Ciąża po poronieniu, a L4
-
Dziewczyny, czy kolejna ciąża po poronieniu jest wskazaniem do wystawienia L4?
-
Ja nie miałam z tego względu wcześniej L4. Po pierwszym poronieniu siedziałam na wolnym miesiąc, później zmieniłam pracę. Zaszłam we wrześniu w nowej pracy od razu w ciążę, ale pracowałam i w sumie i tak nie zdążyłam iść na L4, bo znowu poroniłam.
Teraz w 3 ciąży pracowałabym dłużej, mimo mocnych dolegliwości, mdłości itd. Ale zaczęłam plamić, musiałam leżeć. 5 tygodni popracowałam zdalnie i w 12-13 tc poprosiłam lekarza o L4. Wystawił bez problemu. Ale myślę, że to zależy od lekarzaLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Tak dopytuję, bo w zeszłym roku miałam problemy z L4 gdy miałam bóle i plamienia, nawet gdy już wiadomo było że poronię, to musiałam wręcz błagać o zwolnienie...
Mam dość stresującą pracę, 8 godz przed kompem i kontakt z przychodzącymi ludźmi... więc średnio mi się uśmiecha pracować, szczególnie w okresie grypowo-przeziębieniowym... -
Frufru często to zależy po prostu od widzimisię lekarza. Jak ginekolog ci nie da zwolnienia to może spróbuj z rodzinnym? Albo jasno mu powiedz, z czym wiąże się twoja praca. Ja od początku miałam to L4 wpisane ze względu na bóle brzucha i mdłości, lekarz bez problemu taki kod wpisał. I do tej pory nawet nie miałam kontroli z ZUS ani nic
Także powodzenia, trzymam kciuki Nudnej, donoszonej ciąży!Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
dziękuję a Tobie szczęśliwego rozwiązania
tak szczerze,to od zwykłego rodzinnego lekarza dostałam więcej empatii niż od ginekologów z Polnej -
nick nieaktualnyWitaj! Z doświadczenia wiem że najlepiej szukać tak długo ginekologa aż znajdzie się takiego który będzie nam odpowiadał, także w zakresie podchodzenia na poważnie do obaw i problemów przyszłej mamy. Warto nawet pójść prywatnie. Moja Pani doktor znając historię poprzedniego poronienia i dolegliwości ciążowych od razu proponowała mi zwolnienie. Upieraj się jeśli chodzi o to zwolnienie bo moim zdaniem powinnaś teraz zadbać o siebie i wypoczywać żeby ciąża rozwijała się jak najlepiej. Powodzonka
Frufru lubi tę wiadomość
-
Mój był ogólnie spoko, tylko jak mi się zaczęły problemy z poprzednią ciążą, to wylądowałam na Polnej i nie chodziłam do niego w tym okresie, więc nie wiem jak wg niego wygląda sprawa L4. Dowiem się
Czasem czuję się, jakbym oszukiwała czy wymuszała, ale no heloł, są rzeczy ważne i ważniejsze. -