USG, też fakt, że był zarodek spowodował, że nikt go nie szukał :P

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 2569 4632

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za odpowiedzi. Pocieszyłaś mnie trochę. :)

    05.2018 - 👱
    12.2019 - 👱‍♀️
    38 lat.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta: 54,60, prog.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta: 106,65

    preg.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina wrote:
    Dziękuję za odpowiedzi. Pocieszyłaś mnie trochę. :)

    Może idź na USG za tydzień, zamiast za 2 tygodnie - łatwiej Ci będzie wytrzymać, a zarodek już się może pojawić :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam taki przypadek, pęcherzyk był większy ok 20 mm i był to siódmy tydzień, beta ok 60 tys, w pęcherzyku nic nie było i co? Jest dzieć, właśnie śpi uf ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 12:53

    marian_the_baby, Gosiaczek lubią tę wiadomość

    km5si09kuaztknwb.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 2569 4632

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) Wspaniala wiadomosc, dziekuje!

    05.2018 - 👱
    12.2019 - 👱‍♀️
    38 lat.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta: 54,60, prog.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta: 106,65

    preg.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie przypominam że było jeszcze gorzej bo pęcherzyk był ok 25 mm a beta prawie 70 tys i nie było nic, ile ja się stresu najadłam to moje, znalazłam podobny przypadek jak mój tylko na anglojęzycznym forum, który też skończył się dobrze. Daj znać jak u Ciebie historia się skonczyla ale na pewno tez będzie ok 😉

    km5si09kuaztknwb.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1197

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moll wrote:
    Tak sobie przypominam że było jeszcze gorzej bo pęcherzyk był ok 25 mm a beta prawie 70 tys i nie było nic, ile ja się stresu najadłam to moje, znalazłam podobny przypadek jak mój tylko na anglojęzycznym forum, który też skończył się dobrze. Daj znać jak u Ciebie historia się skonczyla ale na pewno tez będzie ok 😉

    Przy takim pęcherzu, to miałaś mega szczęście, że nie trafiłaś na debila, który stwierdziłby puste jajo i wysłał Cię na łyżeczkowanie :O

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira i tak bym nie poszła bo czekałam na samoistne krwawienie, za 3 tygodnie sama poszłam po skierowanie a tu piękne dziecko z rączkami i nóżkami na USG, natura czasem nie da się wpisać w sztywne ramy.

    Leira, Gosiaczek lubią tę wiadomość

    km5si09kuaztknwb.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 2569 4632

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moll, co za historia! To tylko pokazuje, że te wszystkie ramki, jak np. pęcherzyk 25 mm. = puste jajo, to tylko statystyka. A macica i tak wie swoje. ;)

    Ja byłam dziś na wizycie. Jest maluch 4,8 mm i serduszko. Radość ogromna!

    Jeszcze raz dziękuję za pomoc. :)

    Leira, Moll, Mańka, Gagaga, Imagination, Gosiaczek lubią tę wiadomość

    05.2018 - 👱
    12.2019 - 👱‍♀️
    38 lat.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta: 54,60, prog.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta: 106,65

    preg.png
  • Moll Ekspertka
    Postów: 355 81

    Wysłany: 18 kwietnia 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje 😀

    Fermina lubi tę wiadomość

    km5si09kuaztknwb.png
  • Mańka Autorytet
    Postów: 504 521

    Wysłany: 29 maja 2019, 01:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję i bardzo cieszę się, że takie sytuacje mają swój szczęśliwy finał. 😊

    Na jesień zeszłego roku u mnie niestety nie było tak pięknie. Pierwsza beta wyniosła zaledwie 89 jednostek, za dwa dni było to już niemal 180 a po kolejnych dniach już ponad 400. Ciąża niewątpliwie młodziutka, rozwijająca się a z uwagi na długie cykle starałam uzbroić się w cierpliwość, aby usg nie okazało się rozczarowaniem. W 6tc. pojawił się upragniony pęcherzyk- idealny, okrąglutki, 6mm, więc skoro pęcherzyk był już na swoim miejscu, na kolejne usg postanowiliśmy poczekać 3 tygodnie. W tym czasie miałam lekkie objawy ciąży.

    Nie wytrzymałam 3 tygodni. Mimo braku plamień, dobrego samopoczucia, to złe przeczucia wzięły górę i wybrałam się do innego lekarza w przyszpitalnej przychodni. Mąż cierpliwie i z uśmiechem znosił moje panikarstwo, ale nigdy nie zapomnę jego spojrzenia, gdy okazało się, że to nie tylko przeczucia. Lekarz po dokładnym badaniu usg zasugerował puste jajo płodowe. Zlecił badanie bety w odstępstwie 4 dni i kazał ponownie się zgłosić z wynikami.

    Wychodząc z gabinetu tylko przebiegłam przez szpital. Badania zrobiłam, ale nie zgłosiłam się ponownie na wizytę. Mąż odebrał wyniki bety- wynosiły kolejno ok. 40tys. i 41tys. Tutaj pojawił się płomyk nadziei i z tą nadzieją szliśmy na wizytę do naszej pani doktor. Nie przyznałam się, że byłam na innej wizycie, nie chciałam niczego sugerować. Diagnoza była jednak nieunikniona “podejrzenie pustego jaja płodowego” i skierowanie do szpitala. Jajeczko wynosiło wówczas ok 2,1cm, wyglądało, jakby zaczęło się rozpadać a lekarka stwierdziła, że z 100% diagnozą czeka się do momentu, aż jajeczko wyniesie 2.5cm a będzie nadal puste.

    Dalej jest już tylko smutniej, bo szpital, potwierdzenie diagnozy, wywołanie poronienia i zabieg w 10tc. Mnóstwo bólu fizycznego i psychicznego. Razem ze mną, tego samego dnia zostały przyjęte dwie dziewczyny z tym samym. Tylko jednego dnia, tylko w jednym szpitalu, trzy kobiety straciły obietnicę macierzyństwa.

    Bo tak staram się to traktować. To sporo ułatwia. Nie straciłam dziecka. Byłam w ciąży, ale nie było dziecka. Ono się nie pojawiło. Widzieliśmy jedynie puste jajo płodowe, obietnicę, że zaraz ujrzymy Okruszka, ale doświadczyliśmy tylko chorego żartu natury.

    Nie dotknęła nas śmierć, jedynie rozczarowanie, z którym ciężko było się pogodzić.

    A tymczasem, 3 miesiące później test ponownie pokazał dwie kreski. We wrześniu widzimy się z naszą córeczką, która nieco kazała na siebie czekać. ☺️

    l22n9vvji5451khk.png

    atdcwn15gxi28cxs.png

  • Fermina Autorytet
    Postów: 2569 4632

    Wysłany: 29 maja 2019, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mańka, przykro mi, że musieliście przez to przejść ale myślę, że córeczka po prostu przesunęła termin przyjścia na świat. :)
    Podoba mi się wyznaczona data porodu - moje urodziny. :D Subiektywnie powiem, że rodzą się wtedy wspaniali ludzie. :D

    Mańka, Gagaga lubią tę wiadomość

    05.2018 - 👱
    12.2019 - 👱‍♀️
    38 lat.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta: 54,60, prog.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta: 106,65

    preg.png
  • Mańka Autorytet
    Postów: 504 521

    Wysłany: 29 maja 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina, mnie też było bardzo przykro. Czasami nadal jest,ale wierzę, że Bóg nie zabiera czegoś z naszego życia, nie zastępując tego czymś lepszym.

    Dlatego dla kolejnych dziewczyn, bo niestety jeszcze wiele z was to spotka, przytaczam swoją historię. Pamiętajcie, że nie ma takiej rzeczy, której człowiek nie jest w stanie przeżyć. Jest ciężko, ale kto jak nie kobieta da radę? ☺️

    I Fermina, masz orację, pozdrawiam cieplutko. ❤️

    l22n9vvji5451khk.png

    atdcwn15gxi28cxs.png

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 29 maja 2019, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina super, ze sie wszystko dobrze skonczylo :)
    Ja mialam podobnie na poczatku. Pecherzyk duzy a w srodku nic, lekarz juz mnie przytulal i pocieszal i kazal czekac na poronienie a dwa dni pozniej byl juz zarodek z <3

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 714 597

    Wysłany: 16 marca 2021, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe co ja napisze po pt wizycie u giną....ostatni raz byłam u lekarza 12 marca to był 6 tyg i 2 dni id ostatniej miesiączki, pęcherzyk miał 2,2 cm i był pusty. Beta zrobiona w pon 15 marca pokazała 46 tys...objawy ciąży mam tylko czy biją we mnie 2 serca?!! Trzymajcie kciuki!!

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 714 597

    Wysłany: 28 marca 2021, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek wrote:
    Ciekawe co ja napisze po pt wizycie u giną....ostatni raz byłam u lekarza 12 marca to był 6 tyg i 2 dni id ostatniej miesiączki, pęcherzyk miał 2,2 cm i był pusty. Beta zrobiona w pon 15 marca pokazała 46 tys...objawy ciąży mam tylko czy biją we mnie 2 serca?!! Trzymajcie kciuki!!
    Dzidzia i serduszko pokazało się na monitorze :)

    Mum2b lubi tę wiadomość

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ